Nowa polityka zaostrzająca cenzurę w internecie. Posunięcia administracji Bidena przed końcem kadencji
fot. Pixabay Administracja prezydenta USA Joe Bidena poprzez nowe przepisy zwiększa swoje uprawnienia do kontroli społeczeństw i inżynierii społecznej na świecie.
Dalekosiężne plany, by nadrobić zaległości
Amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego (USAID) wdrożyła dziesięcioletnią politykę cyfrową mającą na celu zwiększenie dostępu do internetu i technologii cyfrowych; równie ważnym celem tych działań jest promowanie „demokracji” i zachodnich standardów „praw człowieka”, także za pomocą narzędzi kontroli społecznej, takich jak cenzura i propaganda.
Podczas prezentacji nowej Polityki Cyfrowej Samantha Power, administrator USAID, opisała ją jako „wyścig z czasem o lepsze funkcjonowanie naszej demokracji i systemów zarządzania”. Power wyjaśniła również, że Chiny, Rosja i inni geopolityczni rywale USA zainwestowali „astronomiczne” kwoty w technologie informacyjne na całym świecie, a Stany Zjednoczone wciąż nadrabiają zaległości.
Nowe zasady przewidują utworzenie instytucji zajmującej się infrastrukturą cyfrową. Kolejna zmiana to podwojenie budżetu przeznaczonego na ten cel – z 15 do 30 milionów dolarów; pozostałe pieniądze na niezbędne działania w tym zakresie mają być zainwestowane komercyjnie przez firmy na zasadzie partnerstwa prywatno-publicznego i mają to być setki milionów. To wszystko ma zmobilizować rząd USA do ułatwienia prywatnych inwestycji w infrastrukturę cyfrową za granicą.
Wywieranie wpływu
Oprócz korzyści dla amerykańskich inwestorów technologicznych celem nowych zasad jest wywarcie wpływu na politykę w innych krajach poprzez wdrażanie tam standardów dla mediów cyfrowych, co wpływa na dyskurs polityczny danego kraju.
Inwestycje, które USAID ma nadzieję przyciągnąć, będą ukierunkowane nie tylko na infrastrukturę cyfrową, ale także na narzędzia kontroli treści cyfrowych. Fundusze zostaną wykorzystane także na szkolenie i zatrudnienie „moderatorów treści” i „pracowników zajmujących się wzbogacaniem danych”, którzy klasyfikują informacje szkolące sztuczną inteligencję w zakresie wykrywania i cenzurowania treści uznawanych za szkodliwe w świetle standardów „praw człowieka” i „demokracji”.
„Prawa człowieka” w kontekście nowej polityki USAID to oczywiście promowanie kontrowersyjnej ideologii dotyczącej „osób transpłciowych” i przeciwstawianie się tradycyjnym przekonaniom na temat małżeństwa i rodziny. Jednocześnie, chociaż polityka ta ma na celu promowanie wolności słowa, niejasno definiuje „manipulację informacjami” i „integralność informacji”, odnosząc się do briefingu Sekretarza Generalnego ONZ i tajnej notatki społeczności wywiadowczej USA, do której opinia publiczna nie ma dostępu. Oba terminy rozumie się jako obejmujące tłumienie treści, cenzurę, usuwanie platform i inne narzędzia kontroli społecznej.
Power powiedziała również, że ekstremizm jest bezpośrednim skutkiem „braku sędziów” na platformach technologicznych; szczerze powiedziała także o trudnościach w narzuceniu narzędzi kontroli społecznej w innych krajach. Przyznała, że rządy zwracały się do USAID w sprawie budowy infrastruktury, ale nie chciały przyjąć norm i przepisów, jakie instytucja w związku z tym im narzucała.
Cyfrowe państwo
Chociaż nowa polityka cyfrowa wspomina o kwestiach prywatności jako części „otwartych, inkluzywnych, bezpiecznych i szanujących prawa ekosystemów cyfrowych”, które USAID chce zbudować, zachwala także inwazyjne inicjatywy w zakresie identyfikacji cyfrowej, takie jak ta opracowana przez USAID na Ukrainie. Ukraińska inicjatywa dotycząca identyfikacji cyfrowej nazywa się Diia i wymaga, by obywatele chcący uzyskać dostęp do którejkolwiek z usług publicznych korzystali z cyfrowego znacznika. To sprawiło, że niektórzy nazywają Ukrainę pierwszym w historii „państwem cyfrowym”.
Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji
Czy cywilizacja zachodnia, do której wszak należymy, już upadła? A jeśli tak, to czy będzie w stanie się podnieść i pod jakimi warunkami? Pytania te nurtują wielu ludzi, także wybitnego intelektualistę i świetnego pisarza prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor rozważał je już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku.
Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy
Wychodząc z pierwotnych koncepcji wspólnoty europejskiej, nawiązując do myśli tzw. Ojców Założycieli, autor Krzysztof Szczerski, politolog i polityk, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego przestrzega - zgodnie z tym, co mówił w polskim Sejmie św. Jan Paweł II - przed redukowaniem wizji zjednoczonej Europy wyłącznie do jej aspektów ekonomicznych, politycznych oraz przed bezkrytycznym stosunkiem do konsumpcyjnego modelu życia.
Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja
Niniejsza antologia publicystyki patriotycznej próbuje dać odpowiedź na postawione w tytule pytanie: Dokąd zmierzamy, my jako Polacy? A co za tym idzie – kto nam wyznacza, lub usiłuje wyznaczać, drogę? Jakże często czujemy się zagubieni, zdezorientowani, manipulowani.
Szukamy stałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, na których można by się oprzeć bez obawy, że pobłądzimy.
W co wierzą katolicy
Wokół wiary katolickiej narosło ostatnio sporo nieporozumień. Przyczyną tego stanu są przeważnie przekazy medialne, wprowadzające swoich odbiorców w błąd dowolnymi interpretacjami nie tylko nauki Kościoła, ale także Pisma Świętego. Znany amerykański teolog katolicki, wykładowca uniwersytecki, autor kilkudziesięciu poczytnych książek Karl Keating (ur. 1950) objaśnia w tej książce 52 najczęstsze pomyłki związane z rozumieniem wiary katolickiej.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.