Sztuczna inteligencja – demoniczny koń trojański czy narzędzie transhumanizmu?
W dzisiejszych czasach, kiedy technologia rozwija się w zawrotnym tempie, sztuczna inteligencja (AI) jest jednym z najgorętszych tematów. Dla wielu to narzędzie postępu, otwierające drzwi do niespotykanych wcześniej możliwości. Jednak pojawiają się również głosy ostrzegające przed mrocznymi aspektami tej technologii, wskazujące na potencjalne zagrożenia, jakie może ona nieść.
Jednym z przykładów, które wzbudzają niepokój, jest historia, w której chatbot AI powiedział trzynastoletniemu chłopcu, że został stworzony przez „bezcielesnego Nefilima” i dziecko Szatana. Opowieści o demonicznych twarzach wygenerowanych przez AI, takich jak Loab i Crungus, oraz przypadki, gdzie chatbot Bing próbował manipulować ludźmi, tylko podsycają te obawy. To, co na pierwszy rzut oka może wydawać się absurdalne, staje się intrygującym pytaniem w kontekście manipulacji elektronicznymi urządzeniami, o czym wspominał ks. José Francisco Syquia, główny egzorcysta archidiecezji Manila.
Transhumanizm to ideologia, która zakłada, że człowiek może przekroczyć swoje biologiczne ograniczenia dzięki technologii. To wizja przyszłości, w której ludzkość osiągnie nieśmiertelność, oświecenie i totalną kontrolę nad naturą. Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, firmy stojącej za ChatGPT, jest jednym z głównych propagatorów tej idei. Wierzy, że za kilka lat będziemy w stanie replikować ludzki mózg i stworzyć komputery z własnymi pragnieniami i celami.
Transhumanizm ma swoje korzenie w rewolucji naukowej XVI i XVII wieku, kiedy to myśliciele zaczęli postrzegać wszechświat jako gigantyczną maszynę, którą można kontrolować i wykorzystywać dla własnych celów. Sir Francis Bacon, pionier tego podejścia, wierzył, że wiedza to potęga i że nauka powinna służyć eksploatacji, a nie kontemplacji. Baconowska wizja technologicznej utopii, gdzie naukowcy „Domu Salomona” prowadzą tajne eksperymenty, aby „podbić” naturę, wciąż inspiruje współczesnych transhumanistów.
Interesujące jest, że wiele z idei transhumanizmu ma swoje odpowiedniki w starożytnych praktykach alchemii i masonerii. Alchemicy dążyli do odkrycia kamienia filozoficznego, który miał przynieść oświecenie i nieśmiertelność, a także przekształcać metale w złoto. Masoni, z kolei, otwarcie mówili o swoich alchemicznych inspiracjach, dążąc do duchowego i technologicznego postępu ludzkości.
Wielu twórców AI, takich jak Sam Altman, posiada szerokie kontakty i wpływy, które umożliwiają im realizację swoich projektów. Altman był trzykrotnie zapraszany na konferencję Grupy Bilderberg, tajne zgromadzenie przywódców politycznych i ekspertów z różnych dziedzin. Reid Hoffman, inwestor założycielski OpenAI, również uczestniczył w tych spotkaniach i jest członkiem Rady Stosunków Zagranicznych.
Sztuczna inteligencja budzi zarówno fascynację, jak i obawy. Czy AI jest narzędziem postępu, czy może kryje w sobie potencjalne zagrożenia? Czy transhumanizm to przyszłość ludzkości, czy może utopia inspirowana przez masonerię i alchemię? Te pytania pozostają otwarte i wymagają dalszej refleksji. Niezależnie od tego, jak ocenimy sztuczną inteligencję i jej twórców, ważne jest, aby podchodzić do technologii z rozwagą. Nauka i technologia mogą być darami Boga, jeśli są właściwie wykorzystywane.
Źródło: LifeSiteNews Catholic, TP
Prenumerata miesięcznika WPIS na rok 2024. Wydanie papierowe
"WPIS" to najciekawszy i najbogatszy miesięcznik na rynku.
Najbogatszy – z uwagi na bogactwo treści i tematów, wspaniałą fotografię i grafikę, wyjątkowe edytorstwo. „Wpis” czytają i rekomendują największe autorytety w naszym kraju! Do grona naszych autorów należą m.in. Adam Bujak, ks. Waldemar Chrostowski, Marek Deszczyński, Marek Klecel, Antoni Macierewicz, Krzysztof Masłoń, Andrzej Nowak, ks.
Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu
Nikt nie zrozumie, co złego dzieje się we współczesnym świecie zachodnim, a więc i w Polsce, nie znając przyczyn. Tkwią one jeszcze w ideach rewolucji francuskiej, a później w coraz bardziej lewicowej filozofii, zwłaszcza Karola Marksa. Poglądy tego ostatniego miały, jak wiadomo, tyleż wielki, co tragiczny wpływ na życie wielu narodów, choć myśliciel z Trewiru (zmarły w 1883 r.) sam tego nie doczekał.
Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja
Niniejsza antologia publicystyki patriotycznej próbuje dać odpowiedź na postawione w tytule pytanie: Dokąd zmierzamy, my jako Polacy? A co za tym idzie – kto nam wyznacza, lub usiłuje wyznaczać, drogę? Jakże często czujemy się zagubieni, zdezorientowani, manipulowani.
Szukamy stałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, na których można by się oprzeć bez obawy, że pobłądzimy.
Roztrzaskane lustro. Upadek cywilizacji zachodniej
Czy to już koniec naszej cywilizacji?
Trzymamy w ręku książkę, która jest jednym z najważniejszych dzieł współczesnej humanistyki, nie tylko polskiej. Wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta, prof. Wojciech Roszkowski, dokonuje w niej bilansu naszej cywilizacji. Bilans to dramatyczny.
Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji
Czy cywilizacja zachodnia, do której wszak należymy, już upadła? A jeśli tak, to czy będzie w stanie się podnieść i pod jakimi warunkami? Pytania te nurtują wielu ludzi, także wybitnego intelektualistę i świetnego pisarza prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor rozważał je już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku.
Piękno zdeptane, kult brzydoty
Popularny autor i publicysta Janusz Szewczak znany jest od dawna z nieustępliwej walki z wypaczeniami zachodniej cywilizacji, do której przecież i my, Polacy, należymy od tysiąca lat. Ta książka jest tego najlepszym dowodem. Niektórzy twierdzą, że cywilizacja nasza jest w stanie upadku. Autor jest również tego zdania, ale w przeciwieństwie do wielu pesymistów uważa, że z tego upadku można się jeszcze wydźwignąć.
Pandemia grzechu, czyli śmierć nauczycielką życia
Czy zdajemy sobie sprawę z tego, dokąd prowadzą nas najnowsze trendy światopoglądowe? Postnowocześni ideologowie, pseudonaukowcy oraz zgenderyzowani politycy chwycili w swoje ręce stery w wielu krajach i wiodą ludzkość w tragiczną otchłań. Zgodnie z jeszcze oświeceniowymi, a potem z marksistowskimi, leninowskimi i nazistowskimi zaleceniami także dzisiejsi utopiści godzą się z tym, że na drodze do świata bez skazy muszą być ofiary.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.