Kolejny krok w stronę legalizacji pedofilii? Powstał nowy, niebezpieczny traktat ONZ o cyberprzestępczości
Zdjęcie ilustracyjne. fot. Pexels Komitet powołany przez ONZ przygotował tekst traktatu o cyberprzestępczości. Dokument ma zostać przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne ONZ jeszcze w tym roku.
Dekryminalizacja niektórych form pornografii dziecięcej
Zgromadzenie Ogólne ONZ jeszcze w tym roku ma przyjąć nowy, międzynarodowy traktat o cyberprzestępczości. Dokument ten otwiera drzwi dla pedofilii i legalizuje niektóre formy pornografii dziecięcej, do tej pory uznawane za nielegalne. Ta inicjatywa, która wyszła od krajów europejskich, nie jest popierana przez bardziej konserwatywne kraje.
Zgodnie z artykułem 14 traktatu kraje ratyfikujące go mogą zdecydować o dekryminalizacji produkcji, dystrybucji i posiadania materiałów wizualnych, tekstowych bądź audio przedstawiających dzieci będące ofiarami molestowania seksualnego pod warunkiem, że nie przedstawiają one „istniejącej osoby” lub nie przedstawiają wizualnie faktycznych „nadużyć seksualnych wobec dzieci lub wykorzystywania seksualnego dzieci”.
Co z Konwencją Praw Dziecka?
Delegacje Iranu i Demokratycznej Republiki Konga wzywały do głosowania za odrzuceniem powyższych wyjątków podczas trudnych negocjacji na początku sierpnia. Ich zdaniem te zapisy mogą zostać wykorzystane do krzywdzenia dzieci i promowania perwersyjnych praktyk seksualnych.
Delegat Konga powiedział, że przepisy te są sprzeczne z zakazem pornografii dziecięcej zawartym w Protokole fakultatywnym do Konwencji o Prawach Dziecka, wiążącym międzynarodowym traktacie ratyfikowanym przez 173 państwa. Pięćdziesiąt jeden krajów głosowało za usunięciem kontrowersyjnych przepisów, ale ostatecznie zostały one przyjęte. Dziewięćdziesiąt jeden krajów, na czele ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską, głosowało za ich utrzymaniem.
Szczególnie zaskakująca jest w tej sytuacji postawa Stanów Zjednoczonych, kraju, którego rząd był głównym promotorem surowych zapisów odnośnie do pornografii dziecięcej w Konwencji o Prawach Dziecka dwadzieścia pięć lat temu. Tamten traktat ustanowił przełomowe zasady mające na celu zwalczanie pornografii dziecięcej, w tym ścisłą odpowiedzialność za samo posiadanie tego rodzaju materiałów.
Kara tylko przy braku zgody
Wiele innych delegacji krajowych naciskało na usunięcie przepisów pozwalających krajom na legalizację „sextingu” (komunikacji elektronicznej, w której przekaz ma charakter seksualny) między dziećmi oraz między dziećmi, które osiągnęły wiek pozwalający na aktywność seksualną zgodnie z prawem a dorosłymi; tymczasem ostatecznie traktat zabrania jedynie wysyłania takich wiadomości bez zgody osób zainteresowanych.
Z kolei delegacje, które popierały ustanowienie wyjątków dla niektórych form pornografii dziecięcej argumentowały, że takie działania nie krzywdzą dzieci i podkreślały, że Konwencja była tak przełomowa, bo wymagała, aby wszystkie kraje uznały za przestępstwo udostępnianie intymnych obrazów bez zgody osoby zainteresowanej.
Wysiłki mające na celu promowanie pornografii wśród dzieci niestety nie są niczym nowym. Już kilka lat temu UNICEF opublikował raport, z którego wynikało, że pornografia może być dla dzieci dobra. Później, pod presją, organizacja wycofała się z tego dokumentu.
Plany dotyczące traktatu
Po przyjęciu języka obowiązującego w nowym traktacie część delegacji pozostało nieprzekonanych. Przedstawiciele ci ponownie wyrazili obawy dotyczące luk w procedowanym dokumencie; byli to delegaci reprezentujący takie kraje, jak Nikaragua, Niger, Dżibuti, Pakistan, Papua-Nowa Gwinea, Irak, Gwatemala, Mali, Tanzania, Wenezuela, Tajlandia, Syria, Burkina Faso, Paragwaj, Senegal, Maroko, Sudan, Uganda, Kenia i Zimbabwe.
„Chciałbym ponownie zapytać, czyje prawa chronimy, praw przestępców czy ofiar?” powiedział delegat z Rosji.
Nowy traktat został zaakceptowany 9 sierpnia 2024 po trzech latach negocjacji. Oprócz kwestii wykorzystywania seksualnego dzieci, wymaga on współpracy między organami ścigania w celu zbadania i ścigania przestępstw związanych z danymi, przestępstw finansowych i innych przestępstw popełnionych przy użyciu technologii informatycznych. Zawiera również kilka dobrowolnych postanowień dotyczących zapewniania pomocy finansowej dla biednych krajów.
Traktat ma zostać formalnie przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne jeszcze w tym roku, co otworzy możliwość podpisywania go przez poszczególne kraje. Dokument ten wejdzie w życie dopiero po ratyfikacji przez czterdzieści państw.
źródło: c-fam.org, unodc.org; AD
Tyrania postępu
Kim będziemy za parę lat? Czy w ogóle jeszcze będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuację znaną nam z opisów i filmów o katastrofie „Titanica”. Statek zderzył się z górą lodową i zaczyna tonąć, ale pokładowa orkiestra pięknie gra i gra.
Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja
Niniejsza antologia publicystyki patriotycznej próbuje dać odpowiedź na postawione w tytule pytanie: Dokąd zmierzamy, my jako Polacy? A co za tym idzie – kto nam wyznacza, lub usiłuje wyznaczać, drogę? Jakże często czujemy się zagubieni, zdezorientowani, manipulowani.
Szukamy stałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, na których można by się oprzeć bez obawy, że pobłądzimy.
Roztrzaskane lustro. Upadek cywilizacji zachodniej
Czy to już koniec naszej cywilizacji?
Trzymamy w ręku książkę, która jest jednym z najważniejszych dzieł współczesnej humanistyki, nie tylko polskiej. Wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta, prof. Wojciech Roszkowski, dokonuje w niej bilansu naszej cywilizacji. Bilans to dramatyczny.
Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji
Czy cywilizacja zachodnia, do której wszak należymy, już upadła? A jeśli tak, to czy będzie w stanie się podnieść i pod jakimi warunkami? Pytania te nurtują wielu ludzi, także wybitnego intelektualistę i świetnego pisarza prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor rozważał je już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku.
Komunizm światowy. Od teorii do zbrodni
Książka ta dowodzi, jak szybko może rozprzestrzeniać się zło, jeśli nie napotka od razu zdecydowanego sprzeciwu. Komunizm nie zaczął się od łagrów, mordów i zniewolenia narodów. Zaczął się od teorii – zupełnie utopijnej, ale pozornie niezwykle zatroskanej o dobro całej ludzkości. Wielu dało się nabrać; jak się to skończyło, to Polacy wiedzą najlepiej.
Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu
Nikt nie zrozumie, co złego dzieje się we współczesnym świecie zachodnim, a więc i w Polsce, nie znając przyczyn. Tkwią one jeszcze w ideach rewolucji francuskiej, a później w coraz bardziej lewicowej filozofii, zwłaszcza Karola Marksa. Poglądy tego ostatniego miały, jak wiadomo, tyleż wielki, co tragiczny wpływ na życie wielu narodów, choć myśliciel z Trewiru (zmarły w 1883 r.) sam tego nie doczekał.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.