Wynalazca i darczyńca. Biografia Ignacego Łukasiewicza
liczba stron: | 304 |
obwoluta: | nie |
format: | 16,5 cm x 23,5 cm |
papier: | offset |
oprawa: | twarda |
data wydania: | 29.06.2022 |
ISBN: | ISBN 978-83-7553-344-6 |
EAN: | 9788375533446 |

Postać wynalazcy lampy naftowej i pioniera przemysłu naftowego od najmłodszych lat frapowała Autora tej książki, ks. prof. Janusza Królikowskiego, którego mała ojczyzna wiąże się z małą ojczyzną genialnego odkrywcy, ale także wspaniałego, szlachetnego człowieka Ignacego Łukasiewicza. „Bardzo dobrze pamiętam – pisze Autor – że w moich rodzinnych stronach niejednokrotnie wspominano – także mój dziadek to niejednokrotnie robił, zachęcając wnuka do pilnej nauki – iż był on związany pochodzeniem z nieodległą od mojej rodzinnej wsi Padwią. (…) Stawiano go jako przykład człowieka, który wywodząc się z bardzo ubogich stron, będąc pozbawiony możliwości nauki i systematycznego rozwoju intelektualnego, mógł wiele osiągnąć dzięki przyjaciołom rodziny, życzliwemu wsparciu różnych ludzi, a w końcu wręcz niezwykłej determinacji i konsekwencji osobistej oraz systematycznej i solidnej pracy, stanowiącej podstawę wzrostu osobistego i rozwoju społecznego”.
Dwa fascynujące oblicza wielkiego Polaka kryją się symbolicznie w tytule tej książki „Wynalazca i darczyńca”. Autor w odkrywczy sposób naświetla postać swego bohatera, z powodzeniem przekonując, że „Łukasiewicz to wszakże nie tylko ropa, nafta i nowe źródło światła, ale także ugruntowana postawa chrześcijańska”. I to jest niewątpliwe nowatorstwo w spojrzeniu na odkrywcę ropy naftowej, którego duchowość wyrastała z głębokiej wiary katolickiej. Autor uwypukla bowiem związki Łukasiewicza z Kościołem, prezentuje na wskroś chrześcijańską motywację jego poczynań, a także głęboki, ugruntowany na Słowie Bożym, patriotyzm. Dzięki tej książce poznajemy jakże liczne, a niemal zupełnie nieznane ewangeliczne owoce dobroczynnej działalności wynalazcy, które i dzisiaj mogą być naśladowane.
Książka ta, wydana dla uczczenia Roku Ignacego Łukasiewicza, jest bardzo bogato ilustrowana – zdjęciami archiwalnymi, ale i artystyczną dokumentacją Adama Bujaka – dzięki czemu możemy odbyć fotograficzną podróż w czasie oraz po miejscach, w których żył i działał genialny wynalazca i darczyńca.
Biogram autora |
7 |
Wprowadzenie: „Przekazać potomności |
8 |
Przypisy |
20 |
Rozdział I: Z genealogii Ignacego Łukasiewicza |
21 |
Pochodzenie Ignacego |
25 |
Rodzice |
28 |
Rodzeństwo |
30 |
Honorata – żona Ignacego |
38 |
Konieczne korekty |
40 |
Przypisy |
42 |
PODKARPACIE |
43 |
Rozdział II: Trudna i długa droga do wiedzy |
55 |
Gimnazjalista i praktykant |
60 |
Magister farmacji |
64 |
Wytrwała nauka to podstawa |
70 |
Przypisy |
74 |
Rozdział III: Aptekarz i wynalazca |
75 |
Dynamiczny farmaceuta |
80 |
Wynalazca na zapleczu apteki |
90 |
Determinacja i poświęcenie |
95 |
Przypisy |
98 |
FARMACJA |
99 |
Rozdział IV: Nowoczesny przemysłowiec |
103 |
Pierwszy nafciarz |
108 |
Przedsiębiorczość służebna |
119 |
Ofiarna służba |
135 |
Przypisy |
137 |
Rozdział V: Człowiek całkowicie dla innych |
139 |
Troska o robotnika |
144 |
Kształcenie młodzieży |
145 |
Pomoc poszkodowanym i potrzebującym |
150 |
Orędownik kultury |
153 |
Dobry samarytanin |
157 |
Przypisy |
159 |
POLA NAFTOWE |
161 |
Rozdział VI: Działacz gospodarczy i polityczny |
167 |
Solidny gospodarz |
170 |
Radny i poseł |
189 |
Człowiek-instytucja |
196 |
Przypisy |
198 |
Rozdział VII: Człowiek Kościoła |
199 |
Dobroczyńca kościołów |
202 |
Szambelan papieski |
208 |
Dusza kościelna |
216 |
Przypisy |
218 |
Rozdział VIII: Dzielna żona Honorata |
219 |
Założycielka szkoły koronkarstwa |
223 |
Piękna śmierć |
233 |
Przypisy |
244 |
Rozdział IX: „Runął dąb niezwykłej siły i rzadkiej wytrwałości w pracy” |
245 |
Przypisy |
284 |
PAMIĘĆ |
285 |
Zakończenie: Ciężka praca i poświęcenie |
297 |
Przypisy |
301 |
Bibliografia (wybór) |
302 |
Alior Bank SA |
303 |
ROZDZIAŁ I
Z genealogii Ignacego Łukasiewicza
„Sromota jest wielka, gdy kto zacne i świetne rodzice i powinne,
i przodki swoje ma, a o ich sprawach nic nie wie i bez przymówki nie jest,
jakby nie wiedział, skąd jest i skąd wyszedł”.
ksiądz Piotr Skarga (1536–1612)1
Nie jest bynajmniej odkryciem współczesnej psychologii przekonanie, że w celu zrozumienia człowieka, jego dążeń i osiągnięć, trzeba udać się w jego rodzinne strony, zobaczyć miejscowe krajobrazy, uchwycić przynajmniej ogólnie lokalną mentalność, przyjrzeć się sąsiadom i znajomym. Przede wszystkim trzeba zaś poznać jego rodzinę, jej pochodzenie i krąg wpływów, w którym się znajdowała, zapoznać się z jej przeżyciami i nabytymi doświadczeniami, zdobyć wiadomości o panujących w niej obyczajach i tradycjach. Trzeba mieć na uwadze, że każdy wyrasta w kręgu oddziaływania bardzo określonej świadomości i pamięci kulturowej. Oczywiście, to wszystko o niczym jeszcze nie przesądza, ale kształtuje człowieka i ukierunkowuje jego styl myślenia i zasadnicze decyzje życiowe.
Niestety, jeśli chodzi o Ignacego Łukasiewicza, jesteśmy skazani raczej na domysły. Trudno bowiem o konkretne źródła, które mogłyby dostarczyć sprawdzonych danych i wskazać na genezę jego życiowych poszukiwań i osiągniętych sukcesów. Być może trzeba po prostu uznać, że tradycja rodzinna oparta na codziennej pracy, motywowanej wiarą chrześcijańską i jej zasadami obyczajowymi, jest najlepszą odpowiedzią na pytania, które możemy sobie w tym względzie postawić. Dochodzi do tego na pewno żywy patriotyzm i myślenie narodowe, które zaczynały się coraz powszechniej budzić na początku XIX wieku, naznaczonego boleśnie konsekwencją rozbiorów, ale i stopniowo dojrzewającą myślą o odbudowaniu wolnego państwa.
W niniejszym opracowaniu, w poszukiwaniu informacji o dzieciństwie i rodzinie Ignacego Łukasiewicza, sięgamy właściwie do jedynego dostępnego źródła, którym są księgi metrykalne zawierające wpisy dotyczące członków rodziny oraz pojawiającego się przy okazji kręgu znajomych. Zostały głównie wykorzystane kopie ksiąg metrykalnych znajdujące się w Archiwum Diecezjalnym w Tarnowie, które weryfikowano następnie w archiwach parafialnych, celem wyjaśnienia pojawiających się wątpliwości i dokonania pewnych uzupełnień2.
POCHODZENIE IGNACEGO
Zacznijmy więc od Ignacego, głównego bohatera niniejszego opracowania. Urodził się 8 marca 1822 roku w Zadusznikach, w obwodzie tarnowskim (obecnie powiat mielecki). W czasie chrztu, 19 marca, nadano mu trzy imiona: Jan Boży, Józef, Ignacy – do historii przeszedł pod trzecim z nich. Przywołana data urodzin jest całkowicie pewna, nawet jeśli w wielu miejscach podaje się także dzień 23 marca, jak na przykład na tablicy pamiątkowej w kościele w Zręcinie, którego był współfundatorem. Tutaj pojawia się potrzeba wyjaśnienia i sprostowania powtarzanych w biografiach informacji, których właściwie nikt nie weryfikował. Podaje się więc, że został on ochrzczony w kościele w Padwi, w którym znajduje się tablica mająca upamiętniać to wydarzenie. Także napis na ogrodzeniu kościoła o tym informuje.
Prawdą jest, że Ignacy został ochrzczony przez proboszcza z Padwi, księdza Piotra Męcińskiego (1755–1837), choć nie oznacza to, że tamtejszy kościół był miejscem jego chrztu. Zaduszniki, czyli miejsce urodzenia Ignacego, w tamtym czasie należały do sąsiedniej parafii Gawłuszowice i jest niepodobieństwem, by chrzest odbył się w innej parafii, o czym mocno świadczą następujące fakty.
Wpisu chrztu dokonano w księgach metrykalnych parafii w Gawłuszowicach, do których należała na początku XIX wieku wieś Zaduszniki3. Niestety, rzadko pamięta się o tym fakcie, opierając się na wystawionym przez proboszcza w Padwi księdza Jana Kica (1908–1993) odpisie metryki chrztu, przechowywanym w Archiwum Polskiej Akademii Nauk i Akademii Umiejętności, do którego chętnie się sięga, ponieważ znajduje się w otwartym dostępie. Proboszcz padewski wystawił odpis w sposób prawidłowy, chociaż jest on powierzchownie, a nawet błędnie interpretowany, ponieważ nie uwzględnia się zmiany w przynależności parafialnej Zadusznik. Ta miejscowość dopiero w 1907 roku została przyłączona do parafii padewskiej, w związku z czym – zgodnie z praktyką kościelną – tam przekazano kopię ksiąg metrykalnych dotyczących tej miejscowości. Z tej kopii skorzystał ksiądz Kic, wystawiając odpis metryki chrztu. Obecnie Zaduszniki należą do parafii w Domacynach, która została erygowana w 1972 roku. Gdyby Ignacy został ochrzczony w kościele w Padwi, to byłby po prostu wpisany do tamtejszych ksiąg metrykalnych, a takiego wpisu nie dokonano.
Powody przyłączenia Zadusznik do Padwi pozwalają dodatkowo wyjaśnić kwestię miejsca chrztu. Gdy pod koniec XIX wieku większość parafian gawłuszowickich z Zadusznik prosiła o przyłączenie tej miejscowości do parafii w Padwi, co zresztą ciągnęło się kilkanaście lat, uzasadniała to trudnościami z dojściem do kościoła w Gawłuszowicach w okresie wiosennych roztopów oraz jesiennych deszczy. Było to bardzo uciążliwe, gdyż dwunastokilometrowa droga prowadziła przez tereny bagienne, czego zresztą ślady są do dziś wyraźnie widoczne przy drodze z Gawłuszowic do Zadusznik. Narodziny Ignacego przypadły na czas wiosennych roztopów (8 marca), w związku z czym został ochrzczony w domu rodzinnym w Zadusznikach przez proboszcza z Padwi, który miał po prostu bliżej, tylko sześć kilometrów (!), a dojazd stamtąd był niewątpliwie łatwiejszy. Świadczy o tym także fakt, że w rubryce przeznaczonej na wpis chrzestnych została odnotowana także siostra Ignacego Emilia Anna, mająca wówczas około sześciu lat. Nie mogła być chrzestną. Wpisanie jej do rubryki z chrzestnymi oznacza jedynie, że była obecna przy udzielaniu chrztu. Ówczesne normy kanoniczne i zwyczaje wymagały, aby przy chrzcie w domu, oprócz rodziców i kapłana, był jeszcze ktoś obecny w celu podkreślenia eklezjalnego charakteru sakramentu. Najczęściej byli to domownicy lub sąsiedzi. Dopiero później, gdy przynoszono ochrzczone dziecko do kościoła, aby je niejako przedstawić Bogu i wspólnocie, dopisywano chrzestnych, którzy brali udział w tym uzupełniającym chrzest obrzędzie. Jako chrzestni Ignacego zostali wpisani: Franciszek Skwirczyński, rządca dóbr Niziny (dzisiaj Borki Nizińskie), oraz Barbara Salmannowa, żona Mikołaja, mandatariusza dóbr Baranów.
RODZICE
Kim byli i skąd pochodzili rodzice Ignacego? W księdze małżeństw parafii w Padwi znajdujemy wpis dotyczący ślubu jego rodziców Józefa Łukasiewicza i Apolonii Świetlik, który miał miejsce 26 lutego 1810 roku4. Józef miał wówczas dwadzieścia, a Apolonia osiemaście lat. Rodzicami Apolonii byli Franciszek i Anna (ich imiona powracają później w kilku wpisach metrykalnych dotyczących Łukasiewiczów) – brak natomiast dodatkowych adnotacji dotyczących rodziców Józefa. Ślub pobłogosławił wspomniany wyżej proboszcz padewski ksiądz Piotr Męciński, a świadkami byli Antoni Brodzki, dziedzic w Jaślanach, i Ignacy Romanowicz, dziedzic w Przezwodach, należących do parafii Jankowice (obecnie w diecezji sandomierskiej). Błędem jest więc często powracające wskazywanie na Chorzelów jako miejsce ślubu Józefa i Apolonii, gdzie Józef miałby przez jakiś czas pełnić funkcję zarządcy dóbr. Należy też wykluczyć pojawiający się Dynów, gdzie miałby pełnić taką samą funkcję.
Ślub Łukasiewiczów został przypisany do wsi Czajkowa w parafii padewskiej (obecnie należy do parafii w Sarnowie), można zatem stwierdzić, że przynajmniej wówczas tam mieszkała rodzina Apolonii. Zgodnie z ówczesnymi normami kanonicznymi ślub miał się odbywać w parafii, do której przynależała panna młoda. W sąsiednim Baranowie (obecnie Baranów Sandomierski) w początkowych dziesięcioleciach XIX wieku występuje wielu mieszczan o nazwisku Łukasiewicz, tak jest zresztą do dzisiaj, można więc wnioskować, że stamtąd pochodził ojciec Ignacego. Na temat Łukasiewiczów i Świetlików milczą w tym czasie księgi metrykalne w sąsiednich parafiach (sprawdzono księgi metrykalne parafii: Chorzelów, Cmolas, Kolbuszowa, Mielec, Ostrowy Tuszowskie, Przecław, Rzochów, Trzęsówka). Na pewno należy wykluczyć ormiańskie korzenie Łukasiewiczów, sugerowane w starszych biografiach Ignacego, co zresztą uczyniono już w niektórych nowszych pracach. Nie trzeba w tym przypadku prowadzić jakichś szczególnych kwerend, ponieważ zapisując się na Uniwersytet Jagielloński, Ignacy podał narodowość polską, której był zupełnie pewien.
Biorąc pod uwagę przywołane fakty, należy także uznać wyprowadzanie pochodzenia Apolonii Świetlik z kniaziów Świętopełków za zwykłą fantazję. Powracający w opracowaniach wątek udziału Józefa Łukasiewicza, ojca Ignacego, w insurekcji kościuszkowskiej nie ma większego sensu, skoro w roku 1794 miał on cztery lata. Być może takie powiązanie zasugerowało komuś pojawienie się „pana Łukasiewicza” w pamiętnikach Jana Kilińskiego z czasów insurekcji kościuszkowskiej5. Można by to ewentualnie łączyć z dziadkiem Łukasiewicza, ale nie ma na to obecnie żadnego dowodu. Bez większej wartości jest w związku z tym wyprowadzanie patriotycznej postawy Ignacego z dziedzictwa ojcowskiego. Zresztą, gdyby jego dotychczasowi biografowie trochę się przyłożyli do policzenia wieku ojca, to stwierdziliby, że jeśli był uczestnikiem insurekcji kościuszkowskiej, to w czasie, gdy rodziły się jego dzieci, musiałby mieć około pięćdziesięciu lat, co w ówczesnych warunkach wiejskich i drobnoszlacheckich było praktykowane raczej rzadko.
Pojawianie się później we wpisach metrykalnych dotyczących Ignacego, ale także jego ojca Józefa, tytułu „nobilis”, chociaż nie jest wprowadzone konsekwentnie, może wskazywać, że jego ojciec pochodził z drobnej lub średniej szlachty. Świadczyć może o tym także obecność w charakterze chrzestnych i świadków przy ślubach dzieci Łukasiewiczów osób wywodzących się z kręgów urzędniczo-mieszczańskich. Przypisywanie Łukasiewiczom herbu Łada także nie ma żadnego uzasadnienia, chociaż powoływała się na niego Honorata po śmierci męża.
Jeśli chodzi o dalsze losy rodziców Ignacego, to ojciec zmarł w Rzeszowie 6 listopada 1836 roku. Potwierdza to tablica pamiątkowa na nagrobku zachowanym na Starym Cmentarzu w Rzeszowie (ul. Targowa 1, kwatera VI), na którym zapisano: „D. O. M. / Świętej pamięci Józefa Łukasiewicza / zmarłego d. 6 listopada 1836 r. / którą pozostałe dzieci z wdzięcznością / zachowują”. Matka zmarła między 1850 a 1857 rokiem. Gdy w 1850 roku Ignacy zapisywał się na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, jeszcze żyła, a gdy w 1857 roku zawierał ślub z Honoratą Stacherską, odnotowano, że zmarła6.