Zakażenia Covid-19 wśród żołnierzy Gwardii Narodowej zebranych w Waszyngtonie. Inaugurację Joe Bidena ma zabezpieczać ponad 25 tys. gwardzistów
Biały Dom, rezydencja i miejsce pracy prezydentów USA. fot. By User:Cezary Piwowarczyk - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4399222 Ponad 40 żołnierzy Gwardii Narodowej trzymających straż na Kapitolu przed inauguracją Joe Bidena zaraziło się koronawirusem. Do dnia dzisiejszego przetestowano ponad 25 tys. gwardzistów.
Do ochrony uroczystości zaprzysiężenia prezydenta elekta bezpośrednio zaangażowano ponad 7 tys. żołnierzy pełniących służbę w Waszyngtonie, ściągnięto także dodatkowe siły; kolejne tysiące gwardzistów są w drodze do stolicy. Przy takim nagromadzeniu osób zakażenie koronawirusem jest nieuniknione. Jak podaje kapitan Sił Powietrznych USA Tinashe T. Machona, testy wykazały, iż 43 gwardzistów zaraziło się COVID-19.
„Nie wiemy, czy zarazili się podczas pełnienia służby w Kapitolu”, mówi kapitan Machona. „Dowództwo waszyngtońskiego oddziału Gwardii Narodowej kontynuuje promocję wytycznych CDC, czyli trzymanie dystansu, noszenie masek i przestrzeganie zasad higieny. Dowódcy poszczególnych jednostek są odpowiedzialni za przestrzeganie tych zasad oraz za dostarczanie żołnierzom osobistego wyposażenia ochronnego”, podkreśla kapitan.
„Jeśli ktokolwiek z żołnierzy zachoruje, ma zapewnioną opiekę, są też wdrażane odpowiednie środki bezpieczeństwa”, kontynuuje kpt. Machona.
15 stycznia w piątek Biuro Gwardii Narodowej ogłosiło, iż do zabezpieczenia uroczystości inauguracji prezydenta elekta zostanie zmobilizowane kolejne 4 tys. żołnierzy. Ostatecznie Departament Obrony zgodził się zapewnić 25 tys. gwardzistów do zabezpieczenia tego wydarzenia.
„Od zawsze naszym priorytetem jest ochrona życia obywateli USA i ich własności, a także zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa wszystkim pełniącym służbę w Gwardii Narodowej żołnierzom oraz ich rodzinom”, mówi generał Daniel Hokanson, szef Biura Gwardii Narodowej. „Codziennie utrzymuję z nimi kontakt; oni doskonale rozumieją znaczenie swojej służby. Są dumni, że przypadło im w udziale zapewnienie bezpieczeństwa podczas inauguracji naszego nowego zwierzchnika”.
„Jak wiadomo, członkowie Gwardii Narodowej byli obecni podczas inauguracji George’a Washingtona i aż do dnia dzisiejszego żadna z inauguracji prezydenta Stanów Zjednoczonych nie odbyła się bez ich udziału”, mówi generał Hokanson. „Chciałbym w tym miejscu podziękować żołnierzom Gwardii Narodowej, a także ich rodzinom i zwierzchnikom, którzy umożliwiają im służbę. Chociaż ostatnie 12 miesięcy było bezprecedensowe w historii Stanów Zjednoczonych, nadal odpowiadamy za bezpieczeństwo każdej misji zarówno w USA, jak i za granicą, zgodnie z naszym hasłem „Zawsze gotowi, zawsze na miejscu!”.
Pentagon zaaprobował wniosek, aby niektórych gwardzistów uzbroić nie tylko w pistolety, ale też w broń długolufową – szczególnie dotyczy to tych żołnierzy, którzy zostaną przydzieleni do służby w pobliżu Kapitolu. Do Waszyngtonu stopniowo ściągani są dodatkowi żołnierze Gwardii Narodowej: ze stanu Arkansas 500 żołnierzy, z Connecticut – ok. 100, z Florydy – ok. 600, z Idaho – 300, z Illinois – 200, z Indiany – ok. 600, z Iowa – ok. 200, z Kansas – ponad 300, z Maryland ok. 1000, z Minnesoty – ponad 150, z Montany – 150, z Nevady – 200, z Północnej Karoliny – 550, z Dakoty Północnej – 130, z Ohio – 200, z Vermont – 100, z Virginii – 2400 żołnierzy. Gotowość do wysłania dodatkowych sił do Waszyngtonu zgłosiły także władze stanu Missisipi.
Źródło: Military Times/Howard Altman, MM
O tym, co zmienia w naszym świecie epidemia koronawirusa pisze w swojej książce prof. Aleksander Nalaskowski:
Wielkie Zatrzymanie
Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to Autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.