Napór imigrantów w Europie. Niemcy rozważają tymczasowe kontrole na granicach
Z nieoficjalnych źródeł serwisu Politico.com dowiadujemy się, że Republika Federalna Niemiec planuje wprowadzić tymczasowe kontrole na swoich granicach z Polską i Czechami. Celem tych kontroli jest ograniczenie napływu osób, które chciałyby ubiegać się o azyl w Niemczech.
Niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, ma ogłosić wprowadzenie tych tymczasowych kontroli na granicach. Wg informacji przekazanych przez jednego z urzędników pracujących w ministerstwie celem rządu niemieckiego jest zahamowanie wzrostu liczby imigrantów w Niemczech, szczególnie tych, którzy planują składać wnioski o azyl.
Zgodnie z doniesieniami z serwisu Politico.com, Nancy Faeser ma zamiar wprowadzić kontrole na wybranych przejściach granicznych. Niemniej jednak niektóre z tych przejść prawdopodobnie pozostaną bez kontroli ze strony niemieckich służb granicznych. Oficjalna decyzja w tej sprawie ma być ogłoszona wkrótce, a same kontrole mają rozpocząć się w najbliższych dniach.
Ta inicjatywa podnosi pytania dotyczące ogólnego podejścia rządu niemieckiego do kwestii imigracji w Unii Europejskiej. Nie jest jasne, czy jest to jednorazowa decyzja, czy też element szerszej polityki migracyjnej. Wg mediów rząd niemiecki jest narażony na presję społeczną i polityczną ze względu na znaczny wzrost liczby osób ubiegających się o azyl w Niemczech.
Z danych przedstawionych przez serwis Politico.com wynika, że niemieccy liderzy stoją w obliczu coraz większej presji, aby rozwiązać problem związany z osobami ubiegającymi się o azyl, zwłaszcza tymi, które przekraczają granice Polski i Czech. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2023 r. liczba wniosków o azyl w Niemczech wyniosła około 204 000, co oznacza wzrost o 77% w porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku.
Nerwowo jest także we Włoszech, gdzie jedna z tamtejszych organizacji pomocowych (Sant'Egidio) otrzymuje fundusze od niemieckiego rządu federalnego. „Jednorazowa wpłata w wysokości 420 000 euro przeznaczona jest na integrację legalnych migrantów we Włoszech,” powiedział szef wspólnoty Marco Impagliazzo dziennikowi „La Repubblica” w Rzymie.
Dotacje z Niemiec dla organizacji pozarządowych działających we Włoszech już wcześniej wywołały dyskusję. W poniedziałek premier Giorgia Meloni złożyła pisemną skargę do kanclerza Olafa Scholza. Była „zadziwiona”, gdy dowiedziała się, że rząd federalny, bez koordynacji z Włochami, wspiera organizacje pozarządowe, „zajmujące się przyjmowaniem nielegalnych migrantów na terytorium Włoch i akcjami ratowniczymi na Morzu Śródziemnym,” napisała przewodnicząca Fratelli d’Italia.
„Sant'Egidio wykorzystuje pieniądze z Niemiec na integrację migrantów we Włoszech, np. na zakwaterowanie i kursy językowe,” podkreślił Impagliazzo. Sant'Egidio już w przeszłości nawiązywało współpracę z rządem federalnym pod rządami kanclerzy Helmuta Kohla (1982-1998) i Angeli Merkel (2005-2021). Fundusze trafiały wówczas m.in. na programy walki z AIDS w Afryce.
Sednem sporu między Rzymem a Berlinem jest zobowiązanie finansowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych dla organizacji pomocowych wspierających uchodźców na lądzie i na morzu. „Ta decyzja Bundestagu została podjęta już jakiś czas temu,” wyjaśnił rzecznik MSZ w Berlinie. „Nasi włoscy partnerzy zostali już o tym poinformowani”.
Rząd Włoch znajduje się pod presją ze względu na dużą liczbę uchodźców. W bieżącym roku Morze Śródziemne przekroczyło około 133 000 osób, prawie dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku (około 70 000).
Źródło: Politico.com; katholisch.de; La Repubblica, TP
Historia i Teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 2. 1980-2015
Nowy przedmiot szkolny Historia i teraźniejszość wzbudził w 2022 roku olbrzymie zainteresowanie – okazał się niezwykle potrzebny. W naszym podręczniku rozczytywała się i wciąż rozczytuje cała Polska, głównie młodzież, ale nie tylko. Wynika to z faktu, że książka napisana została w sposób szczególnie atrakcyjny.
Wojna i dziedzictwo. Historia najnowsza
Ostatnie lata naszej historii najnowszej toczyły się w cieniu wojny – najpierw tej być może najbardziej bolesnej, choć nie dosłownej, czyli wewnętrznej, w naszym własnym domu. Jej pierwszą ofiarą stała się prawda, ale przecież w jej wyniku doszło także do ofiar śmiertelnych. Potem zaczęła się wojna kulturowa, której front coraz brutalniej naciera na Polskę. W jej wyniku umierają przede wszystkim ludzkie sumienia.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.