Wielka Brytania: Powrót po 500 latach. Augustianie wracają do Katolickiego Sanktuarium Narodowego w Walsingham
The statue of Our Lady of Walsingham, the Slipper Chapel, Walsingham, Norfolk, England. Figurka Matki Bożej z Walsingham w Norfolk w Anglii. fot. Thorvaldsson - Own work, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6367812q` Trzej zakonnicy augustiańscy z Afryki przybywają do Katolickiego Sanktuarium Narodowego i bazyliki Matki Bożej w Walsingham, gdzie będą pomagać i służyć rosnącej liczbie pielgrzymów przybywających do niegdyś jednego z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych w Europie.
Powrót duchownych został zapowiedziany 9 września i opisany jako „znaczący moment w życiu i historii” Sanktuarium, bowiem dopiero teraz, pierwszy raz od czasów reformacji, do Walsingham wracają na stałe katoliccy duchowni, przepędzeni niegdyś przez władze protestanckie.
„Po wielu miesiącach ciężkiej pracy i rozmów i dzięki wsparciu miejscowego biskupa jestem zachwycony, że nigeryjska prowincja zakonu augustianów tak hojnie odpowiedziała na moją prośbę i że wkrótce trzech młodych braci będzie wśród nas, aby służyć w Sanktuarium w Walsingham” – powiedział wielebny dr Robert Billing, dyrektor Sanktuarium, dodając, że to również hołd złożony tradycji tego miejsca, w którym augustianie służyli już od XII wieku.
Historia sanktuarium
Średniowieczny klasztor augustianów w Walsingham w Norfolk był niegdyś jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc pielgrzymkowych w Europie.
Kasata i dewastacja
„Słynny przeorat [często znany dziś jako „opactwo”] i słynne sanktuarium maryjne, w którym znajdowała się pierwotna replika Świętego Domu z Nazaretu, były administrowane przez zakon augustianów od 1153 r. aż do rozebrania średniowiecznego sanktuarium i późniejszego zniszczenia klasztoru w 1538 r. przez wysłańców Henryka VIII”, zauważają administratorzy Sanktuarium.
Zabudowania klasztorne uległy zniszczeniu w wyniku „kasaty”, dewastacji i rabunku klasztorów oraz zerwania Henryka VIII z Rzymem w 1534 roku. Do dziś zachował się tylko pojedynczy łuk po wschodniej stronie, choć pozostaje on popularnym celem pielgrzymek, które to zjawisko odrodziło się po zniesieniu w XIX wieku w Wielkiej Brytanii i Irlandii wielu praw wymierzonych przeciwko katolikom.
Sanktuarium w niewielkiej kapliczce
„Kaplica pantofli” w pobliskiej wiosce Houghton St. Giles, w której średniowieczni pielgrzymi zdejmowali obuwie, idąc na Mszę św. lub by modlić się przed Najświętszym Sakramentem w tabernakulum, a następnie boso przechodzili ostatnią „świętą milę” na teren opactwa, jest obecnie miejscem Katolickiego Sanktuarium Narodowego.
Ta średniowieczna „kaplica pantofli”, wykonana z kamienia brukowego lokalnego pochodzenia, trafiła w ręce katolików dzięki Charlotte Pearson Boyd, miejscowej konwertytce z anglikanizmu na katolicyzm, która kupiła kaplicę od rolnika, a następnie ją odrestaurowała i przekazała Kościołowi.
Błogosławieństwo papieży
Papież Leon XIII – który gorąco zachęcał do nabożeństwa do Matki Bożej w Walsingham i patronował mu – w 1897 r. zatwierdził kaplicę jako oficjalne sanktuarium. Znane jest jego proroctwo:
„Kiedy Anglia powróci do Walsingham, Matka Boża powróci do Anglii”.
Sanktuarium uzyskało dalszą aprobatę papieską i godności po tym, jak błogosławiony papież Pius XII wysłał swojego nuncjusza, aby ukoronował wizerunek Matki Bożej z Walsingham w kaplicy. Zaraz po ceremonii na kolana wspomnianego posągu Marii wleciały dwa białe gołębie – wydarzenie to zostało przez obecnych zinterpretowane jako cudowne.
W 2015 roku papież Franciszek podniósł kaplicę i sanktuarium do rangi bazyliki mniejszej.
Znaczenie sanktuarium dla angielskiego katolicyzmu
Od czasu proroctwa Leona XIII wśród katolików, zwłaszcza w Anglii, pojawiło się wiele spekulacji na temat odrodzenia i przywrócenia pielgrzymek do Walsingham i nabożeństw w Walsingham, które Eamon Duffy, znany profesor Uniwersytetu Cambridge, opisuje jako kluczowe dla angielskiego katolicyzmu.
„Na początku XV wieku religijną sławę Walsingham przewyższyła jedynie świątynia Becketa w Canterbury, a nawet i to nie”, zauważa Duffy. „Nie da się zmierzyć wpływu nagłego zniszczenia największego sanktuarium maryjnego w Anglii na psychikę i emocje ludzi”, dodaje badacz.
Profesor Duffy zwraca uwagę, że po zniszczeniu repliki Świętego Domu w Nazarecie, która znajdowała się w sanktuarium i podobno została wzniesiona w sposób anielski i cudowny po objawieniach saksońskiej szlachciance Lady Richeldis de Feverches, nastąpił w 1537 r. spisek katolików wśród mieszkańców Walsingham i okolic. Został on brutalnie stłumiony, co doprowadziło do egzekucji „wielu mężczyzn z Walsingham, w tym podprzeora klasztoru”.
Jednakże „pamięć o reputacji Walsingham jako angielskiego Nazaretu, ‘Ziemi Świętej’, przetrwała do końca stulecia i znalazła odzwierciedlenie w zbiorze (czasami niepochlebnych) elżbietańskich wierszy miłosnych, w tym w pieśni Ofelii w scenie szaleństwa w Hamlecie”.
Sanktuarium współcześnie
Od października 2024 r. augustiańscy zakonnicy będą służyć współczesnym pielgrzymom jako członkowie Zespołu Sanktuarium.
„Składamy dzięki Bogu Wszechmogącemu, Matce Bożej z Walsingham i św. Augustynowi z Hippony, że wkrótce będziemy mogli radować się przywróceniem duchowości i służby zakonu augustianów w naszym odrestaurowanym i tętniącym życiem świętym Sanktuarium i dzisiejszym miejscu pielgrzymek”, powiedział ks. Billing, dyrektor Sanktuarium.
Źródło: catholicherald.co.uk, AD
Potęga nawrócenia
Wybitny pisarz i naukowiec prof. Wojciech Roszkowski przedstawia w swej kolejnej książce 81 niewiarygodnych historii życiowych ludzi, którzy będąc bardzo daleko od Boga, w ten czy inny sposób znaleźli jednak drogę do Niego. I tak na przykład poznamy mordercę i gwałciciela, który po dziesięcioleciach więzienia i pokuty odnalazł w sobie wiarę, a żywota dokonał w klasztorze.
Cuda polskie. Matka Boża i święci w naszych dziejach
Na historię naszego kraju należy patrzeć z punktu widzenia człowieka wierzącego, chrześcijanina, jeśli chce się dzieje Polski interpretować uczciwie. Ta książka nie jest suchym dziełem naukowym, lecz zawiera solidną porcję wiedzy o minionych wiekach. Jest napisana barwnie i żywo. Prezentuje autentyczne wydarzenia, konkretne osoby oraz sprawdzone opinie. Obejmuje okres od Mieszka I po współczesność.
Totus Tuus
Ogłoszony przez polski parlament Rok św. Jana Pawła II w stulecie jego urodzin (1920–2020) każe zastanowić się nad dziełem naszego wielkiego rodaka. Ks. Karol Wojtyła na drogę swego dorosłego życia wybrał dewizę Totus Tuus, czyli po polsku Cały Twój – zawołanie odnosi się do Maryi, Matki Jezusa. To Jej tak młody kapłan, jak i sędziwy Papież zawierzył siebie samego, Ojczyznę oraz cały świat.
Matka Boża
Mamy w Polsce od wieków ogromny skarb. Ta książka tego dowodzi. Tym skarbem jest wielka miłość i cześć dla Matki Bożej, którą nazywamy też Królową Polski. Nie jest to w żadnym razie – tak jak w wielu krajach Zachodu – miłość-relikt zaklęta w dawnych dziełach sztuki, na które patrzy się jak na obiekty muzealne. Jest to miłość żywa i żarliwa, której płomień stale jest podsycany przez następne pokolenia.
Kościół i Naród. Lata trwogi, lata nadziei
Agentura wpływu nazywana nie tak dawno sowiecką, a dziś rosyjską, poczyna sobie śmiało także w III RP. Jej dziełem jest narzucana Polakom od kilkunastu lat przez media głównego nurtu (wszystkie w rękach zagranicznych decydentów) i przez niektórych polityków tzw. polityka wstydu.
Polska i Krzyż
Piękno, niezachwiana moc i potęga Krzyża. Związanie losów Rzeczypospolitej, od narodzin po dzień dzisiejszy, z Krzyżem oraz nieprzemijająca nadzieja pokładana w Chrystusie – to temat tej książki. Wybitni autorzy i uczeni, wielcy patrioci, utrwalają słowem, a mistrz Adam Bujak obrazem wizerunek Polski wiernej Bogu od jedenastu wieków. Bez chrześcijaństwa nie byłoby ani naszego państwa, ani naszego narodu.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.