Dziwny wzór szat celebransa na otwarciu katedry Notre Dame: czy ich symbolika wytrzymuje krytykę?
Kwestia wzbudziła kontrowersje również w polskim internecie. Fot. zrzut ekranu z portalu X. Uroczyste otwarcie paryskiej katedry Notre Dame po tragicznym pożarze z 2019 r. stało się wielkim wydarzeniem nie tylko dla francuskich katolików; na szczęście, wbrew obawom, uroczystość miała charakter sakralny – pierwszą Mszę św. koncelebrowało ponad 100 biskupów (liturgii przewodniczył arcybiskup Paryża Laurent Ulrich), nie zabrakło także pięknej oprawy muzycznej. Wśród zaproszonych przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona ponad 50 głów państw z całego świata nie zabrakło prezydenta RP Andrzeja Dudy, prezydenta elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, księcia Walii Williama, czy też prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Niestety jeden z elementów ceremonii spowodował lawinę krytycznych komentarzy, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Chodzi o szaty liturgiczne koncelebrujących Eucharystię dostojników Kościoła, zaprojektowane przez znanego francuskiego projektanta mody Jean-Charles’a de Castelbajaca.
„Szaty liturgiczne powinny podkreślać uroczysty moment, w którym oddajemy cześć Bogu i wysławiamy Jego chwałę; powinny podkreślać Jego majestat. To nie są zwykłe stroje, ale widzialne symbole Bożej Chwały. Tymczasem zobaczyliśmy pokaz bezguścia i wybitnie złego smaku. To nie może być pokaz pozbawionej symboliki efemerycznej mody, utrzymanej w fatalnym guście zakrawającym na jakąś farsę!”, pisze Philippe Marie z Tribune Chrétienne. „Tymczasem projekt Castelbajaca dla katedry Notre Dame nie respektuje tradycji katolickiej; wydaje się, że projektant, nie rozumiejąc powagi chwili, chciał się po prostu pobawić wizerunkiem Sacrum, redukując je do pokazu nowoczesnej mody. Jaskrawe kolory, abstrakcyjne motywy i linie nie miały w sobie żadnego przesłania o świętości. Na pewno za to przyciągały uwagę, ale jako stroje same w sobie, co jest totalnym zaprzeczeniem funkcji szat liturgicznych. Nie było w projekcie tych szat ani harmonii, ani piękna, ani podkreślenia Bożego majestatu. To rażące kłamstwo wobec tego, czym te szaty powinny być. Nikt, absolutnie nikt, nie mógł powiedzieć, że te szaty są zaprojektowane z myślą o oddawaniu czci Bogu i świętemu miejscu. To nie jest tylko kwestia złego gustu, ale subtelna próba przeforsowania niebezpiecznej idei zbanalizowania, a wręcz zwulgaryzowania Sacrum. A to jest już bardzo niebezpieczne”, dodaje Philippe Marie.
Kolorystyka szat nie uszła uwadze internautów, którzy uznali, że abp Laurent i pozostali dostojnicy Kościoła zostali ubrani w „karty do gry w Uno”, w „logo google”, albo też w „logo Microsofta”.
Natomiast sam Castelbajac tłumaczył się, że użył „czterech kolorów, które mają jak najbardziej religijną symbolikę: zielony symbolizuje nadzieję, czerwony – krew Chrystusa i ogień Ducha Świętego, niebieski odnosi się do Najświętszej Marii Panny, natomiast żółty to kolor związany z wielkimi uroczystościami religijnymi, np. z Bożym Narodzeniem i Wielkanocą. "Inspirowałem się krzyżem emanującym promieniowanie, które zwizualizowałem jako strumień wiary widoczny właśnie w opisywanej symbolice barw; pomysł promieniowania powstał, kiedy oglądałem prześwietlone słońcem witraże”.
Projektant dodał także, że inspirował się szatą św. Jana Pawła II, którą Ojciec Święty nosił podczas Światowych Dni Młodzieży w 1997 r. Niestety szaty nie wytrzymują krytyki – projekt świadczy o bardzo powierzchownym zrozumieniu Sacrum przez projektanta, trudno też oprzeć się wrażeniu, że Castelbajac nie uszanował powagi chwili. Jeszcze jeden argument za tym, żeby podobne projekty powierzać powołanym do tego wspólnotom zakonnym. W ten sposób unikniemy podobnych poważnych nieporozumień.
Źródło: Tribune Chrétienne/Philippe Marie; cnews.fr; Valeurs Actuelles, MM
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po książki o naszej cywilizacji chrześcijańskiej:
Francuskie samobójstwo
W targanej kryzysem społecznym i ogromnymi napięciami wewnętrznymi Francji następuje właśnie historyczna zmiana politycznych nastrojów. Zmiana, która nie pozostanie bez wpływu na całą politykę europejską, w tym na Polskę. Po tym jak w wyborach do Parlamentu UE prawicowe Zjednoczenie Narodowe zdobyło nad Sekwaną, Loarą, Garonną i Rodanem ponad dwa razy więcej głosów niż blok prezydenta Emmanuela Macrona, ten ostatni rozpisał przedterminowe wybory.
Pomiędzy Wschodem a Zachodem. W kręgu myśli Feliksa Konecznego
Z wszystkich stron słyszymy o wielkim postępie; w medycynie, w technice, w badaniach kosmosu… Równocześnie z wszystkich stron atakuje nas postęp fałszywy, cofający ludzkie życie do czasów pogańskich, ignorujący Boga, unicestwiający sumienia, drwiący z zasad moralnych, zachęcający do praktykowania wynaturzeń.
PAKIET Świętości, upadki i nawrócenia tom 1+2 za 118 zł
Historia chrześcijaństwa. Świętości, upadki i nawrócenia, Tom 1 Od narodzin Jezusa do upadku Konstantynopola wyd. 2022
Żeby mieć argumenty, trzeba posiąść wiedzę. Żeby skutecznie bronić Kościół, trzeba poznać jego historię. Najlepiej taką, która wyszła spod pióra wybitnego pisarza i przekonanego wyznawcy, a nie zdeklarowanego lub zamaskowanego wroga.
Katedra i uniwersytet. O kryzysie i nadziei chrześcijańskiej cywilizacji
Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko – ta myśl nigdy nie była bardziej prawdziwa niż w XXI wieku. Ileż to osób po odrzuceniu Boga gotowych jest zaakceptować każdy zabobon, najbardziej złudną utopię, z gruntu niewiarygodną manipulację myślową.
Polacy wierni i dzielni
Polacy – kim jesteśmy? Kim byliśmy? Kim powinniśmy być w przyszłości? O. prof. Marian Zawada od ponad 40 lat szuka odpowiedzi na te pytania. Szuka – i znajduje. Zastanawia się nad kondycją naszego narodu od momentu jego narodzin w X wieku po czasy najbardziej współczesne. I nieustannie jest pełen zachwytu nad duszą polską, nad jej zdolnością przetrwania nawet największych kataklizmów, nad jej niezłomnością.
Cuda polskie. Matka Boża i święci w naszych dziejach
Na historię naszego kraju należy patrzeć z punktu widzenia człowieka wierzącego, chrześcijanina, jeśli chce się dzieje Polski interpretować uczciwie. Ta książka nie jest suchym dziełem naukowym, lecz zawiera solidną porcję wiedzy o minionych wiekach. Jest napisana barwnie i żywo. Prezentuje autentyczne wydarzenia, konkretne osoby oraz sprawdzone opinie. Obejmuje okres od Mieszka I po współczesność.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.