Narodzenie NMP, święto Matki Bożej Siewnej i Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Co świętujemy 8 września?
Giotto di Bondone, Narodziny Najświętszej Marii Panny. Fresk w kaplicy Scrovegnich w Padwie. fot. z albumu "Święta Rodzina" 8 września w tym roku przypada w niedzielę, więc święto maryjne Narodzenia NMP obchodzone jest tylko w niektórych diecezjach ze względu na pierwszeństwo Dnia Pańskiego w kalendarzu liturgicznym. Tradycyjnie jednak w ten dzień czci się również Matkę Bożą Siewną, a rolnicy przynoszą do poświęcenia ziarna i nasiona.
Jest to również dzień wspomnienia Matki Bożej Gietrzwałdzkiej w Jej wizerunku czczonym w Gietrzwałdzie, miejscu, gdzie Maryja objawiła się Justynie Szafryńskiej i Barbarze Samulowskiej. Objawienie to zostało zatwierdzone przez Kościół jako jedyne w Polsce i trwało od 27 czerwca do 16 września 1877 r.
***
Rodzice Maryi
"Protoewangelię Jakuba" otwiera opowiadanie o Joachimie, pochodzącym z rodu Dawida. Jego imię, które powstało z połączenia dwóch słów hebrajskich: Bożego imienia Jahwe oraz yaqim, „podnieść”, „wzmocnić”, znaczy: „Jahwe podniesie, wzmocni, pokrzepi”. Joachim był bardzo zamożny i mieszkał w Nazarecie. W wieku 20 lat poślubił Annę, z którą wiódł pobożne życie, rozdzielając znaczny majątek na utrzymanie świątyni jerozolimskiej, opiekę nad ubogimi i pielgrzymami oraz zaspokojenie własnych potrzeb. Niestety, małżonkowie nie mogli doczekać się potomka. Anna, żona Joachima, przeżywała bezdzietność równie boleśnie. W starszym wieku małżonkowie przenieśli się do Jerozolimy. Otrzymawszy szczególne objawienie, oboje zaufali Bogu, że ich wytrwałe modlitwy i systematyczne posty zostaną wysłuchane i będą mieli dziecko. Anna przyrzekła: „Czy zrodzę chłopca, czy dziewczynkę, zawiodę ją w darze Panu, Bogu mojemu, i [dziecko] będzie Mu służyło po wszystkie dni swego żywota (3.1.3)”.
Narodziny
W siódmym miesiącu ciąży Anny przyszła na świat dziewczynka, która otrzymała imię Maryja. Dopiero po zakończeniu okresu nieczystości rytualnej, który po urodzeniu dziewczynki trwał 80 dni, Anna zaczęła karmić ją piersią. Przedwczesne urodzenie dziecka postrzegano jako znak świętości, a karmienie piersią po upływie okresu oczyszczenia podkreśla czystość rytualną Maryi. (...)
"Protoewangelia Jakuba" podkreśla wiarę i pobożność Joachima i Anny, a także atmosferę świętości, w której Maryja przyszła na świat i przeżywała czas niemowlęctwa. Na takim gruncie utrwaliła się prawda o niepokalanym poczęciu Maryi, czyli zachowaniu Jej przez Boga od zmazy grzechu pierworodnego. Została poczęta w łonie swej matki w sposób naturalny, to jest z udziałem Joachima, ale już na tym najwcześniejszym, prenatalnym etapie życia Bóg, Dawca życia, uchronił Ją od grzechu Adama, którego skutki dotyczą całej ludzkości i każdego człowieka.
Najświętsza Maria Panna z Gietrzwałdu – to tu miały miejsce słynne objawienia maryjne w języku polskim. fot. z książki "Polacy wierni i dzielni", wyd. Biały Kruk Stało się tak dzięki wszczepieniu Jej w Boży plan zbawienia i na mocy przyszłego Odkupienia wysłużonego przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Maryja dostąpiła absolutnie wyjątkowego obdarowania łaską ze względu na przewidziane zasługi i przywilej Matki Jezusa Chrystusa. Liturgiczne święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny jest obchodzone 8 grudnia, natomiast święto Narodzenia Maryi dziewięć miesięcy później, czyli 8 września. Liturgia Kościoła łacińskiego nie respektuje wzmianki o przedwczesnych narodzinach Maryi, o których mowa w "Protoewangelii Jakuba".
Dom rodzinny Bożej Matki
W Jerozolimie, w muzułmańskiej dzielnicy Starego Miasta, wielką czcią wiernych cieszy się kościół św. Anny. Stoi on nieopodal miejsca, gdzie do 70 r. po Chrystusie wznosiła się świątynia, i koło Sadzawki Owczej, w której kąpano zwierzęta przeznaczone do złożenia w ofierze. Obok ruin dawnych kościołów upamiętniających cud Jezusa przy Sadzawce Owczej (J 5,1–18), które zostały zburzone przez Persów i Arabów, w połowie XII w. wybudowano piękny kościół pod wezwaniem św. Anny, matki Maryi. Miejsce nie było przypadkowe, istniała bowiem tradycja, że tam właśnie znajdował się dom Joachima i Anny, rodziców Maryi, gdzie przyszła Ona na świat i spędziła dzieciństwo.
Kiedy po klęsce wypraw krzyżowych Jerozolima ponownie znalazła się we władaniu muzułmanów, w 1192 r. Saladyn przekształcił ten kościół w muzułmańską szkołę teologiczną. W 1856 r. Turcy osmańscy przekazali podupadłą budowlę Francji, w podziękowaniu za udział w wojnie krymskiej przeciwko Rosji. Wkrótce kościół został powierzony ojcom białym, prowadzącym misje w Afryce. Obecnie jest najwspanialszym zabytkiem sztuki romańskiej w Ziemi Świętej. W przedsionku świątyni umieszczono marmurową rzeźbę przedstawiającą Maryję jako dziewczynkę z Jej rodzicami. Natomiast w prawej z trzech naw budowli znajduje się zejście do Groty Narodzenia Maryi. Jest to miejsce symboliczne. Nieopodal, bliżej Bramy św. Szczepana (Bramy Lwów), znajduje się inne symboliczne miejsce Jej narodzenia, czczone przez prawosławnych. Obydwa sąsiadują ze wzgórzem Moria, na którym wznosiła się świątynia jerozolimska, co zgadza się z tradycją utrwaloną w "Protoewangelii Jakuba".
Dzieciństwo Maryi
O okolicznościach narodzenia Maryi barwnie opowiadają również inne apokryfy, wśród nich "Ewangelia Pseudo-Mateusza", uznawana za parafrazę "Protoewangelii Jakuba", oraz datowana na wczesne średniowiecze "Księga o narodzeniu świętej Maryi" – dzieło bardzo popularne, które odegrało wielką rolę w rozwoju pobożności i ikonografii maryjnej. Do jej upowszechnienia przyczynili się zwłaszcza dominikanie. Córka Joachima i Anny otrzymała, „zgodnie z poleceniem anielskim”, imię Maryja.
Opowiadając o dzieciństwie Maryi, "Protoewangelia Jakuba" podaje, że Jej matka, Anna, troszczyła się, by jej córka nie miała żadnej styczności z jakąkolwiek rytualną nieczystością. Gdy Maryja ukończyła pierwszy rok życia, Joachim zaniósł Ją do świątyni jerozolimskiej, gdzie otrzymała błogosławieństwo arcykapłana. Powróciwszy z rodzicami do domu, cieszyła się ich miłością i opieką.
Maryja w świątyni
Po skończeniu trzech lat zaprowadzono Ją, w asyście rodziców i innych dziewcząt, też rytualnie czystych, do świątyni, w której zatańczyła i już pozostała. Motyw tańca, nawiązujący do króla Dawida tańczącego przed Arką Przymierza uroczyście sprowadzoną do Jerozolimy (2 Sm 6,5), jak też wzgląd na to, że Maryję „ukochał cały dom Izraela”, przyczyniły się do wprowadzenia w VIII w. w chrześcijaństwie wschodnim święta Ofiarowania Maryi w świątyni. Przebywając w sanktuarium, „żyła jak gołąbka i otrzymywała pokarm z rąk anioła” (8.1). Gołąbka jest symbolem ofiary i czystości, a motyw karmienia przez anioła nawiązuje do daru manny na pustyni oraz niebiańskiego pokarmu otrzymywanego przez niektórych proroków. Księga o narodzeniu świętej Maryi wzbogaca opowiadanie o Jej pobycie w świątyni o dodatkowe szczegóły podkreślające Jej pobożność, dziewictwo, wzrost w cnotach i bliskość z Bogiem. Do wczesnego dzieciństwa Maryi nawiązuje, obecny zwłaszcza w chrześcijaństwie wschodnim, motyw „czułości Matki Bożej”. W ikonografii prawosławnej Maryja jest przedstawiana z Joachimem i Anną, którzy okazują Jej serdeczność, jaką dobrzy rodzice otaczają swoje dzieci. (...)
***
Powyższe fragmenty pochodzą z albumu "Święta Rodzina", wyd. Biały Kruk. Śródtytuły pochodzą od redakcji; red. AD.
Święta Rodzina
W czasach, kiedy rodzina przeżywa swój największy w dziejach kryzys, gdy jest zewsząd brutalnie atakowana przez nowe ateistyczne trendy i ideologie, najlepszą jej obroną jest przedstawienie pewnego – niezachwianego – wzoru wiary, nadziei i pokoju. Wzorem tym była, jest i bez wątpienia pozostanie dla kolejnych pokoleń matek, ojców i dzieci – Święta Rodzina z Nazaretu.
Cuda polskie. Matka Boża i święci w naszych dziejach
Na historię naszego kraju należy patrzeć z punktu widzenia człowieka wierzącego, chrześcijanina, jeśli chce się dzieje Polski interpretować uczciwie. Ta książka nie jest suchym dziełem naukowym, lecz zawiera solidną porcję wiedzy o minionych wiekach. Jest napisana barwnie i żywo. Prezentuje autentyczne wydarzenia, konkretne osoby oraz sprawdzone opinie. Obejmuje okres od Mieszka I po współczesność.
Polacy wierni i dzielni
Polacy – kim jesteśmy? Kim byliśmy? Kim powinniśmy być w przyszłości? O. prof. Marian Zawada od ponad 40 lat szuka odpowiedzi na te pytania. Szuka – i znajduje. Zastanawia się nad kondycją naszego narodu od momentu jego narodzin w X wieku po czasy najbardziej współczesne. I nieustannie jest pełen zachwytu nad duszą polską, nad jej zdolnością przetrwania nawet największych kataklizmów, nad jej niezłomnością.
Matka Boża
Mamy w Polsce od wieków ogromny skarb. Ta książka tego dowodzi. Tym skarbem jest wielka miłość i cześć dla Matki Bożej, którą nazywamy też Królową Polski. Nie jest to w żadnym razie – tak jak w wielu krajach Zachodu – miłość-relikt zaklęta w dawnych dziełach sztuki, na które patrzy się jak na obiekty muzealne. Jest to miłość żywa i żarliwa, której płomień stale jest podsycany przez następne pokolenia.
Maryja. Królowa Polski
Z dawna Polski Tyś królową, Maryjo - śpiewamy w pieśni, upraszając łaski za pośrednictwem Matki Bożej dla nas samych, naszych rodzin, dla całego naszego narodu. W rodzimych kościołach i sanktuariach spotykamy niezliczone Jej wizerunki - są nieraz wybitnymi dziełami sztuki, nieraz nie mają wysokiej klasy artystycznej, ale zawsze zawierają w sobie wielki ładunek emocjonalny, patriotyczne treści, a przede wszystkim bezcenny wprost skarbiec pobożności.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.