Szykują się do ostatecznego uderzenia w Kościół

Nasi autorzy

Szykują się do ostatecznego uderzenia w Kościół

Tak jak ten krzyż na pl. Piłsudskiego wpisuje się w warszawski krajobraz, tak jest wpisany w dzieje Polski i naszą historię. Obecna władza jednak walczy z krzyżem, wiarą i Kościołem. Fot. Adam Bujak z książki Tak jak ten krzyż na pl. Piłsudskiego wpisuje się w warszawski krajobraz, tak krzyż Chrystusowy jest wpisany w dzieje Polski i naszą historię. Obecna władza jednak walczy z krzyżem, wiarą i Kościołem. Fot. Adam Bujak z książki "Polska i krzyż", wyd. Biały Kruk. Dzisiejszy rząd Donalda Tuska czeka tylko, by ich kandydat wygrał wybory prezydenckie, a wtedy domkną system i z całym impetem uderzą w Kościół katolicki, który jest dla nich największym wrogiem.

Lewica, głosami byłych komunistów jak Włodzimierz Czarzasty, domaga się jak najszybszego pozbawienia Kościoła katolickiego w Polsce wszelkiego finansowania. Dlatego szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wzywa rząd do szybkiej likwidacji Funduszu Kościelnego. Dziś do sprawy odniósł się bliski współpracownik Donalda Tuska Jan Grabiec, szef KPRM.

W rozmowie z TOK FM Grabiec powiedział, że rząd Tuska zajmuje się Funduszem Kościelnym, bo „powołał zespół, który nad tym pracuje”. Szef KPRM podkreślił, że „jest kierunkowe uzgodnienie w tej sprawie”, a „obecny kształt Funduszu Kościelnego jest nie do utrzymania bez zmian”. Tym samym odniósł się do projektu lewicy dotyczącego likwidacji Funduszu Kościelnego.

Grabiec, jak przystało na bolszewickiego wychowanka, powiedział, że „co do tego, że środki finansowe, które uznaniowo są przyznawane przez polityków Kościołom, bo to jest dotacja na coś – tego proboszcza lubimy, bo nas popiera, to jemu damy, a sąsiedniemu nie damy, bo on nie popiera PiS-u – to takie rzeczy musimy zlikwidować. I tu jest zgoda w rządzie”. Takie zakłamane, mające na celu dezawuowanie Kościoła w oczach Polaków słowa są tylko potwierdzeniem tezy, że obecny rząd za wszelką cenę chce zrobić to, czego nie udało się komunistom w czasach PRL: zniszczyć Kościół katolicki. Z kolei Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że trzeba jak najszybciej zlikwidować Fundusz Kościelny, gdyż „fundusz nie może być  ZUS-em kleru”.

Fundusz Kościelny powstał w 1950 r. W teorii Fundusz Kościelny jest rekompensatą za majątek (w tym nieruchomości) skonfiskowany wówczas przez władze. W praktyce jego wysokość nie ma związku z wartością tego, co zabrali wspólnotom wyznaniowym komuniści. Ponad 90 proc. wartości Funduszu (w niektórych latach więcej) służy finansowaniu składek emerytalnych tych duchownych, którzy nie maja innych dochodów. Ksiądz posługujący w parafii ma składkę dofinansowaną w 80 proc., misjonarz lub siostra klauzurowa – w 100 proc. (oni nie mają dochodów), a kapłan uczący religii w szkole nie korzysta z Funduszu, bo jego składka jest opłacana tak jak w przypadku innych nauczycieli. Reszta pieniędzy jest przeznaczana na remonty zabytków i działalność społeczną grup religijnych. Trzeba przypomnieć, że wartość dóbr i mienia kościelnego zrabowanych przez komunistów przekracza to, co dzisiaj „dostaje” Kościół w ramach Funduszu.

Dlatego ten atak środowisk Tuska na Kościół ma jedno zadanie: pozbawić Kościoła wszelkich wpływów, by po prostu zniknął z polskiej przestrzeni publicznej. Dla obecnie rządzących Kościół jest przeszkodą do liberalnego i lewackiego raju na ziemi, gdzie świętością jest aborcja, związki LGBT (coś tam jeszcze), cały ten diabelski pomysł na uczynienie człowieka niewolnikiem grzechu. Jeśli zwykli wierni nie będą protestować i nie zaczną bronić Kościoła, to po wygranych wyborach przez kandydata Tuska na prezydenta, czeka nas naprawdę przyspieszona nie tylko sekularyzacja, ale także barbarzyńska brutalizacja naszej tożsamości narodowej.

Sebastian Moryń

Wiadomości o premierach nowych książek Białego Kruka i spotkaniach autorskich prosto na Twoją skrzynkę mailową, a do tego jeszcze prezent - bon 50 zł na zakupy w naszej księgarni internetowej! Dołącz już dziś do grona Czytelników Biuletynu Białego Kruka! Aby to zrobić, kliknij TUTAJ.

Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki o obecnej sytuacji politycznej Polski:

Zamach na polskość

Zamach na polskość

Adam Bujak, Andrzej Nowak, Grzegorz Kucharczyk, Wojciech Reszczyński, Leszek Sosnowski

Zamach na polskość – zbyt mocne słowa? Tak powiedzą niektórzy.

Kierunek Targowica. Polska 2005 – 2015

Kierunek Targowica. Polska 2005 – 2015

Wojciech Roszkowski

Polska w roku 2005 przeżyła reset lewicowych i liberalnych rządów; wydawało się, że postkomuniści przegrali i już nie wrócą. A jednak zaledwie po dwóch latach wszystko się odmieniło i już w 2007 roku III RP znalazła się na najlepszej drodze do nowej gospodarczej i moralnej targowicy. Jak do tego mogło dojść i ile zła musiało się jeszcze wydarzyć, nim Polacy w 2015 r.

Pomiędzy Wschodem a Zachodem. W kręgu myśli Feliksa Konecznego

Pomiędzy Wschodem a Zachodem. W kręgu myśli Feliksa Konecznego

Wojciech Reszczyński

Z wszystkich stron słyszymy o wielkim postępie; w medycynie, w technice, w badaniach kosmosu… Równocześnie z wszystkich stron atakuje nas postęp fałszywy, cofający ludzkie życie do czasów pogańskich, ignorujący Boga, unicestwiający sumienia, drwiący z zasad moralnych, zachęcający do praktykowania wynaturzeń.

Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu

Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu

Wojciech Roszkowski

Nikt nie zrozumie, co złego dzieje się we współczesnym świecie zachodnim, a więc i w Polsce, nie znając przyczyn. Tkwią one jeszcze w ideach rewolucji francuskiej, a później w coraz bardziej lewicowej filozofii, zwłaszcza Karola Marksa. Poglądy tego ostatniego miały, jak wiadomo, tyleż wielki, co tragiczny wpływ na życie wielu narodów, choć myśliciel z Trewiru (zmarły w 1883 r.) sam tego nie doczekał.

Historia cenzury. Od starożytności do XXI wieku

Historia cenzury. Od starożytności do XXI wieku

Jakub Maciejewski

Polacy w ciągu minionych dwóch stuleci zmagali się z bezwzględnie egzekwowaną antynarodową, ale też antyreligijną cenzurą stosowaną wobec nas przez obcych (zaborców, komunistów). Niewiele jednak powstało na ten temat książek, a to jest pierwsze całościowe opracowanie. Czyżby sam temat cenzury był zawsze niewygodny i cenzurowany? – pyta autor niniejszej książki, Jakub Maciejewski.

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.