"Świętości, upadki i nawrócenia" w recenzji Lecha Galickiego

Nasi autorzy

"Świętości, upadki i nawrócenia" w recenzji Lecha Galickiego

Oto stało się coś niezwykłego. Oto świadectwo moje, siłą rzeczy esencjonalne, skrótowe i przepełnione szczególną wdzięcznością dla Autora o Jego książce ,,Historia Chrześcijaństwa. Świętości, upadki i nawrócenia” Tom 1 "Od narodzin Jezusa do upadku Konstantynopola", Biały Kruk , Kraków 2021.

Jak wspomniał Pisarz: ,,Historia Kościoła, najstarszej nieprzerwanie istniejącej instytucji na Ziemi, jest tak skomplikowana, że jej opisanie zakrawa na szaleństwo". I udało mu się to w sposób  wielki. To, o czym marzyłem od lat, znakomity autor, znawca tematu, wspaniały erudyta, profesor Wojciech Roszkowski opisał w dwóch tomach. Swoją wybitną książkę przygotował w sposób jasny i zrozumiały, niezwykle szczegółowy, eksponujący najistotniejsze zdarzenia i osoby, a także wzbogacony o jakże potrzebne refleksje i wyjaśnienia pozwalające  zrozumieć, wyciągnąć sensowne wnioski z tej encyklopedycznej opowieści/ traktatu (zbioru szkiców) o historii chrześcijaństwa. Co najważniejsze: sposób przekazu, przedstawiający czytelnikowi żądnemu wiedzy historię 2000 lat chrześcijaństwa jest bliski doskonałości. Pierwszy tom skupia się głównie na genezie religii, na czasach tworzenia się zjawiska nie z tej ziemi, ale przystającego do niej i wszelkich narodów, tak jak chciał tego Syn Człowieczy. Kościół jest instytucją organizowana przez ludzi, ale to dzieło Jezusa Chrystusa, który wspomaga ludzi w ich dziele, gdy tylko szczerze tego chcą. Od wieków – na wieki - czytamy w tekście Lecha Galickiego.

Cały materiał dostępny na stronie: https://www.salon24.pl/u/lech-galicki/1144247,wojciech-roszkowski-historia-chrzescijanstwa-swietosci-upadki-i-nawrocenia-t-1

Historia chrześcijaństwa. Świętości, upadki i nawrócenia, Tom 1 Od narodzin Jezusa do upadku Konstantynopola

Historia chrześcijaństwa. Świętości, upadki i nawrócenia, Tom 1 Od narodzin Jezusa do upadku Konstantynopola

 

Żeby mieć argumenty, trzeba posiąść wiedzę. Żeby skutecznie bronić Kościół, trzeba poznać jego historię. Najlepiej taką, która wyszła spod pióra wybitnego pisarza i przekonanego wyznawcy, a nie zdeklarowanego lub zamaskowanego wroga. Ten ostatni bowiem zawsze będzie posługiwał się manipulacją, udając „obiektywnego” badacza w celu siania wątpliwości.


Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.