Amsterdam zakazuje budowy nowych hoteli, aby walczyć z nadmierną turystyką
Holenderska stolica, Amsterdam, podejmuje zdecydowane kroki w celu kontrolowania napływu turystów i zachowania równowagi między potrzebami mieszkańców a oczekiwaniami odwiedzających. W ostatnim posunięciu władze miejskie ogłosiły zakaz budowy nowych hoteli w ramach strategii przeciwdziałania nadmiernej turystyce. Decyzja ta wynika z dążenia do zapewnienia przyjaznej atmosfery zarówno mieszkańcom, jak i turystom, jednocześnie kontrolując ilość noclegów w mieście. Zgodnie z oświadczeniem władz Amsterdam dąży do ograniczenia liczby noclegów hotelowych do maksymalnie 20 milionów rocznie.
Nowe regulacje przewidują możliwość budowy nowego hotelu jedynie w przypadku zamknięcia innego obiektu hotelowego, bez zwiększania ogólnej liczby miejsc noclegowych. Priorytetem będzie również promowanie zrównoważonych praktyk w branży hotelarskiej. Jednakże istniejące hotele, które uzyskały już zezwolenie, nie będą dotknięte nowymi regulacjami. Ten krok stanowi element szerszego planu zmierzającego do zmniejszenia liczby turystów, która w Amsterdamie osiąga miliony rocznie.
Miasto podejmuje różnorodne działania, aby odstraszyć turystów od obszarów takich jak dzielnica czerwonych latarni, znana z handlu seksualnego i narkotykowego. W poprzednich latach podjęto kroki takie jak zakaz statków wycieczkowych oraz ograniczenie aktywności turystycznych w obszarze dzielnicy czerwonych latarni. Wprowadzenie nowych regulacji dotyczących hoteli to kolejny krok w długoterminowej strategii miasta mającej na celu osiągnięcie równowagi między turystyką a życiem mieszkańców. Rada Miasta Amsterdamu, zgodnie z przyjętym rozporządzeniem, jest zobowiązana do działania w momencie, gdy liczba turystów przekroczy 18 milionów rocznie.
Źródło: CNN, TP
Historia i Teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 2. 1980-2015
Nowy przedmiot szkolny Historia i teraźniejszość wzbudził w 2022 roku olbrzymie zainteresowanie – okazał się niezwykle potrzebny. W naszym podręczniku rozczytywała się i wciąż rozczytuje cała Polska, głównie młodzież, ale nie tylko. Wynika to z faktu, że książka napisana została w sposób szczególnie atrakcyjny.
Tyrania postępu
Kim będziemy za parę lat? Czy w ogóle jeszcze będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuację znaną nam z opisów i filmów o katastrofie „Titanica”. Statek zderzył się z górą lodową i zaczyna tonąć, ale pokładowa orkiestra pięknie gra i gra.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.