Kanada: czy będą cyfrowe dowody tożsamości? Opozycja protestuje
fot. Pexels.com Konserwatyści wzywają Kanadyjczyków do odrzucenia obowiązkowych cyfrowych dowodów tożsamości zaproponowanych przez rząd
Konserwatywna Partia Kanady (CPC) wezwała Kanadyjczyków do sprzeciwienia się „obowiązkowemu cyfrowemu dowodowi tożsamości”. „[Premier Justin Trudeau] próbuje ponownie naruszyć Waszą wolność i prywatność. Rząd liberalny został PRZYŁAPANY na próbie stworzenia obowiązkowego identyfikatora cyfrowego”, stwierdziła w niedawnym e-mailu do swoich członków. Uruchomiła także petycję, którą każdy może podpisać, wzywając Kanadyjczyków do „sprzeciwienia się” systemowi identyfikacji cyfrowej. „Nie można ufać temu liberalnemu rządowi, że ochroni poufne informacje. Już zostali ZHAKOWANI i oszukani, co kosztowało Kanadyjczyków setki milionów dolarów”, pisze.
CPC zauważyła też, że Trudeau „próbuje wygrać reelekcję poprzez CAŁKOWITĄ KONTROLĘ”. „Kanadyjczycy nie chcą bardziej natarczywej inwigilacji ze strony rządu” – oświadczyła.
Przywódca CPC Pierre Poilievre sprzeciwia się cyfrowym dowodom tożsamości, a także federalnemu dolarowi cyfrowemu, który na razie wydaje się wstrzymany, i obiecał przedstawić nowy projekt ustawy o szkodach w Internecie, który „wyraźnie zakazałby” w Kanadzie tego typu dowodów tożsamości.
Jak podaje serwis LifeSiteNews, kanadyjskie organy regulacyjne ujawniły, że pracują nad cyfrowymi dokumentami dla obywateli, pomimo faktu, że członkowie parlamentu wielokrotnie odrzucali tę propozycję z uwagi na obawy dotyczące bezpieczeństwa. Shared Services Canada, czyli federalny departament IT, opracowuje „cyfrowe dane uwierzytelniające”, takie jak numery ubezpieczenia społecznego, które są niezbędne do pracy.
Rząd Trudeau próbuje także przeforsować przepisy ograniczające wolność Kanadyjczyków w internecie, takie jak ustawa C-63, która ma na celu karanie „mowy nienawiści”.
Źródło: lifesitenews/Anthony Murdoch, AM
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki pomagające bronić się przed współczesnymi zagrożeniami:
Historia cenzury. Od starożytności do XXI wieku
Polacy w ciągu minionych dwóch stuleci zmagali się z bezwzględnie egzekwowaną antynarodową, ale też antyreligijną cenzurą stosowaną wobec nas przez obcych (zaborców, komunistów). Niewiele jednak powstało na ten temat książek, a to jest pierwsze całościowe opracowanie. Czyżby sam temat cenzury był zawsze niewygodny i cenzurowany? – pyta autor niniejszej książki, Jakub Maciejewski.
Piękno zdeptane, kult brzydoty
Popularny autor i publicysta Janusz Szewczak znany jest od dawna z nieustępliwej walki z wypaczeniami zachodniej cywilizacji, do której przecież i my, Polacy, należymy od tysiąca lat. Ta książka jest tego najlepszym dowodem. Niektórzy twierdzą, że cywilizacja nasza jest w stanie upadku. Autor jest również tego zdania, ale w przeciwieństwie do wielu pesymistów uważa, że z tego upadku można się jeszcze wydźwignąć.
Pandemia grzechu, czyli śmierć nauczycielką życia
Czy zdajemy sobie sprawę z tego, dokąd prowadzą nas najnowsze trendy światopoglądowe? Postnowocześni ideologowie, pseudonaukowcy oraz zgenderyzowani politycy chwycili w swoje ręce stery w wielu krajach i wiodą ludzkość w tragiczną otchłań. Zgodnie z jeszcze oświeceniowymi, a potem z marksistowskimi, leninowskimi i nazistowskimi zaleceniami także dzisiejsi utopiści godzą się z tym, że na drodze do świata bez skazy muszą być ofiary.
Pomiędzy Wschodem a Zachodem. W kręgu myśli Feliksa Konecznego
Z wszystkich stron słyszymy o wielkim postępie; w medycynie, w technice, w badaniach kosmosu… Równocześnie z wszystkich stron atakuje nas postęp fałszywy, cofający ludzkie życie do czasów pogańskich, ignorujący Boga, unicestwiający sumienia, drwiący z zasad moralnych, zachęcający do praktykowania wynaturzeń.
Cyberwojna. Wojna bez amunicji?
To pierwsza na naszym rynku taka książka rodzimego autora.
Opisane wydarzenia, analizy i prognozy nie są bynajmniej dziełem fikcji literackiej. Nie są wyssaną z palca czarną wizją przyszłości. Są niestety jak najbardziej realne. Konflikty wojenne w cyberprzestrzeni, wykorzystywanie potencjału tkwiącego w komputerach, inwigilacja każdego z nas przez globalne sieci – jeszcze do niedawna znaleźć to można było jedynie na kartach powieści science fiction.
Wielkie Zatrzymanie
Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to Autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.