Jakiej płci są austriackie przedszkolaki? Do wyboru „tylko” sześć opcji
fot. Pixabay Jak podają austriackie media, m.in. portale heute.at i krone.at, w dwóch miastach tego kraju, Grazu i Linzu, formularze zapisu do tamtejszych przedszkoli uwzględniają „tylko” sześć opcji, jeśli chodzi o płeć podopiecznego. Rodzice mogą określić swoją pociechę zarówno jako chłopca lub dziewczynkę, jak i jako osobę o płci „różnorodnej” (divers), „otwartej” bądź interseksualną. Dla niezdecydowanych lub reprezentujących odmienną tożsamość pozostaje jeszcze możliwość niezaznaczania żadnej z powyższych opcji.
Osoby odpowiedzialne za formularze w obydwóch miastach powołują się na wyrok austriackiego Trybunału Konstytucyjnego z 2018 r., nowelizującego księgę stanu cywilnego. Według niego osoby interseksualne mają prawo do indywidualnej tożsamości płciowej i rejestracji odpowiadającej ich płci. Pojęcie płci, głosi dalej dokument, jest tak ogólne, że zawiera w sobie inne tożsamości płciowe poza męską i żeńską, a w świetle „prawa człowieka do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego” nie istnieje obowiązek ograniczenia oficjalnej rejestracji płci do „mężczyzny” i „kobiety”.
Przewodniczący Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ) Herbert Kickl, skomentował tę sprawę na Facebooku: „Jest jeszcze większe wariactwo [od tego]? Nasze dzieci trzeba chronić przed tym cyrkiem z płciami”. Decyzję przedszkoli krytykują także lokalni politycy. Radny miasta Grazu Kurt Hohensinner napisał również na Facebooku. „Dla mnie jest jasne: z biologicznego punktu widzenia istnieją dwie płcie. Kropka. Teraz można dyskutować, czy dorośli potrzebują trzeciej możliwości rejestracji dla tych pojedynczych przypadków, które czują, że nie przynależą do żadnej z dwóch [wyżej wspomnianych]. Jednak podnoszenie tej niepotrzebnej kwestii w placówkach opieki nad dziećmi jest całkowicie błędne”. Przedstawiciel rady miasta Linz jest podobnego zdania; według niego nie powinno się „obarczać dzieci złożonymi problemami społecznymi”, gdyż przedszkole to „okres beztroski”.
Źródło: kath.net, AM
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki ostrzegające przed współczesnymi zagrożeniami:
Tyrania postępu
Kim będziemy za parę lat? Czy w ogóle jeszcze będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuację znaną nam z opisów i filmów o katastrofie „Titanica”. Statek zderzył się z górą lodową i zaczyna tonąć, ale pokładowa orkiestra pięknie gra i gra.
Pomiędzy Wschodem a Zachodem. W kręgu myśli Feliksa Konecznego
Z wszystkich stron słyszymy o wielkim postępie; w medycynie, w technice, w badaniach kosmosu… Równocześnie z wszystkich stron atakuje nas postęp fałszywy, cofający ludzkie życie do czasów pogańskich, ignorujący Boga, unicestwiający sumienia, drwiący z zasad moralnych, zachęcający do praktykowania wynaturzeń.
Uległość czy niepodległość. Wydanie drugie poszerzone
Autor patrzy uważnie na otaczający nas świat i z żelazną logiką wyciąga wnioski, które budzą niepokój, a nawet lęk.
Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy
Wychodząc z pierwotnych koncepcji wspólnoty europejskiej, nawiązując do myśli tzw. Ojców Założycieli, autor Krzysztof Szczerski, politolog i polityk, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego przestrzega - zgodnie z tym, co mówił w polskim Sejmie św. Jan Paweł II - przed redukowaniem wizji zjednoczonej Europy wyłącznie do jej aspektów ekonomicznych, politycznych oraz przed bezkrytycznym stosunkiem do konsumpcyjnego modelu życia.
Wojna i dziedzictwo. Historia najnowsza
Ostatnie lata naszej historii najnowszej toczyły się w cieniu wojny – najpierw tej być może najbardziej bolesnej, choć nie dosłownej, czyli wewnętrznej, w naszym własnym domu. Jej pierwszą ofiarą stała się prawda, ale przecież w jej wyniku doszło także do ofiar śmiertelnych. Potem zaczęła się wojna kulturowa, której front coraz brutalniej naciera na Polskę. W jej wyniku umierają przede wszystkim ludzkie sumienia.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.