Fejk tysiąclecia: czy Marcin Luter naprawdę przybił swoje tezy do drzwi katedry w Wittenberdze?
Drzwi kościoła zamkowego w Wittenberdze, na których, według znanego powszechnie zmyślenia, Luter miał przybić swojego tezy. Fot. A.Savin - Praca własna, FAL, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=54520833 W konkursie na największy fejk w dziejach nagrodziłbym opowieść o Lutrze przybijającym swoje tezy na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze 31 października 1517 r. Trudno by znaleźć podręcznik o historii tej epoki bez tej wiadomości. Tymczasem jest to propagandowe zmyślenie! Pierwsza wiadomość o owym zdarzeniu pojawiła się bowiem w druku ponad 30 lat później, dopiero po śmierci Lutra, który zmarł w 1546 r.
Jak to było z tezami Lutra
W szczególności nie ma o tym żadnej wzmianki ani nawet aluzji w dziełach samego Lutra – a ich pełne wydanie zajmuje, bagatela, 119 dużych tomów (Weimarer Ausgabe). Nie znaleziono też niczego w ogromnej literaturze religijnej i polemicznej z epoki. Nierzetelni apologeci luteranizmu powołują się na to, że sekretarz Lutra zanotował coś w tym sensie ołówkiem parę lat przed jego śmiercią, ale oczywiście nie stanowi to żadnego dowodu. I jeszcze wisienka na torcie: znaleziono dokument wskazujący, że owe drzwi były metalowe.
Luter faktycznie gdzieś koło tej daty napisał swoje 95 tez i rozesłał je do kilku biskupów oraz innych osób. W grudniu 1517 r. je wydrukowano, wzbudziły zainteresowanie i dyskusję, tak że przyczyniły się do późniejszego rozłamu pod szyldem reformy. Ale nic więcej.
Znaczenie tez Lutra
Charakter propagandowy ma również opinia o przełomowej treści tych tez. Ich istotą był polemiczny sprzeciw wobec nadużyć w handlu odpustami. Ton jest dość publicystyczny. Dyskusja na ten te mat nie podzieliłaby chrześcijan w sposób trwały. Przyczyniły się do tego inne poglądy Lutra, sprzeczne z uznanymi zasadami katolickimi, ale przede wszystkim polityka władz świeckich, które w reformacji dostrzegły okazję do zdominowania Kościoła i zaboru jego majątku. Dotyczy to książąt niemieckich, królów Skandynawii i Anglii tudzież rad miejskich w Holandii i Szwajcarii. Chodziło im nie o wzrost wolności religijnej, lecz przeciwnie, o podporządkowanie religii ich rządom.
Nie jest też prawdą, że reformacja ożywiła ducha chrześcijańskiego. Przede wszystkim stała się zarzewiem wojen oraz prześladowań religijnych, szczególnie brutalnych w Szwecji i Anglii. Następnie w krajach zreformowanych osłabła pobożność, mniej chodzono do kościołów, znikły dbające o wiarę mas i opiekę społeczną zakony, duchowni stali się funkcjonariuszami wypełniającymi minimum obowiązków i przeważnie lekceważonymi. Rozpowszechniano Biblię, ale nakłady innych książek kilkakrotnie spadły. (W Polsce przebiegało to inaczej i inaczej się skończyło).
Długofalowe konsekwencje
Warto też pamiętać o następstwach długofalowych. Hitler w 1933 r. wygrał wybory w luterańskiej części Niemiec, a przegrał je w części katolickiej, a nawet w Monachium. Obecnie najmniej wierzących na świecie jest w matecznikach luteranizmu, Wittenberdze i Halle, a frekwencja w kościołach luterańskich w Szwecji czy anglikańskich pozostaje na poziomie dwóch procent. Dopiero tak zwana druga reformacja, oddolne ożywienie religijne w krajach anglosaskich w XVIII w., zmieniła tę sytuację. Wynikły z tego amerykański protestantyzm konserwatywny nie ma jednak tak zwanej dobrej prasy…
Z protestantyzmem łączy się też inne popularne przekłamanie. Jego nazwa jest tłumaczona protestem reformatorów przeciwko katolicyzmowi czy nadużyciom w Kościele. W rzeczywistości nazwa ta wzięła się od protestu przeciwko uchwałom sejmu Rzeszy w Spirze (1529), który domagał się swobody kultu dla katolików w krajach luterańskich. To znaczy, protestujących oburzyło, że katolikom wolno by było w krajach sprotestantyzowanych odprawiać Mszę świętą! Do czego zresztą nie dopuścili.
Na temat historii Kościoła krąży oczywiście więcej fałszywych wiadomości. Szczególnie idiotyczna jest plotka, że wielki teolog i męczennik z III w. Orygenes sam siebie wykastrował. Puścili ją w obieg kilkanaście lat po jego zgonie przeciwnicy, a niedbali historycy dotąd ją powtarzają. O arcyheretyku Ariuszu opowiadano, że zmarł w latrynie, ale nawet uznając to za możliwe, też podejrzewam tu obelżywe zmyślenie. Oszczerstwa krążyły i wtedy; wspomnijmy jeszcze paszkwil Prokopiusza z Cezarei przeciw cesarzowej Teodorze. W nowszych czasach mamy propagandę protestancką, która z tysięcy ofiar inkwizycji zrobiła miliony. Z pomniejszych zmyśleń słychać często, że Kościół hamował rozwój medycyny przez zakaz sekcji zwłok; tymczasem twórca naukowej anatomii opartej na sekcjach, Flamand Andreas Vesalius (zm. 1564), był katolikiem i wykładał we Włoszech.
***
Powyższy tekst to fragment artykuł prof. Michała Wojciechowskiego; artykuł w całości ukazał się w miesięczniku WPiS nr 156. Śródtytuły pochodzą od redakcji; red. AD.
Zapraszamy do naszej Księgarni Internetowej po miesięcznik WPiS oraz po książki pomagające odkrywać prawdziwy obraz dzisiejszego świata:
Prenumerata elektroniczna WPiSu na cały 2024 rok (11 numerów, w tym jeden podwójny)
Roczna prenumerata elektronicznej wersji miesięcznika WPIS - najciekawszy i najbogatszy miesięcznik na rynku co miesiąc na Twojej skrzynce mailowej!
Najbogatszy – z uwagi na bogactwo treści i tematów, wspaniałą fotografię i grafikę, wyjątkowe edytorstwo. „Wpis” czytają i rekomendują największe autorytety w naszym kraju! Do grona naszych autorów należą m.in. Adam Bujak, ks.
Prenumerata miesięcznika WPIS na rok 2023. Wydanie papierowe
"WPIS" to najciekawszy i najbogatszy miesięcznik na rynku.
Najbogatszy – z uwagi na bogactwo treści i tematów, wspaniałą fotografię i grafikę, wyjątkowe edytorstwo. „Wpis” czytają i rekomendują największe autorytety w naszym kraju! Do grona naszych autorów należą m.in. Adam Bujak, ks. Waldemar Chrostowski, Marek Deszczyński, Marek Klecel, Antoni Macierewicz, Krzysztof Masłoń, Andrzej Nowak, ks.
Katedra i uniwersytet. O kryzysie i nadziei chrześcijańskiej cywilizacji
Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko – ta myśl nigdy nie była bardziej prawdziwa niż w XXI wieku. Ileż to osób po odrzuceniu Boga gotowych jest zaakceptować każdy zabobon, najbardziej złudną utopię, z gruntu niewiarygodną manipulację myślową.
Bankructwo polskiej inteligencji
Wygląda na to, że polska inteligencja, czyli warstwa ludzi wykształconych, żyjących z pracy umysłowej, zbankrutowała. Niekoniecznie finansowo, ale na pewno ideowo. Pod koniec wieku XX zboczyła gdzieś na manowce i powoli przestała się liczyć jako wiodąca grupa społeczna, z której wyłaniają się elity.
Wielkie Zatrzymanie
Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to Autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata.
Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji
Czy cywilizacja zachodnia, do której wszak należymy, już upadła? A jeśli tak, to czy będzie w stanie się podnieść i pod jakimi warunkami? Pytania te nurtują wielu ludzi, także wybitnego intelektualistę i świetnego pisarza prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor rozważał je już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku.
PAKIET Świętości, upadki i nawrócenia tom 1+2 za 118 zł
Historia chrześcijaństwa. Świętości, upadki i nawrócenia, Tom 1 Od narodzin Jezusa do upadku Konstantynopola wyd. 2022
Żeby mieć argumenty, trzeba posiąść wiedzę. Żeby skutecznie bronić Kościół, trzeba poznać jego historię. Najlepiej taką, która wyszła spod pióra wybitnego pisarza i przekonanego wyznawcy, a nie zdeklarowanego lub zamaskowanego wroga.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.