Powiew normalności w USA: zwolniony za krytykę „kultury woke” profesor wygrywa w sądzie
‘Kultura woke’ dotyczy m.in. tzw. osób LGBT i ich dyskryminacji. Fot. Pixabay Konserwatywny profesor ma otrzymać 2,4 miliona dolarów odszkodowania od uczelni, która zwolniła go za kwestionowanie tzw. „kultury woke”.
Anonimowe donosy i zwolnienie
Bakersfield College musi zrekompensować profesorowi historii Matthew Garrettowi zwolnienie go na podstawie anonimowych skarg przedstawiających jego krytyczną postawę wobec „ideologii woke” mającą tworzyć „nieprzyjazne środowisko” dla mniejszości. Kwota ustalona do wypłaty to 2,4 miliona dolarów.
Jak podał Radar Online, prof. Garrett wykładał w Bakersfield College, gdzie był współzałożycielem Renegade Institute for Liberty (RIL), grupy profesorów sprzeciwiających się lewicowej ortodoksji tej uczelni. Zwolniono go w kwietniu 2023 r. na podstawie twierdzeń, że on i RIL zaangażowali się w „niezgodne z prawem działania przeciwko wykładowcom” i „nieprofesjonalne postępowanie”, które stworzyło „niebezpieczne” środowisko dla studentów z mniejszości.
Garrettowi postawiono m.in. zarzuty o to, że rzekomo bronił rasistowskiego wandalizmu na kampusie uczelni czy organizował wydarzenie z naruszeniem zasad dystansu społecznego podczas pandemii COVID-19 oraz że miał umieszczać i wysyłać – również w ramach swojej organizacji – podżegające wpisy i emaile.
Bezpodstawne zarzuty i proces sądowy
Prof. Garrett przyznał w odpowiedzi, że zarzuty te są fałszywe i bezpodstawne. „Jeśli czytasz zarzuty przeciwko mnie, zorientujesz się, że nie zrobiłem niczego niemoralnego, chyba że za niemoralność uznamy kwestionowanie ‘sprawiedliwości społecznej’ i elementów DEI (ang. diversity, equity, inclusion czyli różnorodność, równość i włączenie); jako naukowiec uważam, że moglibyśmy poddać te zagadnienia pod merytoryczną, naukową dyskusję i skonfrontować ze sobą nasze odmienne opinie na ten temat” – deklarował.
Bez względu na to uczelnia postanowiła zwolnić prof. Garretta podejmując tą decyzję na zamkniętym posiedzeniu zarządu, co skłoniło naukowca do złożenia pozwu sądowego, który został właśnie rozstrzygnięty. Zgodnie z wyrokiem sądu uczelnia ma zapłacić Garrettowi ponad 2,4 miliona dolarów przez najbliższe dwie dekady, rekompensując mu w ten sposób stracone z powodu zwolnienia wypłaty i inne świadczenia.
Władze uczelni po wszystkim nie przyznały się do winy twierdząc, że pozbycie się konserwatywnego profesora jest warte takiej ceny. Sam Garrett uważa jednak, że wyrok oznacza zwycięstwo wolności słowa.
Wolność słowa wygrała
„Po pięciu latach niewłaściwego postępowania administracyjnego rozprawa sądowa oczyściła mnie od wszystkich zarzutów i udowodniła, że organ zarządzający uczelnią po prostu stosował wobec mnie odwet za to, że kwestionowałem politykę uczelni i marnotrawienie przez nią pieniędzy”, relacjonuje Garrett. „W obliczu nieuchronnego orzeczenia na moją korzyść i perspektywy zapłacenia wielomilionowego odszkodowania uczelnia miała tylko jedną realną opcję: ugodę. Jestem wdzięczny tym, którzy stanęli po mojej stronie w tym trudnym czasie i zapraszam ich, aby przyłączyli się do naszego triumfu”, dodaje profesor.
„Moim kolegom w Bakersfield College i w całym kraju mówię: Zachowajcie wiarę; wygrywamy tę bitwę, sprawa po sprawie”, uważa Garrett.
Szkodliwość ideologii DEI i 'woke'
Ponad 30 stanów wprowadziło przepisy eliminujące programy różnorodności z edukacji w ramach szerszej akcji przeciwko tak zwanej „ideologii woke (przebudzenia)”. Konserwatyści od dawna argumentują, że DEI i tym podobne ideologie raczej podsycają, niż leczą podziały, i sprawiają, że edukacja staje się lewicową indoktrynacją polityczną zamiast pozostać tradycyjnym uczeniem się.
W maju z prestiżowej szkoły medycznej Davida Geffena na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles (UCLA) zaczęły napływać sygnały o kryzysie, do jakiego doprowadziła tam obsesja władz uczelni na punkcie różnorodności: ponad połowa studentów z różnych kierunków przyjętych od 2020 r. nie zdaje standaryzowanych testów z podstawowej wiedzy medycznej z zakresu medycyny ratunkowej i medycyny rodzinnej, chorób wewnętrznych i pediatrii.
Źródło: www.lifesitenews.com, AD
Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja
Niniejsza antologia publicystyki patriotycznej próbuje dać odpowiedź na postawione w tytule pytanie: Dokąd zmierzamy, my jako Polacy? A co za tym idzie – kto nam wyznacza, lub usiłuje wyznaczać, drogę? Jakże często czujemy się zagubieni, zdezorientowani, manipulowani.
Szukamy stałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, na których można by się oprzeć bez obawy, że pobłądzimy.
Wielkie Zatrzymanie
Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to Autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata.
Roztrzaskane lustro. Upadek cywilizacji zachodniej
Czy to już koniec naszej cywilizacji?
Trzymamy w ręku książkę, która jest jednym z najważniejszych dzieł współczesnej humanistyki, nie tylko polskiej. Wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta, prof. Wojciech Roszkowski, dokonuje w niej bilansu naszej cywilizacji. Bilans to dramatyczny.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.