Niespełnione proroctwo i czas ostatecznej rozprawy. Czesław Ryszka o świętym Andrzeju Boboli w Radiu Niepokalanów
„św. Andrzej Bobola z Matką Bożą Ostrobramską”, u której wstawia się za Polską, na obrazie krakowskiej artystki Jadwigi Rymarówny z lat 30. XX w. ze zbiorów Muzeum św. Andrzeja Boboli przy parafii św. Andrzeja Boboli w Warszawie. W lewym dolnym rogu obrazu widoczny jezuicki kościół w Pińsku. fot. Michał Klag z książki "Andrzej Bobola Orędownik Polski" Jak przypomina Czesław Ryszka, autor książki „Andrzej Bobola orędownik Polski”, jezuicki męczennik zapowiedział, że zostanie głównym patronem Polski. „W 1997 roku Andrzej Bobola został patronem diecezji warszawskiej, a w 2002 roku drugorzędnym patronem Polski. W tej chwili pozostaje niespełnione to trzecie proroctwo, w którym św. Andrzej zapowiedział, że będzie głównym patronem Polski, jak Polska będzie w rozkwicie. I tutaj jest sporo wątpliwości, bo przez ostatnie 8 lat tak trochę kwitliśmy, a w tej chwili będziemy dołować ostro, bo okazuje się, że miały być inwestycje, a tu nagle nie będzie CPK, nie będzie elektrowni atomowej, nie będzie pogłębienia Odry, rozbudowy portu gazowego w Świnoujściu i tak dalej” – wylicza Czesław Ryszka.
„Może jednak chodzi o ten rozkwit duchowy, że jak dzieje się w Polsce gorzej, to zaczynamy się budzić do wiary” – zastanawia się autor i przywołuje słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny o wybraniu i umiłowaniu Polski. „Dalszy ciąg słów Pana Jezusa to fragment o tym, że z Polski wyjdzie Iskra, która przygotuje świat na Jego ostateczne przyjście. I pamiętam, że jak rozpoczął się pontyfikat Jana Pawła II, to sądziliśmy wszyscy, że ta Iskra właśnie wyszła. A sam Jan Paweł II, kiedy konsekrował Bazylikę Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach, powiedział, że tą iskrą jest kult miłosierdzia Bożego, który wychodząc z Polski ma ogarnąć cały świat” – relacjonuje pisarz.
„Papież rozwinął tę myśl, mówiąc o niezgłębionym miłosierdziu Bożym, że nie ma takiego oddalenia od Boga, nie ma takiego grzechu, którego Bóg nie mógłby przebaczyć, jeśli tylko człowiek się nawróci” – wspomina Czesław Ryszka, zauważając jednocześnie, że to przesłanie wobec zła, jakie teraz ma miejsce na świecie, jest wyjątkowo istotne, bo Francja wpisała do konstytucji zabijanie nienarodzonych, a w naszym polskim Sejmie czekają projekty aborcyjne i ten o związkach homoseksualnych. „Demoralizacja prowadzona przez Organizację Narodów Zjednoczonych, przez Unię Europejską dotyka właściwie już miliardy ludzi. I ta misja miłosierdzia Bożego, ta iskra z Polski, ta misja Polaków na świecie być może doprowadzi do jakiegoś dobra” – ma nadzieję autor.
„Zobaczymy, jak dalej potoczą się losy tych aborcyjnych projektów, ale wygląda na to, że może obudzimy się znów w dramatycznym momencie i być może właśnie święty Andrzej Bobola jest posłany po to, żeby nas zawrócić w kierunku Bożym, tak jak to czynił dawniej. Czyli ukazuje się nam po to, żeby powiedzieć: ‘Jestem świętym szczególnie potrzebnym na obecne czasy’” – rozważa Czesław Ryszka.
„Św. Andrzej w swoim ostatnim ukazaniu się wskazuje na Matkę Bożą jako Królową Polski, a Matka Boża, jak to wielokrotnie potwierdzili biskupi, jest nam dana jako pomoc i obrona, a ta pomoc i obrona jest dzisiaj nam szczególnie potrzebna. Można sądzić, że zbliża się czas ostatecznej rozprawy o przyszłość Polski i świata, bo jest i zagrożenie wojenne ze strony putinowskiej Rosji, i ze strony globalistów, którzy występują przeciwko Bogu, szydzą z płciowości danej nam przez Stwórcę, chcą rządzić całym światem” – opowiada autor książki o św. Andrzeju Boboli.
„Próba przekształcenia Unii Europejskiej w jedno wielkie mocarstwo grozi upadkiem państw narodowych, a przecież chrześcijaństwo zaczęło się rozwijać w państwach, czy wręcz tworzyło państwa narodowe, księstwa i państwa” – zauważa dalej Czesław Ryszka i zwraca uwagę także na zagrożenie pochodzące od „Drogi synodalnej” w Kościele w Niemczech. „Tylko czterech biskupów jest wiernych papieżowi, a większość zmierza w kierunku nowej schizmy jakiegoś ‘protestantyzmu bis’. W tej dramatycznej sytuacji święty Andrzej Bobola przypomina nam, że jako Polacy mamy do pomocy i obrony Królową Polski, Maryję Częstochowską, mamy głównych patronów Wojciecha i Stanisława i możemy liczyć także na jego orędownictwo w niebie, ale pod warunkiem, że mu wyprosimy ten główny patronat, wymodlimy. To nie tyle jemu zależy na tym, tylko oczywiście my dzięki temu, że się do niego modlimy i prosimy o pomoc, to równocześnie sami się przemieniamy, nawracamy” – przekonuje autor książki o polskim Męczenniku.
„Dzisiaj chodzi o to, żeby odkryć ten wielki dar, jaki święty Andrzej Bobola posiada, dar od Boga, który do niedawna pozostawał praktycznie niewykorzystany. Bo tak jak mówiliśmy na początku, wielu ludzi nawet nie wie, że jest taki święty” – zauważa Czesław Ryszka, wyznając, że nawet kapelani sejmowi, którzy organizowali rekolekcje i pielgrzymki, nigdy nie zabrali parlamentarzystów do św. Andrzeja Boboli. „Ja byłem 20 lat parlamentarzystą, jedna kadencja w Sejmie i cztery w Senacie, i ja przez ten czas nigdy nie byłem u Andrzeja Boboli tutaj na Rakowieckiej” – przyznaje były senator.
„Obecnie są już relikwie św. Andrzeja Boboli w kaplicy sejmowej, są w kaplicy w Pałacu Prezydenckim. Oznacza to, że Bobola zaczyna działać, zaczęto zwracać na niego uwagę, zauważać, że może dużo dla nas zrobić. To wszystko dzieje się troszeczkę późno, ale lepiej późno niż wcale. Być może rzeczywiście jeszcze wielu Polakom jakby trudno w to uwierzyć, że św. Andrzej Bobola jest tym posłańcem od samego Boga dla naszego kraju i że pełni taką opatrznościową rolę, żeby tę misję Polski wzmocnić” – przekonuje Czesław Ryszka. Pisarz przypomina także wizję, jaką św. Siostra Faustyna opisała w swoim „Dzienniczku”: „Kiedy modliła się za Polskę, zobaczyła, jak przed tronem Baranka, czyli przed tronem Jezusa, klęczy święty Andrzej Bobola, orędując za Polską, a przy nim jeszcze święci Stanisław Kostka i Kazimierz Królewicz, czyli drugorzędni patronowie naszego narodu” – przypomina autor książki „Andrzej Bobola orędownik Polski”.
Źródło: radioniepokalanow.pl, AD
Andrzej Bobola Orędownik Polski. Życie, męczeństwo, świętość
Andrzej Bobola herbu Leliwa, ksiądz, zakonnik, dziś patron Polski, żył w latach 1591–1657 w niebywale burzliwym czasie wielkich zagrożeń dla Ojczyzny i Kościoła katolickiego. Zginął w sposób szczególnie okrutny z rąk Kozaków, którzy chcieli mu nawet darować życie pod warunkiem wyrzeczenia się przezeń wiary katolickiej. Mimo wyjątkowo bestialskich tortur – odmówił. Umierał w strasznych męczarniach.
Kto z Bogiem, a kto z diabłem
Czesław Ryszka należy do najpłodniejszych powojennych pisarzy polskich; opublikował ponad 80 książek! Konsekwentnie zajmuje się tematyką katolicką i narodową, także jako publicysta, stając zawsze w obronie wartości chrześcijańskich i patriotycznych. Od pewnego czasu wyraża swój głęboki niepokój wobec tego, dokąd zmierza współczesny świat, w tym Polska – czemu daje wyraz w tej właśnie książce.
Polacy wierni i dzielni
Polacy – kim jesteśmy? Kim byliśmy? Kim powinniśmy być w przyszłości? O. prof. Marian Zawada od ponad 40 lat szuka odpowiedzi na te pytania. Szuka – i znajduje. Zastanawia się nad kondycją naszego narodu od momentu jego narodzin w X wieku po czasy najbardziej współczesne. I nieustannie jest pełen zachwytu nad duszą polską, nad jej zdolnością przetrwania nawet największych kataklizmów, nad jej niezłomnością.
Polska i Krzyż
Piękno, niezachwiana moc i potęga Krzyża. Związanie losów Rzeczypospolitej, od narodzin po dzień dzisiejszy, z Krzyżem oraz nieprzemijająca nadzieja pokładana w Chrystusie – to temat tej książki. Wybitni autorzy i uczeni, wielcy patrioci, utrwalają słowem, a mistrz Adam Bujak obrazem wizerunek Polski wiernej Bogu od jedenastu wieków. Bez chrześcijaństwa nie byłoby ani naszego państwa, ani naszego narodu.
Maryja. Królowa Polski
Z dawna Polski Tyś królową, Maryjo - śpiewamy w pieśni, upraszając łaski za pośrednictwem Matki Bożej dla nas samych, naszych rodzin, dla całego naszego narodu. W rodzimych kościołach i sanktuariach spotykamy niezliczone Jej wizerunki - są nieraz wybitnymi dziełami sztuki, nieraz nie mają wysokiej klasy artystycznej, ale zawsze zawierają w sobie wielki ładunek emocjonalny, patriotyczne treści, a przede wszystkim bezcenny wprost skarbiec pobożności.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.