Choinka. 2000 lat tradycji Bożego Narodzenia
liczba stron: | 240 |
obwoluta: | nie |
format: | 16,5 cm x 23,5 cm |
papier: | offset |
oprawa: | twarda |
data wydania: | 21.11.2022 |
ISBN: | ISBN 978-83-7553-357-6 |
EAN: | 9788375533576 |
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
Wielka i pompatyczna na placu Rockefellera w Nowym Jorku. skromniejsza z aniołkami i gwiazdami na polskich świerkach czy egzotyczna i zaskakująca w formie cisów czy drzewek pomarańczowych w Ameryce Południowej. Choinka jest uniwersalnym znakiem Świąt Bożego Narodzenia, znanym, ogromnie lubianym i stosowanym na całym świecie. Jak to się jednak stało. że zwykłe zielone drzewko stało się symbolem Narodzin Jezusa?
Na to pytanie w tej jakże frapującej książce odpowiada ks. prof. Józef Naumowicz, światowej klasy ekspert od historii, tradycji i teologii Bożego Narodzenia. Wędrujemy razem z nim po kartach Pisma Świętego poznając rodowód Jezusa oraz świadectwo Jego narodzin w Betlejem. Idziemy też dalej, z bohaterami pierwszych stuleci chrześcijaństwa, aż do średniowiecza, kiedy ozdoby roślinne, wieńce i wreszcie drzewka stają się symbolem tego, co ludzkości przyniósł Chrystus – życia wiecznego. Wreszcie choinka dociera także do Polski i szybko zostaje uznana u nas za zwyczaj odwiecznie polski, choć były przecież wcześniej u nas także tzw. sady u sufitu czy podłaźniki na Podhalu.
Autor tej niezwykle ciekawej i przepięknie ilustrowanej – m.in. fotografiami Adama Bujaka – książki tłumaczy, dlaczego kiedyś na choinkach wisiały głównie jabłka i opłatki, a dzisiaj dominują bombki czy światełka. Wspólnie z ks. Naumowiczem odwiedzamy świąteczne domy w Londynie, Pradze, Rzymie, Krakowie czy Paryżu i dowiadujemy się, że to dzięki pewnej Polce pierwsza choinka zawitała do stolicy Francji. Autor weryfikuje i obnaża wiele mitów, odnośnie do jakoby pogańskich źródeł niektórych bożonarodzeniowych zwyczajów, a także i ten, że to rzekomo Luter jest wynalazcą choinki. Te opinie bywają do dzisiaj powtarzane, warto więc odkryć z autorem książki prawdę i dotrzeć do głębokiej symboliki bożonarodzeniowego drzewka. W książce tej poznajemy poprzedników choinki oraz piękne opisy ozdabianego na wiele sposobów „drzewa życia”, dokonane piórami pisarzy i poetów, a także papieży – św. Jana Pawła II i Benedykta XVI.
Kto wymyślił choinki |
9 |
Rozdział I |
13 |
Potrzeba świątecznego wystroju |
14 |
Odrodzenie drzewa życia |
22 |
Wspomnienie Adama i Ewy 24 grudnia |
24 |
Średniowieczne inscenizacje o raju |
27 |
Rajskie drzewo w średniowiecznej ikonografii |
31 |
Światło Bożego Narodzenia (25 grudnia) |
34 |
Stanisław Estreicher: Drzewo Adama |
38 |
O. Cullmann: Właściwe korzenie bożonarodzeniowego drzewka |
41 |
Jérôme i Jean Tharaud: Ostatni gość przy żłóbku |
45 |
Rozdział II |
49 |
Od kiedy są choinki |
50 |
Pierwsze dekoracje i ich symbolika |
55 |
Protestancka krytyka? |
59 |
Fałszywy mit o Marcinie Lutrze jako wynalazcy choinki |
63 |
Najstarsza pieśń o świątecznej jodle |
67 |
Rozdział III |
71 |
Na angielskim dworze |
72 |
Za Oceanem |
76 |
Wiedeń, czyli choinka kosztem szopki |
80 |
W Pradze i u babuni |
83 |
Polska choinka w Wersalu |
86 |
W Rosji, czyli choinka bożonarodzeniowa, noworoczna… i sowiecka |
88 |
Choinka na froncie |
91 |
Wieńce adwentowe i bożonarodzeniowe |
94 |
Jak zmieniała się dekoracja choinek |
99 |
Rozdział IV |
103 |
Goethe i Chrystusowe drzewko |
104 |
Matka w wigilijny wieczór |
106 |
Piękna baśń o choince napisana w Warszawie |
108 |
Choinka sieroty i Chrystusa |
111 |
Jodła Andersena |
114 |
Wigilijny wieczór Dziewczynki z zapałkami |
117 |
Dostojewskiego Choinka u Chrystusa |
120 |
Choinki u Buddenbrooków Tomasza Manna |
123 |
Uprawa świątecznych drzewek Eliota |
126 |
Rozdział V |
131 |
Dlaczego siano i snopki w wigilijnej izbie |
132 |
Szopki, żłóbki i jasełka w kościołach |
136 |
Obrzędy świątecznej wieczerzy |
142 |
Typowa Wigilia w Reymontowskich Lipcach |
148 |
Wigilijne zwyczaje we wspomnieniach Marii Dąbrowskiej |
152 |
Rozdział VI |
157 |
Gdańskie choinki – najstarsze w Polsce |
158 |
Pierwsze choinki w Warszawie |
160 |
Kiedy zadomowiły się nad Wisłą |
164 |
Chrześcijańska interpretacja choinki |
167 |
Krakowski sad u sufitu |
170 |
Sad w Wyzwoleniu Wyspiańskiego |
174 |
Podhalański podłaźnik |
177 |
Bożonarodzeniowe drzewko na Kresach |
181 |
Choinka trafia pod strzechy |
185 |
Drzewko wigilijne w czasie wojny i na obczyźnie |
188 |
Skąd nazwa „choinka” |
191 |
Rozdział VII |
195 |
Czy choinka jest chrześcijańska |
196 |
Niemiecka czy na wskroś polska? |
203 |
Tradycyjna czy czysto świecka? |
207 |
„Nasz żłóbek” – dlaczego konieczny? |
209 |
Rozdział VIII |
213 |
Po raz pierwszy na placu św. Piotra |
214 |
Jodła z polskich Tatr |
218 |
Świąteczne drzewko i bożonarodzeniowa szopka |
220 |
Ile choinek miał papież |
222 |
Benedykt XVI: choinka symbolem Chrystusa |
226 |
O AUTORZE |
232 |
BIBLIOGRAFIA |
233 |
W całym świecie, nie tylko chrześcijańskim, choinka stanowi nieodzowny element Bożego Narodzenia. Bez tych oświetlonych, pięknie przystrojonych drzewek trudno wyobrazić sobie Święta – dzieciom, dorosłym, wszystkim. Interesująco ujął to Konstanty Ildefons Gałczyński (1905-1953) w wierszu Kto wymyślił choinki? opublikowanym w 1948 roku:
Moje kochane dzieci,
był taki czas na świecie,
że wcale nie było choinek [...]
Ciężkie to były czasy niepospolicie,
bo cóż to, proszę was, za życie
na święta bez choinki, czyste kpinki.
Więc kiedy nadchodziły święta,
dzieci w domu, a w lesie hałasowały zwierzęta:
My chcemy, żeby natychmiast były choinki!.
Bez choinek jest ciemno, smutno i ponuro. Dlatego, pisze dalej Gałczyński, pewien „tajemniczy człowiek” mieszkający w lesie, „który miał złote książki i zielone pióro” i który „był właśnie poetą”, w swym natchnieniu wpadł na genialny pomysł: „nauczył, jak się świeczki toczy” i „to on ułożył te wszystkie kolędy, / które śpiewać jest tak przyjemnie”, on zawsze „pełen dobroci, / w nim jest ta pogoda i nadzieja; / to on nauczył, jak zawieszać zimne ognie, / i on te świeczki odbija w oknie”.
Bajeczną opowieść o tym, skąd wzięły się choinki, poeta doskonale wpisał w świąteczny nastrój Bożego Narodzenia. Taki, jaki panuje w naszej tradycji. Chociaż w wielu krajach zwyczaj strojenia zielonych drzewek pielęgnuje się dłużej i być może w aurze większego przepychu, to właśnie u nas tradycja ta ma wyjątkowy i niepowtarzalny charakter. Święta z wigilijną wieczerzą, opłatkiem, kolędami, rodzinną atmosferą i Pasterką o północy – trudno wyobrazić sobie coś bardziej przejmującego, ale też religijnie poruszającego.
Uroczą poezję Gałczyńskiego wypada dopełnić wierszem amerykańsko-brytyjskiego poety Thomasa Eliota (1888-1965), pt. Uprawa świątecznych drzewek. Ostrzega on, by choinki i Świąt nie sprowadzać jedynie do wymiaru kulturowego, biesiadnego czy folklorystycznego. Bo wtedy świece na choince tak naprawdę się nie świecą i nie są jak gwiazdy, a anioł na czubku drzewka staje się tylko pustym ornamentem i niczym więcej. Wtedy traci się to, co najważniejsze, wtedy nie można tych obrzędów przeżyć ani właściwie wyrazić czy opisać.
Co zatem oznacza obecność choinki wśród nas? W jaki sposób się narodziła i jakie są jej korzenie? Nie są to pytania jedynie historyczne, gdyż prowadzą do odkrycia, jaki był jej sens u początków i jaki powinien być teraz. Należy też zastanowić się, jak zmieniały się „choinkowe praktyki” na przestrzeni dziejów. I czy nie warto przynajmniej do niektórych z nich powrócić?
Książka ta, mam nadzieję, pomoże znaleźć odpowiedzi na te pytania, a przynajmniej może rozjaśni różne kwestie z nimi związane. I nie chodzi tu wcale o to, by bronić jakiejś określonej idei albo dostosowywać realne fakty do przyjętych z góry założeń. Ważne jest, by ukazać, na ile to możliwe, rzeczywisty stan rzeczy; by pozwolić przemówić historycznym tekstom, sprawdzonym realiom, a także teoriom badaczy, jak też świadectwom pisarzy i poetów. Istotna jest bowiem odpowiedź na pytania: kto wymyślił choinkę i jaki jest jej sens.
Ks. prof. Józef Naumowicz
Warszawa, 10 października 2022
Opinie o produkcie (0)