Wykrywanie koronawirusa przy pomocy… pszczół? Są już prototypy urządzeń
Czy te małe, ale pożyteczne owady przyczynią się do pokonania pandemii? fot. Pixabay Program badań bioweterynaryjnych na uniwersytecie w Wageningen w Niderlandach połączył siły ze startupem InsectSense w celu opracowania technologii, która umożliwia szkolenie pszczół w celu skutecznego wykrywania koronawirusa. Projekt opiera się na odkryciu, że owady te można nauczyć rozpoznawać zapach próbek zakażonych SARS-CoV-2 w ciągu zaledwie 15 minut, i może ostatecznie doprowadzić do opracowania produktu o nazwie LumiNose, który działa bez udziału zwierząt.
Koronawirus, podobnie jak inne choroby, wywołuje w organizmie zmiany biochemiczne, które wiążą się z wydzielaniem określonego zapachu. Jak wykazały wcześniejsze badania, pszczoły miodne, które mają w swoich czułkach 170 receptorów zapachowych, można łatwo wyszkolić w rozpoznawaniu określonego zapachu w ciągu kilku sekund.
Podczas badania 150 pszczół zostało przeszkolonych w wykrywaniu próbek skażonych SARS-CoV-2 za pomocą warunkowania Pawłowa. Pszczoły były nagradzane roztworem wody z cukrem za każdym razem, gdy wystawiano je na zapach zakażonej próbki. Po wielokrotnym warunkowaniu pszczoły zaczęły rozkładać języczki wyłącznie w celu wyczucia zapachu, bez dodatkowego bodźca.
„Musimy przestrzegać przepisów dotyczących przeprowadzania testów w laboratorium o poziomie bezpieczeństwa biologicznego 3 z wysoce zaraźliwym i poważnym wirusem. Dlatego te pszczoły poddano eutanazji. Chociaż jest to niewielka liczba pszczół, to jest przykre, ponieważ chcemy chronić pszczoły i angażujemy się w kilka programów ich wspierania i ochrony”– stwierdzili naukowcy w oświadczeniu. „W sytuacji niezakaźnej pszczoły mogą zostać wypuszczone na wolność po kilku godzinach eksperymentu. Poza tym opracowujemy niewykorzystujący zwierząt biosensor LumiNose”.
Startup stworzył już prototyp maszyny o nazwie BeeSense, która może automatycznie szkolić kilka pszczół w tym samym czasie, a także biosensor, który wdraża wyszkolone pszczoły do diagnozy. Obie organizacje argumentowały, że nowo opracowana technologia może być bardzo przydatnym urządzeniem diagnostycznym dla krajów o niskich dochodach, które w przyszłości mogą mieć problemy z zaawansowanym technologicznie sprzętem i dostępem do niezbędnej infrastruktury.
InsectSense i program badań bioweterynaryjnych na uniwersytecie w Wageningen stwierdziły we wspólnym komunikacie prasowym, że ich obecnie prototypowane modele nadal wymagają dodatkowej optymalizacji. Obaj partnerzy mieli nadzieję, że BeeSense będzie gotowy do użytku w niecały rok, a prototyp alfa LumiNose będzie gotowy do lata.
W projekcie pomagało również laboratorium entomologiczne na uniwersytecie w Wageningen, podobnie jak naukowcy z Université Paul Sabatier w Tuluzie we Francji.
Źródło: NL Times, AM
O tym, jak zmienia świat pandemia COVID-19 pisze w swojej książce prof. Aleksander Nalaskowski:
Wielkie Zatrzymanie
Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to Autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.