Pierwsze królestwo. Mocarstwo Bolesława Chrobrego
liczba stron: | 344 |
obwoluta: | nie |
format: | 16,5 cm x 23,5 cm |
papier: | offset |
oprawa: | twarda |
data wydania: | 21.02.2025 |
ISBN: | ISBN: 978-83-7553-423-8 |
EAN: | 9788375534238 |
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:

Są w dziejach narodów wydarzenia, których wpływ na przyszłe wieki jest nieprzemijający. Dla nas takim wydarzeniem jest bez wątpienia koronacja w roku 1025 na króla Bolesława, księcia Polan, zwanego potem Chrobrym lub Wielkim. Był on zarazem władcą zjednoczonych plemion na rozległych ziemiach, których rozmiar przekraczał obszar dzisiejszej Rzeczypospolitej. Chrobry stworzył państwo, które stało się mocarstwem w ówczesnej Europie. Był postrachem dla wrogów i oparciem dla przyjaciół, walecznym wodzem i rozsądnym strategiem. Jego wpływy rozciągały się od Kolonii i Ratyzbony po Kijów, od bałtyckiego Pomorza po Morawy i Dunaj. Umacniał swe państwo w silnej więzi z chrześcijaństwem i zachodnią kulturą. Prowadził niezależną politykę zarówno wobec cesarza zachodniego – rzymskiego, jak i wschodniego – bizantyńskiego.
Bolesław Chrobry zbudował tak silne fundamenty polskiej państwowości, że wzniesiony przez niego gmach nigdy nie runął. Chwiał się czasem, to prawda, doznawał uszczerbków, bywał zaniedbany, ale trwał. Nie zmogły go żadne nawałnice. Trwała Polska. Trwał polski naród. Dlatego jakże słusznie świętujemy dziś tysięczną rocznicę koronacji Bolesława, która dokonała się w katedrze poznańskiej 18 kwietnia 1025 r., już po przeszło 30 latach panowania tego syna Mieszka i czeskiej księżniczki Dobrawy, wnuka Siemomysła, prawnuka Lestka (Leszka). Podniesienie państwa do rangi dziedzicznego królestwa oznaczało w ówczesnym świecie przede wszystkim utwierdzenie jego suwerenności i wzmocnienie wpływów.
Książka prof. Wojciecha Polaka „Pierwsze królestwo” przybliża nam znakomicie tamte czasy: koniec wieku X i początek XI, gdy ostatecznie kształtuje się państwo nazywane do dziś Polską. Poznajemy zarówno zbrojne wyprawy Bolesława Chrobrego, jak i codzienne życie oraz obyczaje tamtych czasów. Wędrujemy na różne dwory, gdzie wyznaczano kierunki ówczesnej polityki. Obserwujemy umacnianie się chrześcijaństwa, niezaprzeczalnego zwornika polskiej państwowości i polskiego narodu. Liczne, unikatowe ilustracje uzupełniają słowa Autora i ubarwiają książkę – godną jubileuszu tysiąclecia koronacji wielkiego polskiego władcy.
Wstęp Trzeba budować więzi między odwiecznymi wartościami |
10 |
Rozdział I Pradzieje Polski |
18 |
Rozdział II Życie codzienne Słowian |
36 |
Rozdział III Rządy Mieszka I. |
52 |
Rozdział IV Misja świętego Wojciecha |
86 |
Rozdział V Zjazd gnieźnieński |
114 |
Rozdział VI Tropy węgierskie. |
134 |
Rozdział VII Święty Bruno z Kwerfurtu |
150 |
Rozdział VIII Pierwsze wojny Bolesława z Niemcami |
164 |
Rozdział IX Wojny Bolesława z Niemcami |
186 |
Rozdział X Droga do pokoju |
210 |
Rozdział XI Walki na Rusi |
232 |
Rozdział XII Koronacja królewska |
246 |
Rozdział XIII Jaki był Bolesław? |
262 |
Rozdział XIV Mocarstwo |
282 |
Rozdział XV Pokłosie |
304 |
Bibliografia |
335 |
Pierwsze ślady bytności człowieka na ziemiach polskich w postaci narzędzi kamiennych datujemy na aż około 400–500 tysięcy lat temu; czasami nawet mówi się o odkryciach sprzed około 800 tysięcy lat, ale to budzi już pewne wątpliwości. Około 200 tysięcy lat temu w Europie rozprzestrzenili się neandertalczycy, aczkolwiek ich osadnictwo początkowo, jeśli chodzi o tereny dzisiejszej Polski, dotyczyło raczej południowych części, gdyż nie sięgał do nich lodowiec. Archeolodzy odkryli efektowne pozostałości neandertalskich obozowisk, datowane do 70 tysięcy lat temu (trwała wówczas epoka kamienia łupanego, zwana paleolitem), m.in. w jaskini Raj pod Kielcami, pod kopcem Kościuszki w Krakowie, w Raciborzu-Studziennej na Śląsku.
Po przerwie spowodowanej następnym zlodowaceniem, około 40 tysięcy lat temu, mamy do czynienia z kolejną falą kolonizacji neandertalskiej na terenie dzisiejszej Polski. Wyroby kamienne z tego okresu odnaleziono m.in. w Krakowie-Zwierzyńcu, Jaskini Mamutowej w Wierzchowie pod Krakowem, Jaskini Łokietka w Ojcowskim Parku Narodowym. W Jaskini Obłazowej koło Nowego Targu odkopano nawet miejsce starożytnego kultu. Ówcześni neandertalczycy stykali się zapewne z grupami człowieka rozumnego (Homo sapiens).
Później, w czasie maksymalnego zasięgu ostatniego zlodowacenia (18–20 tysięcy lat temu), tereny na północ od Karpat były niezamieszkane. Jednak w miarę wycofywania się lodowca na tereny dzisiejszej Polski wkraczały grupy człowieka rozumnego najczęściej w celu polowania, ale także rybołówstwa, pozyskiwania roślin, małży i ślimaków. Grupy te przynosiły ze sobą lepsze narzędzia, stosowały także ogień oraz podział zajęć na męskie i kobiece.
Ponad 5000 lat przed Chrystusem pojawili się na ziemiach polskich pierwsi rolnicy i hodowcy. To już epoka kamienia gładzonego, zwana neolitem. Zmiany w sposobie życia następowały wręcz gwałtownie. Pierwsze zwierzęta hodowlane to kozy i owce, następnie zaś krowy. Z hodowlą wiąże się wyrabianie wełnianych tkanin, obróbka skór, pozyskiwanie mleka (i wyrób naczyń glinianych potrzebnych do jego przechowywania). Uprawa roli odbywała się początkowo z pomocą kija lub prymitywnej motyki, z czasem pojawiły się radła ciągnięte przez woły. Około 2 tysiące lat przed Chrystusem powstała wielka kopalnia krzemienia pasiastego, złożona z ponad trzech tysięcy szybów połączonych chodnikami (Krzemionki Opatowskie). Część wydobytego kamienia była przetwarzana w okolicznych osadach na siekiery i dłuta, a następnie eksportowana na odległość nawet 600 km. Kopalnie zostały odkryte w 1922 r. przez wybitnego polskiego geologa Jana Samsonowicza.
Osady neolityczne składały się z domów, które pod wspólnym dachem mieściły pomieszczenia dla kilku rodzin. Zawartość ówczesnych grobów wskazuje na istnienie wierzeń religijnych, pojawia się też sztuka zdobnicza.
W okresie 3000–2200 lat przed Chrystusem powstały wielkie grobowce, budowle megalityczne zwane „żalkami” lub „grobami olbrzymów”. Występują one głównie na Kujawach Wschodnich i wiążą się z neolityczną kulturą pucharów lejkowatych1. W okolicach Izbicy Kujawskiej ustanowiono nawet dwa rezerwaty archeologiczne – w Wietrzychowicach i w Sarnowie. Grobowce to ogromne nasypy ziemne, obkładane i otaczane kamieniami, a nawet wielkimi głazami (waga ich dochodzi do 10 ton). Oblicza się, że do budowy jednego grobowca potrzeba było tysiąc metrów sześciennych ziemi i 150 metrów sześciennych kamieni. Największy grobowiec w Wietrzychowicach ma 115 metrów długości i około 10 metrów szerokości.
W latach 2300–2000 przed Chrystusem zaczyna się powoli na obecnych ziemiach polskich epoka brązu. Datowana na lata 2300–1600 przed Chrystusem kultura unietycka pozostawiła kurhany w Wielkopolsce, badane przez wybitnego archeologa Józefa Kostrzewskiego (1885–1969). Zawierają one pochówki arystokracji plemiennej, zaopatrzone w bogatą biżuterię. W tym okresie funkcjonowały więc już plemiona z wodzami, bogate rody, zapewne też zgromadzenia plemienne. Wokół osad budowano palisadowe umocnienia. Wielkie osiągnięcia przyniosła tzw. kultura łużycka (związana z epoką brązu, ale i wczesną epoką żelaza). Prof. Andrzej Nowak pisze:
„Następna wielka kultura na naszych ziemiach – tzw. kultura łużycka (ok. 1300 do 500 lat przed Chrystusem) – szczyci się przede wszystkim Biskupinem. Odkryty w 1933 r. na Jeziorze Biskupińskim (Pojezierze Gnieźnieńskie) i badany następnie przez profesora Kostrzewskiego, imponujący drewniany gród na wyspie wzniesiony został około 750–730 r. przed Chrystusem, wedle metody dendrochronologicznej (…) dokładnie w roku 737. Równy byłby więc niemal wiekiem Rzymowi. Nie przetrwał jednak tak długo, gdyż po zaledwie około dwustu latach został przez swoich mieszkańców opuszczony i już nigdy nie zamieszkany. Otoczony potężnym wałem z drewnianych skrzyń wypełnionych ziemią gród tworzyło ponad sto dużych drewnianych domów, zamieszkiwanych przeciętnie przez rodziny zapewne do 10 osób. To już było – rzec można – miasto, choć jego mieszkańcy zajmowali się przede wszystkim uprawą ziemi, hodowlą, rybołówstwem, łowiectwem” (A. Nowak, Dzieje Polski, t. I: Skąd nasz ród, Kraków 2014, s. 23).
Nie mamy pewności, do jakiej grupy etniczno-językowej należeli mieszkańcy Biskupina. Tajemnicze są okoliczności opuszczenia grodu przez mieszkańców po około 200 latach od jego zbudowania. Dzisiaj gród w Biskupinie jest wielką atrakcją turystyczną. To stanowisko archeologiczne zawiera bowiem pełnowymiarowe rekonstrukcje wału obronnego, falochronu, bramy, ulic i budynków mieszkalnych.
Innym wspaniałym grodem z epoki brązu jest Trzcinica koło Jasła. Osada obronna istniała w niej od około 2100 r. przed Chrystusem. Założyły ją plemiona związane z tzw. kulturą mierzanowicką2. Osada była silnie ufortyfikowana wałem o drewnianych ścianach i palisadą, obejmowała powierzchnię 60 arów. Mieszkańcy zajmowali się hodowlą i uprawą pszenicy. Około 1650 r. przed Chrystusem na osadę zaczęły silnie oddziaływać ludy zakarpackie kultury Otomani-Füzesabony. Nowi przybysze rozbudowali gród i powiększyli go do powierzchni dwóch hektarów. Także ta osada nagle opustoszała z nieznanych powodów ok. 1350 r. przed Chrystusem. Na jej miejscu w latach 770–780 po Chrystusie powstało grodzisko słowiańskie, spalone w latach trzydziestych XI wieku. W 1998 r. w miejscu odkryć archeologicznych powstał Skansen Archeologiczny Karpacka Troja. W jego skład wchodzi częściowo zrekonstruowane grodzisko, nowoczesny pawilon wystawowy, hodowle dawnych ras zwierząt, poletka eksperymentalne i platforma widokowa.
Kultura łużycka weszła w fazę schyłkową już na początku epoki żelaza (650–400 r. przed Chrystusem – tzw. okres halsztacki). Z tego okresu pochodzi wielkie odkrycie dokonane w 2022 r. pod Chełmnem. Odnaleziono tam tzw. jezioro ofiarne (potem zarośnięte i zamienione w torfowisko), do którego wrzucano dary wotywne w ramach kultu religijnego. Na stronie internetowej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu czytamy:
„Odkrycia dokonali członkowie Kujawsko-Pomorskiej Grupy Poszukiwaczy Historii, którzy za zgodą Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu penetrowali torfowisko. Z wykrywaczami metali przemierzali pola uprawne i nieużytki, na których około 2,5 tys. lat temu było płytkie jezioro. Na początek badacze planowali sprawdzić obszar o powierzchni 1,5 ha, później teren poszukiwań zwiększył się do 20 ha, a naukowcy szacują, że tafla wody mogła pokrywać nawet 40 ha. W sumie z trzech miejsc penetracji zebrano około 450 przedmiotów, m.in. naszyjników, bransolet, nagolenników i ozdobnych szpil” (Skarby z jeziora, https://www.wnh.umk.pl/wiadomosci/?id=29757).
Podczas systematycznych prac archeologicznych rozpoczętych w styczniu 2023 r. odnaleziono m.in. wiele pięknych przedmiotów ozdobnych, zapewne wykonanych na potrzeby ceremonialne.