Tłumy w Pradze wyrażają swoje niezadowolenie: antyukraińskie i antyamerykańskie hasła na ulicach miasta
Tysiące obywateli Czech wzięło udział w masowych protestach, które odbyły się w Pradze. Demonstranci wyrażali swoje niezadowolenie zarówno wobec premiera Petra Fiali, jak i jego polityki międzynarodowej, szczególnie współpracy z USA i Ukrainą.
Manifestacja, która miała miejsce na placu Wacława w Pradze, zgromadziła ponad 10 tysięcy Czechów. Głównym celem protestu było wyrażenie sprzeciwu wobec działań premiera Fiali oraz jego postrzegania jako narzędzia w rękach Waszyngtonu i Kijowa.
Jindrzich Rajchl, lider partii Prawo, Szacunek, Fachowość, podkreślał, że obywatele nie chcą na czele rządu kogoś, kto jest uważany za marionetkę wpływowych zagranicznych graczy. Co ciekawe, w demonstracji uczestniczyli zwolennicy zarówno prawicowych, jak i lewicowych ugrupowań politycznych.
W trakcie protestu pojawiły się również antyamerykańskie i antyukraińskie hasła, a uczestnicy mieli ze sobą transparenty i plakaty z napisami „Przeciwko USA” i „Przeciwko NATO”. Niektórzy obserwatorzy zauważyli obecność mężczyzny noszącego naszywki Grupy Wagnera oraz inne symbole wspierające rosyjski atak na Ukrainę.
Podczas przemówień polityków krytykowano premiera Fialę zarówno za jego politykę zagraniczną, jak i kwestie gospodarcze oraz służbę zdrowia. Wskazano, że przyjęcie dużej liczby uchodźców z Ukrainy doprowadziło do przeciążenia systemu ochrony zdrowia w Czechach, co utrudnia dostęp do opieki medycznej dla zwykłych obywateli.
Jindrzich Rajchl podkreślił, że demonstranci nie chcą rządów Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Rosji ani Chin. Ich głównym postulatem jest stworzenie rządu, który reprezentuje interesy obywateli Czech.
Źródło: AP News; Reuters; U.S. News and World Report; expats.cz, TP
Historia i Teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 2. 1980-2015
Nowy przedmiot szkolny Historia i teraźniejszość wzbudził w 2022 roku olbrzymie zainteresowanie – okazał się niezwykle potrzebny. W naszym podręczniku rozczytywała się i wciąż rozczytuje cała Polska, głównie młodzież, ale nie tylko. Wynika to z faktu, że książka napisana została w sposób szczególnie atrakcyjny.
Tyrania postępu
Kim będziemy za parę lat? Czy w ogóle jeszcze będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuację znaną nam z opisów i filmów o katastrofie „Titanica”. Statek zderzył się z górą lodową i zaczyna tonąć, ale pokładowa orkiestra pięknie gra i gra.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.