„Ludzie zaczynają się po prostu bać”. Jakub Maciejewski w programie Tomasza Korneckiego w Radiu Pallotti

Nasi autorzy

„Ludzie zaczynają się po prostu bać”. Jakub Maciejewski w programie Tomasza Korneckiego w Radiu Pallotti

Jakub Maciejewski podczas X Dnia Patrioty w krakowskim Jakub Maciejewski podczas X Dnia Patrioty w krakowskim "Sokole". Fot. Michał Klag/Biały Kruk Jakub Maciejewski, autor książki „Historia cenzury”, był gościem Tomasza Korneckiego w programie w Radiu Pallotti.

„Myślę, że większość czytelników zdaje sobie sprawę, że istnieje cenzura cyfrowa, że potężne korporacje sterowane przez politycznie poprawnych administratorów, moderatorów potrafią wycinać pewne treści”, uważa Jakub Maciejewski. „Czy kasowanie konta jednej z największych partii politycznych w Polsce, które miało setki tysięcy obserwujących, wykasowanie z mediów społecznościowych, bo się nie podobają poglądy polityczne, czy cenzurowanie, właśnie o tym jest moja ‘Historia cenzury’, cenzurowanie znaków Polski Walczącej czy innych znaków religijnych, patriotycznych, które się nie podobają politycznej poprawności”, wymienia dalej autor książki.

„O tym dosyć często wiemy, ale nie wiemy też o cenzurze politycznej i prawnej”, zauważa Jakub Maciejewski. „Ja w swojej książce piszę też o tym, że mamy konkretne zapisy prawa, które ograniczają wolność słowa dla dziennikarzy i pisarzy, którzy potem za napisanie prawdy, tak, drodzy Państwo, za napisanie prawdy, mogą trafić do sądu, stracić pracę, być znieważanym. Przecież dziś trwa też proces prof. Wojciecha Roszkowskiego, który pisał o różnych wizjach dzieciństwa we współczesnym świecie. No i uznano, że to jest potwarz dla dzieci spłodzonych metodą in vitro, więc prof. Roszkowskiego, człowieka bardzo zasłużonego, ciąga się po sądach, w ten sposób strasząc też innych autorów: nie piszcie, nie piszcie tego, bo spotkają was represje. A więc XXI wiek, niby czas wolności w Europie, ale tak – cenzura istnieje. I więcej o tym można przeczytać w książce, o której rozmawiamy”, opowiada autor „Historii cenzury”.

„Oczywiście w ‘Historii cenzury’ przeczytacie Państwo także o cenzurze w PRL; przyglądam się trochę głębiej pojedynczym sprawom, które pokazują, jak bardzo upokarzające były procesy wycinania rozmaitych treści, na przykład u reżyserów filmowych. Mamy też podstawę sądzić, że niektórzy nie wytrzymali psychicznie, fizycznie, po prostu przedwczesna śmierć niektórych artystów była spowodowana tym, że ich po prostu, przepraszam za takie słowo, ale gnojono za pewne treści skierowane przeciwko władzy. I trudno było oczekiwać, że po 1989 roku nagle zapanuje jakieś przeobrażenie cudowne i ci, którzy do tej pory cenzurowali, nie będą robić tego dalej”, zauważa Jakub Maciejewski.

„Mamy wiele przypadków tejże cenzury. Wspomnieliśmy już o prawnych, wspomnieliśmy już o cyfrowych, ale jest też taka cenzura kulturowa, społeczna, która nie pozwala mówić pewnych rzeczy, bo będziemy objęci wtedy ostracyzmem społecznym, będziemy wyśmiani, będziemy piętnowani przez różnych aktywistów, i to jest akurat też przypadek całej zachodniej wspólnoty. Tematy LGBT, tematy niektórych przestępstw seksualnych są po prostu tematami tabu, bo jeśli zajrzymy głębiej, okaże się, że zaszkodzimy potężnym grupom interesów”, tłumaczy autor „Historii cenzury”, który liczy, że dzięki lekturze czytelnicy będą wyczuleni na kolejne sygnały walki z wolnością słowa.

W rozmowie podjęty został także temat wpływu, jaki taka cenzura wywiera na poszczególne osoby. „Te mechanizmy sprawiają, że u wielu ludzi, czasem nawet można by powiedzieć odważnych, bardzo inteligentnych, rozwija się w głowie, w sercu, w duszy mechanizm autocenzury. Już nie chce człowiek po prostu pisać rzeczy, którymi narazi się innym, bo wie, że będzie to kosztowało go być może pracę, być może zdrowie, być może reputację. Więc autocenzura sprawia, że niektóre tematy znikają z debaty publicznej dobrowolnie, ludzie zaczynają się po prostu bać. Więc zobaczmy, że ta manipulacja nie tylko leje się z ekranu telewizora i na tym poprzestaje. Nie, ona wnika do wnętrza wielu autorów. I potem już nawet bez tego telewizora cenzura funkcjonuje, bo ludzie nie chcą na trudne tematy rozmawiać, a tak się przecież – bez prawdy – funkcjonować nie da”, tłumaczy Jakub Maciejewski.

W rozmowie podjęto także, poruszony w książce, temat cenzury w czasach dawniejszych i to, jak zmieniało się jej rozumienie. „Istnieje władza, to istnieje też jakaś cenzura”, zauważa Maciejewski. „W książce mówię też o przypadkach cenzury usprawiedliwionej, bo, drodzy Państwo, bądźmy ze sobą szczerzy: nikt nie chce, by dzieci oglądały pornografię czy przemoc, nikt nie chce, by nawoływano do terroryzmu, do mordowania się nawzajem. Nawet gdy niedawno wydano w Polsce ‘Mein Kampf’, było to poprzedzone ostrożną debatą publiczną i szerokim opracowaniem naukowym, by ktoś sobie ‘hitlerowskiej Biblii’, jak to naziści mówili, nie wziął na poważnie, nie zaczął się inspirować. Więc faktycznie wolność słowa nie oznacza takiej anarchii słowa, nie oznacza takiej swawoli, bo to by rodziło ekstremizmy, więc trzeba zachować pewien rozsądek”, uważa autor „Historii cenzury”.

„W starożytności próbowano taki rozsądek zarządzić. Kościół katolicki też potrafił stworzyć pewną cenzurę, która starała się stać na straży prawdy jednak, a potem władza świecka pomyślała: hej, a po co stać na straży prawdy? Weźmy cenzurę, mówili monarchowie świeccy, i zaprowadźmy ją po to, żeby bronić własnych interesów i własnej władzy. I o tym jest właśnie moja książka: to nie są tylko takie proste czarno-białe opisy: cenzura zła, wolność słowa dobra. Nie, nie. Sprawa jest bardziej zniuansowana i wymaga pochylenia się nad konkretnymi mechanizmami”, objaśnia autor.

Jak zauważył Tomasz Kornecki, nieprzypadkowo na okładce „Historii cenzury” znajduje się postać trzymająca nożyce. „Myślę, że w każdej epoce te nożyce trzyma ktoś inny, ale w każdej epoce jest tam cały czas jedna postać, która wycina treści w ten sam sposób i można powiedzieć wygląda tak samo, bo to jesteśmy my sami, strach, obawa, brak odwagi, brak takiej swobody intelektualnej sprawia, że, jak już o tym rozmawialiśmy, cenzurujemy się sami. I pierwszym krokiem, aby zwalczyć cenzurę instytucjonalną, kulturową, tę cancel culture cyfrową, musi być zwalczenie cenzury w nas samych”, diagnozuje Jakub Maciejewski, podkreślając jednocześnie wartość budowania wspólnoty w bronieniu się przed cenzurą.

Źródło: Radio Pallotti; oprac. AD

Wiadomości o premierach nowych książek Białego Kruka i spotkaniach autorskich prosto na Twoją skrzynkę mailową, a do tego jeszcze prezent - bon 50 zł na zakupy w naszej księgarni internetowej! Dołącz już dziś do grona Czytelników Biuletynu Białego Kruka! Aby to zrobić, kliknij TUTAJ.

Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po publikacje Jakuba Maciejewskiego oraz po inne książki o współczesnych zagrożeniach:

Historia cenzury. Od starożytności do XXI wieku

Historia cenzury. Od starożytności do XXI wieku

Jakub Maciejewski

Polacy w ciągu minionych dwóch stuleci zmagali się z bezwzględnie egzekwowaną antynarodową, ale też antyreligijną cenzurą stosowaną wobec nas przez obcych (zaborców, komunistów). Niewiele jednak powstało na ten temat książek, a to jest pierwsze całościowe opracowanie. Czyżby sam temat cenzury był zawsze niewygodny i cenzurowany? – pyta autor niniejszej książki, Jakub Maciejewski.

Wojna. Reportaż z Ukrainy

Wojna. Reportaż z Ukrainy

Jakub Maciejewski

Ta wojna jest blisko. Kilkanaście kilometrów od polskiej granicy znajdują się w pełni uzbrojone posterunki wojskowe, a w nich żołnierze gotowi walczyć z rosyjskim najeźdźcą aż do śmierci. Ale oprócz geografii chowa się w bliskości tej wojny jeszcze inna, upiorna prawda. Niemiłosiernie bombardowana charkowska dzielnica Sałtiwka łudząco przypomina przecież blokowiska łódzkiego Widzewa czy warszawskiego Ursusa.

Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu

Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu

Wojciech Roszkowski

Nikt nie zrozumie, co złego dzieje się we współczesnym świecie zachodnim, a więc i w Polsce, nie znając przyczyn. Tkwią one jeszcze w ideach rewolucji francuskiej, a później w coraz bardziej lewicowej filozofii, zwłaszcza Karola Marksa. Poglądy tego ostatniego miały, jak wiadomo, tyleż wielki, co tragiczny wpływ na życie wielu narodów, choć myśliciel z Trewiru (zmarły w 1883 r.) sam tego nie doczekał.

Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni

Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni

Wojciech Roszkowski

Książka ta dowodzi, jak szybko może rozprzestrzeniać się zło, jeśli nie napotka od razu zdecydowanego sprzeciwu. Komunizm nie zaczął się od łagrów, mordów i zniewolenia narodów. Zaczął się od teorii – zupełnie utopijnej, ale pozornie niezwykle zatroskanej o dobro całej ludzkości. Wielu dało się nabrać; jak się to skończyło, to Polacy wiedzą najlepiej.

Konfederacja targowicka

Konfederacja targowicka

Władysław Smoleński

Czytając tę historyczną książkę, zaczynamy się zastanawiać, czy jednak nie odnosi się ona do czasów jak najbardziej nam współczesnych. Nie chodzi tylko o samo zjawisko zdrady narodowej, ale o metody działania targowiczan. Nasuwa się co chwilę refleksja: to wtedy też już tak było?! Tak, już wtedy np. zastosowano terror wobec wolnych obywateli Rzeczypospolitej, rekwirowano majątki, pozbawiano stanowisk.

Pomiędzy Wschodem a Zachodem. W kręgu myśli Feliksa Konecznego

Pomiędzy Wschodem a Zachodem. W kręgu myśli Feliksa Konecznego

Wojciech Reszczyński

Z wszystkich stron słyszymy o wielkim postępie; w medycynie, w technice, w badaniach kosmosu… Równocześnie z wszystkich stron atakuje nas postęp fałszywy, cofający ludzkie życie do czasów pogańskich, ignorujący Boga, unicestwiający sumienia, drwiący z zasad moralnych, zachęcający do praktykowania wynaturzeń.

Tyrania postępu

Tyrania postępu

Andrzej Nowak, ks. Dariusz Oko, ks. Waldemar Chrostowski, Jerzy Kruszelnicki, Grzegorz Kucharczyk

Kim będziemy za parę lat? Czy w ogóle jeszcze będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuację znaną nam z opisów i filmów o katastrofie „Titanica”. Statek zderzył się z górą lodową i zaczyna tonąć, ale pokładowa orkiestra pięknie gra i gra.

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.