MKOl był ostrzegany przed męskimi bokserami w damskich konkurencjach. Szokujące wyznanie wiceprzewodniczącego Światowej Organizacji Boksu
Khelif (w czerwonym) i Włoszka Carini podczas walki na IO 2024 w Paryżu. fot. Chabe01 - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=151157588 Węgierski działacz sportowy przyznał otwarcie, że przedstawiciel Algierii w boksie, Imane Khelif (który wzbudził na świecie kontrowersje po nierównej walce z włoską pięściarką Angela Carini, która poddała się po pierwszych ciosach) nie jest kobietą. István Kovács, europejski wiceprzewodniczący Światowej Organizacji Boksu i były sekretarz generalny Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu powiedział węgierskiej prasie, że już w 2022 roku ostrzegał Międzynarodowy Komitet Olimpijski przed mężczyznami biorącymi udział w kobiecym boksie, jednak nic nie zostało w tej sprawie zrobione.
Jednoznaczne wyniki badań
W szokującym oświadczeniu dla węgierskiego dziennika Magyar Nemzet Kovács potwierdził spekulacje wokół algierskiego zawodnika dodając, że co najmniej od 2022 roku wiadomo, że jest on biologicznym mężczyzną.
„Problem nie polegał na poziomie testosteronu w organizmie Khelifa, bo w dzisiejszych czasach można tym poziomem sterować. Chodziło przede wszystkim o testy płciowe, które jednoznacznie wskazały, że algierski zawodnik jest mężczyzną”, tłumaczył Kovács dodając, że w sumie pięciu zawodników poddało się takim testom i każdy z nich okazał się być mężczyzną.
Brak reakcji MKOl-u
Kovács przyznał, że osobiście przekazał te wyniki badań MKOl, jednak do tej pory nie otrzymał na to zgłoszenie odpowiedzi. Wyjaśniał także, że przekonywał węgierską zawodniczkę Annę Luca Hámori do rezygnacji z walki z Khelifem zaplanowanej na 3 sierpnia br., gdyż jego zdaniem Węgierka nie była przygotowana do walki z męskim przeciwnikiem.
Trzeba ratować kobiecy sport
„Tuszowanie i wspieranie sportowców płci męskiej w kobiecych dyscyplinach olimpijskich to największy skandal sportowy naszych czasów” – stwierdził Marshi Smith, współzałożyciel Niezależnej Rady ds. Sportów Kobiecych. Niezależna Rada ds. Sportu Kobiet (ICONS) to bezpartyjna sieć i grupa wsparcia składająca się z obecnych i byłych zawodniczek uczelnianych i zawodowych. Na początku tego roku ICONS wytoczyło pozew przeciwko Krajowemu Akademickiemu Związkowi Lekkoatletycznemu NCAA, w którym kilkanaście zawodniczek kwestionuje jej politykę zezwalającą sportowcom transpłciowym na rywalizację z kobietami i korzystanie z żeńskich szatni podczas zajęć sportowych na uczelniach.
„MKOl MUSI DZIŚ przywrócić testy weryfikujące płeć, aby pokazać swoje zaangażowanie na rzecz praw sportsmenek. Są oszustami promującymi parytet płci, celowo oszukując opinię publiczną i sportowców co do prawdziwej płci zawodników w najbardziej elitarnych i niebezpiecznych zawodach na świecie”, podkreśla Smith.
To nie pierwsza taka sytuacja w życiu Khelif
Przypomnijmy, Imane Khelif został zdyskwalifikowany podczas Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie w marcu 2023 r. w New Delhi w Indiach za to, że testy genetyczne wykazały, że jest mężczyzną i nie był jedynym zawodnikiem, którego spotkała taka sytuacja.
Źródło: reduxx.info, AD
Dokąd zmierzamy? Wiara, edukacja, tradycja
Niniejsza antologia publicystyki patriotycznej próbuje dać odpowiedź na postawione w tytule pytanie: Dokąd zmierzamy, my jako Polacy? A co za tym idzie – kto nam wyznacza, lub usiłuje wyznaczać, drogę? Jakże często czujemy się zagubieni, zdezorientowani, manipulowani.
Szukamy stałych punktów odniesienia, niezmiennych wartości, na których można by się oprzeć bez obawy, że pobłądzimy.
Historia Sportu w Polsce Tom 1
Dzieje polskiego sportu to ważna część historii naszej Ojczyzny. Ta książka jest jedyną tak bogatą publikacją o tej tematyce na polskim rynku. Tysiące informacji zostało zebranych w jednym miejscu i ukazane w bardzo przejrzysty sposób. Treść pierwszego tomu sięga w głąb w XIX w., kiedy zaczęło funkcjonować nowoczesne pojęcie sportu.
"Historia sportu w Polsce” zawiera wiele zaskakujących wiadomości.
Idiotokracja, czyli zmowa głupców
Głupcy zawsze istnieli, niektórzy z nich sięgali nawet po władzę, ale nigdy jeszcze w dziejach świata ród ludzki nie miał do czynienia z prawdziwą inwazją głupoty. Zjawisko to stało się bardzo groźne, albowiem objęło niektóre kręgi władzy. Powstały fałszywe elity składające się w całości z durniów i dewiantów różnej maści, którzy trzymają się razem, wspierają i rządzą lub choćby próbują rządzić.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.