"Francuskie samobójstwo" na portalu Tygodnika TVP

Nasi autorzy

"Francuskie samobójstwo" na portalu Tygodnika TVP

Zemmour umie pisać, czego zresztą do dziś uczy lepsza francuska szkoła i umie przekonywać, w końcu przez wiele lat był dziennikarzem i publicystą (warto choćby przejrzeć tytuły rozdziałów w jego książce, dla przykładu „Palenie staników i drobni kupcy”, „Kobieta jest przyszłościa mężczyzny”, „Drodzy towarzysze delektują się Pałacem Elizejskim”, „PArtyz nie zawsze będzie Paryżem” czy „Nowy wynalezek: bezdokumentowcy”).

Postać Zemmoura, jak pisze wydawca polskiej edycji „Francuskiego sambójstwa”, budzi emocje również dlatego, że nie jest łatwo zaklasyfikować go do jednej z frakcji podziału politycznego we Francji. „Z jednej strony przeciwstawia się islamskiej imigracji, staje w obronie resztek kultury katolickiej nad Sekwaną, Loarą i Garonną, z drugiej budzi kontrowersje, gdy wypowiada się na tematy historyczne”. Oskarżany przez lewicowe media o prowokacje intelektualne, szowinizm i bonapartyzm jest też – jak każdy konserwatysta – pomawiany o „faszyzm”. A mechanizm takich oskarżeń sam Eric Zemmour opisuje na przykładzie sprzed lat dwudziestu
- czytamy na stronie  tygodnik.tvp.pl. 

Cały materiał dostępny pod linkiem: https://tygodnik.tvp.pl/58527902/machina-propagandowa-dzialala-na-pelnych-obrotach-dwa-tygodnie-nienawisci

Francuskie samobójstwo

Francuskie samobójstwo

Éric Zemmour

„Francuskie samobójstwo” we Francji biło rekordy sprzedaży: 15 tys. egz. dziennie! Równie silne były napaści na książkę i jej autora; nic dziwnego, skoro wieszczy on schyłek Francji, którego główną przyczyną są/będą kobiety-feministki, ruchy gejowskie i wszystkie inne z nimi spokrewnione oraz muzułmańscy imigranci. Za równie niebezpieczne uznaje „mroczne, podziemne wpływy brukselskich technokratów”.

 

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.