Studenci i absolwenci Notre Dame University murem za Amy Coney Barrett. Wykładowcy tej samej uczelni żądają wstrzymania nominacji

Nasi autorzy

Studenci i absolwenci Notre Dame University murem za Amy Coney Barrett. Wykładowcy tej samej uczelni żądają wstrzymania nominacji

Sędzia Barrett z mężem Jesse.  Fot. Wikimedia Sędzia Barrett z mężem Jesse. Fot. Wikimedia

Ponad 600 studentów i absolwentów Wydziału Prawa Notre Dame University w South Bend (stan Indiana) podpisało się pod listem z wyrazami poparcia dla Amy Coney Barrett wystosowanym do Senackiej Komisji Sądowniczej. „Jesteśmy przekonani, że sędzia Barrett wniesie do Sądu Najwyższego tę samą inteligencję, uczciwość, skromność, wspaniałomyślność i pokorę oraz pracowitość, którą prezentowała jako wykładowca na Wydziale Prawa Notre Dame University i jako sędzia z Siódmego Obwodu”, napisał autor listu Conor Dugan, absolwent Wydziału Prawa Notre Dame University z 2003 r., obecnie pracujący jako wzięty adwokat. List został wysłany na ręce senatora Lindsaya Grahama (Partia Republikanów), przewodniczącego Senackiej Komisji Sądownictwa, i senator Dianne Feinstein (Partia Demokratów), członka rankingu Komisji.

„Sędzia Barrett gwarantuje traktowanie każdego uczestnika sporu z szacunkiem i troską, mając jednocześnie świadomość, że orzeczenia sądowe mają ogromny wpływ na życie osób stojących przed sądem. Będzie też wiernie i bezstronnie przestrzegać prawa”, głosi tekst listu. „Nie mamy żadnych wątpliwości, że Amy Coney Barrett będzie wspaniałym sędzią Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych”, pisze Conor Dugan.

„Wysoko cenimy panią sędzię nie tylko za jej imponujące osiągnięcia i intelekt, ale też za jej entuzjazm, który przejawiała w kontaktach ze studentami jako wykładowca Notre Dame University. Pani sędzia wiedziała, że studenci, których uczy dziś, jutro będą prawnikami – światowej klasy specjalistami, którym będzie można zaufać. Była wspaniałym instruktorem, wymagającym od studentów samodzielnego myślenia; potrafiła im wskazać odpowiednią ścieżkę i zachęcić ich do tego”.

„Jako wykładowca sędzia Barrett była zaangażowana i bezstronna, a jej prawnicze myślenie jest genialne. Nic zatem dziwnego, że studenci Wydziału Prawniczego Notre Dame trzykrotnie wybrali ją na Najwybitniejszego Profesora Roku”, czytamy w liście.

Conor Dugan przyznaje, iż jest wychowankiem sędzi Barrett; uczęszczał na jej zajęcia na trzecim roku studiów i pozostawał w kontakcie ze swoją mistrzynią po ich zakończeniu. Podobny do prezentowanego list wystosował w 2017 r., kiedy sędzia Barrett została nominowana do Siódmego Obwodu. Dodał także, iż moment jej nominacji do Sądu Najwyższego to wielka chwila zarówno dla społeczności Notre Dame University, jak i Stanów Zjednoczonych. „Będziemy mieli kogoś naprawdę wybitnego w Sądzie Najwyższym”, pisze Dugan.

List został wystosowany kilka dni po wysłaniu innego pisma sporządzonego przez kilkudziesięciu wykładowców Notre Dame University, którzy zażądali, aby sędzia Barrett wstrzymała swoją nominację do czasu rozstrzygnięcia wyborów. „Pani nominacja zaledwie w kilka dni po śmierci sędzi Ginsburg była niestosowna i stanowi zaprzeczenie jej spuścizny”, piszą autorzy. „Biorąc pod uwagę Pani podziw dla niej, prosimy, aby nie uwłaczała Pani godności jej pamięci i wstrzymała swoją nominację do czasu wyborów” , głosi treść listu. W wywiadzie dla Catholic News Agency Dugan powiedział że nie zgadza się z tym stanowiskiem.

„Wyjątkowy poziom intelektualny i moralny kandydatki sprawia, iż w żadnym wypadku nie powinno dojść do wstrzymania nominacji, a prezentowane w wystosowanym liście wykładowców z Notre Dame University obawy są nie na miejscu i nie mają racji bytu”, pisze Dugan. „Jestem podekscytowany tym, co sędzia Barrett mogłaby zrobić dla USA”, dodaje autor.

Źródło: CNA/Christine Rousselle, MM

A o wojnie ideologicznej, jaka toczy się na polskich wyższych uczelniach, pisze w swojej książce prof. Aleksander Nalaskowski:

Wielkie Zatrzymanie

Wielkie Zatrzymanie

Aleksander Nalaskowski

Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to Autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata.

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.