Co dokładnie planował Stalin, atakując Polskę w 1939 roku? Dziś kolejna rocznica tego tragicznego wydarzenia

Nasi autorzy

Co dokładnie planował Stalin, atakując Polskę w 1939 roku? Dziś kolejna rocznica tego tragicznego wydarzenia

Kolumny piechoty sowieckiej wkraczające do Polski 17.09.1939. fot. Wikimedia, domena publiczna Kolumny piechoty sowieckiej wkraczające do Polski 17.09.1939. fot. Wikimedia, domena publiczna 17 września 1939 roku przed świtem nastąpiła agresja sowiecka na Polskę bez wypowiedzenia wojny. Wiaczesław Mołotow ogłosił przez radio, że państwo polskie przestało istnieć, zbankrutowało, w związku z tym wojska sowieckie wkraczają na jego teren, by zabezpieczyć los proletariatu białoruskiego i ukraińskiego.

Rosja walczyła od pierwszego dnia wojny

Oczywiście przez cały czas od 1 do 17 września sowiecka infrastruktura wojskowa wspierała Wehrmacht. Kierowanie nalotów na Warszawę odbywało się przez radiostację w Mińsku. Flota sowiecka, co będzie bardzo ważne zwłaszcza w 1940 i w 1941 roku, udostępniła swoją bazę na Półwyspie Kolskim dla okrętów podwodnych Kriegsmarine, które prowadziły już wtedy bardzo poważną wojnę morską przeciwko Wielkiej Brytanii. Przykłady ściśle militarnej współpracy sowiecko-niemieckiej z tego czasu można oczywiście mnożyć. Od września 1939 roku Stalin przekształcił swoje państwo w zaplecze surowcowo-militarne dla wysiłku wojennego Hitlera. 52% eksportu ze Związku Sowieckiego szło na potrzeby Trzeciej Rzeszy. To był naprawdę ogromny wysiłek wsparcia Adolfa Hitlera w tej wojnie, która nie zaczęła się bynajmniej – jak twierdzi propaganda Stalina i Putina – dopiero 22 czerwca 1941 roku, od napaści Niemiec na Związek Sowiecki, ale trwała od 1 września 1939 roku, kiedy przez 22 miesiące to Moskwa była najważniejszym sojusznikiem Hitlera.

Zbrodnie rosyjskie

To, co dla nas szczególnie ważne i tragiczne, wiąże się ze zbrodniami, które zaczynają się na ziemiach polskich od dnia agresji 17 września, likwidowania na miejscu polskich oficerów. W archiwum wojskowym w Moskwie natrafiłem na dokumentację zawierającą pretensje ze strony NKWD pod adresem wojska we wrześniu 1939 roku, że dokonuje się masowo egzekucji polskich oficerów bez żadnego porządku – a porządek musi być: najpierw wziętych do niewoli jeńców należy przesłuchać i zbadać ich przydatność z punktu widzenia sowieckiego wywiadu. A dopiero potem „nieprzydatnych” – zastrzelić. 20 września dowódca 6. Armii Frontu Ukraińskiego Filip Golikow wydał dyrektywę nakazującą rozstrzeliwanie poddających się polskich oficerów bez sądu. Podobne dyspozycje do „uproszczonej formy walki z bandytami” (do tej kategorii włączeni byli, obok polskich oficerów, także żandarmi oraz „polscy burżuazyjni nacjonaliści”) wydawali również pozostali wyżsi dowódcy Armii Czerwonej, zajmującej ziemie wschodnie RP…

Do największej rzezi doszło po zdobyciu przez sowiecką armię Grodna, bohatersko bronionego przez wojsko i miejscową młodzież. Rozstrzeliwano wszystkich: żołnierzy, uczniów, przypadkowo napotkanych na ulicy cywilów.

Umowa między Stalinem a Hitlerem

28 września 1939 roku w Moskwie podpisany został drugi, ważniejszy pakt Ribbentrop-Mołotow, który nazywał się formalnie „traktatem o przyjaźni i granicach” między III Rzeszą i Związkiem Sowieckim. Został on zawarty dlatego, że zmieniła się sytuacja. Stalin nie przewidywał, że wojna przebiegnie w taki sposób – że państwa zachodnie nie podejmą żadnych działań militarnych i w związku z tym Hitler zachowa możliwość zawarcia z nimi pokoju, skoro nie uwikłał się z nimi w realną wojnę. Wojna została przez Paryż i Londyn wypowiedziana na razie tylko formalnie. To niepokoiło Stalina i skłoniło do zmiany pierwotnych planów. W sierpniu zakładał, że Niemcy będą zmagały się długo z państwami zachodnimi, a w tej sytuacji warto mieć od razu przyczółek etnicznej Polski w swoim ręku – do przyszłej ofensywy na wyczerpanego wojną niemieckiego sojusznika. Dlatego według pierwszego paktu Ribbentrop-Mołotow linia podziału ziem polskich specjalnie została przeprowadzona w ten sposób, że po stronie sowieckiej zostały duża część Białostockiego, Podlasia i część Mazowsza. Stalin chciał mieć przyczółek dla utworzenia w niedalekiej przyszłości Sowieckiej Republiki Polskiej. Ale 28 września wiedział już, że owa przyszłość się oddala.

Polityka ZSRR

Gospodarzowi Kremla zależało przede wszystkim na tym, by Hitlerowi nie przyszło na myśl pogodzić się z zachodnimi mocarstwami. Trzeba było przekonać partnera w Berlinie o absolutnej lojalności i braku jakichkolwiek kwestii spornych. Żadnych sporów o ziemie polskie, tylko ostateczny, doskonały i zgodny rozbiór. Stalin wymienił więc tereny etnicznie polskie (województwo lubelskie i część mazowieckiego) na Litwę, która według pierwszego paktu Ribbentrop-Mołotow miała przypaść Niemcom. Drugi tajny protokół ustalał, iż obie strony nie będą tolerowały polskiej konspiracji na kontrolowanych przez siebie obszarach. Tak zainicjowano współpracę w zwalczaniu polskiego podziemia, której poświęcone były m.in. cztery konferencje między Gestapo i NKWD, z najbardziej znanymi w Zakopanem i Krakowie (w kasynie oficerskim przy ulicy Zyblikiewicza). W roli nauczycieli występowali na niej enkawudyści, którzy mieli nieporównanie większe sukcesy w unicestwianiu Polaków. Kierownictwo pierwszego polskiego podziemia – Służby Zwycięstwu Polsce i Związku Walki Zbrojnej – zostało przez NKWD na zajętych przez Armię Czerwoną ziemiach wschodnich II RP praktycznie rzecz biorąc zinfiltrowane, w większości aresztowane i zlikwidowane.

Po objęciu ziem II Rzeczypospolitej militarną okupacją Związek Sowiecki zastosował dla ich „przyswojenia” te same metody, które imperium carów stosowało z powodzeniem od wieków. Najpierw – i długo jeszcze: terror. Potem – pozory zalegalizowania zaboru. Tak jak szlachta na terenach zagarnianych przez kolejne zabory Rosji musiała przysięgać na wierność Katarzynie II (i donosić o „nieprawomyślnych”, którzy przeciw temu się buntują), tak „demokratyczny” Związek Sowiecki już kilkadziesiąt godzin po zdławieniu oporu zbrojnego ostatnich regularnych polskich oddziałów, 7 października 1939 roku, utworzył na okupowanych terenach „komitety do spraw wyborów” do Zgromadzeń Ludowych – Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi. Tak bowiem miały oficjalnie nazywać się tereny podbite przez Armię Czerwoną w sojuszu z Hitlerem. Kampanię propagandową przygotowującą do „wyborów” prowadzono pod hasłami konfiskaty ziemi obszarniczej i kościelnej, nacjonalizacji banków i przemysłu, włączenia ziem wschodnich II RP do ZSRS. W tym samym czasie, w ślad za skierowanymi do obozów – m.in. w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie – oficerami i podoficerami WP, terror NKWD (nazwa sowieckich organów „bezpieczeństwa” w tym okresie) zagarniał policjantów, księży, polskich działaczy politycznych, społecznych i kulturalnych, naukowców. 22 października, kiedy nie ostygły jeszcze ciała obrońców granic II RP, mordowanych „z rozpędu” przez Armię Czerwoną i enkawudystów, zostały przeprowadzone „wolne wybory”. Na każdej karcie do głosowania widniało jedno nazwisko, alternatywy nie było żadnej.

***

Powyższy tekst pochodzi z książki prof. Andrzeja Nowaka "Polska i Rosja", wyd. Biały Kruk. Śródtytuły pochodzą od redakcji; red. AD.

Wiadomości o premierach nowych książek Białego Kruka i spotkaniach autorskich prosto na Twoją skrzynkę mailową, a do tego jeszcze prezent - bon 50 zł na zakupy w naszej księgarni internetowej! Dołącz już dziś do grona Czytelników Biuletynu Białego Kruka! Aby to zrobić, kliknij TUTAJ.

Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności i despotyzmu X-XXI w.

Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności i despotyzmu X-XXI w.

Andrzej Nowak

Dlaczego? – ciśnie się na usta za każdym razem, kiedy zastanawiamy się nad historią Rosji oraz relacji polsko-rosyjskich. Dlaczego Rosja boi się Polski? Dlaczego państwa zachodnie od stuleci naiwnie wierzą w dobre intencje Moskwy? Dlaczego w dziejach Rosji jest aż do dziś tyle brutalności, przemocy i zacofania? Dlaczego krwiożerczo napadała na kraje, które uważała za słabsze; na przykład na Polskę w 1920 czy 1939 r., na Gruzję w 2008 r. albo na Ukrainę w 2022 r.

Zbrodnia i grabież. Jak Niemcy tuszują prawdę o sobie.

Zbrodnia i grabież. Jak Niemcy tuszują prawdę o sobie.

Wojciech Polak, Sylwia Galij-Skarbińska

Książka Wojciecha Polaka i Sylwii Galij-Skarbińskiej „Zbrodnia i grabież. Jak Niemcy tuszują prawdę o sobie” jest dramatyczną panoramą trudnych relacji polsko-niemieckich po 1939 r.

III Rzesza Niemiecka. Nowoczesność i nienawiść

III Rzesza Niemiecka. Nowoczesność i nienawiść

Grzegorz Kucharczyk

Rzesza Niemiecka istniała tylko w okresie 1933–1945, ale bardzo mocno zapisała się w historii. Mocno i wyjątkowo niechlubnie. Gdy się ją wspomina, przychodzą na myśl druty kolczaste, niemieckie obozy zagłady, wojenna pożoga, grabież, ruiny. Do tego dochodzi pogarda dla tych, których zbrodnicza ideologia nazistowska określała jako „podludzi” i których należało likwidować w imię czystości rasy.

Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni

Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni

Wojciech Roszkowski

Książka ta dowodzi, jak szybko może rozprzestrzeniać się zło, jeśli nie napotka od razu zdecydowanego sprzeciwu. Komunizm nie zaczął się od łagrów, mordów i zniewolenia narodów. Zaczął się od teorii – zupełnie utopijnej, ale pozornie niezwykle zatroskanej o dobro całej ludzkości. Wielu dało się nabrać; jak się to skończyło, to Polacy wiedzą najlepiej.

Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu

Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu

Wojciech Roszkowski

Nikt nie zrozumie, co złego dzieje się we współczesnym świecie zachodnim, a więc i w Polsce, nie znając przyczyn. Tkwią one jeszcze w ideach rewolucji francuskiej, a później w coraz bardziej lewicowej filozofii, zwłaszcza Karola Marksa. Poglądy tego ostatniego miały, jak wiadomo, tyleż wielki, co tragiczny wpływ na życie wielu narodów, choć myśliciel z Trewiru (zmarły w 1883 r.) sam tego nie doczekał.

Klęska imperium zła. Rok 1920

Klęska imperium zła. Rok 1920

Andrzej Nowak

Tytuł książki mówi o klęsce „imperium zła”, nawiązując oczywiście do Związku Sowieckiego, który w roku 1919 wyruszył, aby unicestwić dopiero co odrodzoną Polskę, i na szczęście w roku 1920 poległ. Kulisy tej walki, nie tylko militarnej, ale także politycznej i społecznej, w sposób niezwykle wciągający odsłania prof.


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.