Spokojnie czekano na wojnę… co działo się w Polsce 25 sierpnia 1939 roku?
Słup ogłoszeniowy ze znanym propagandowym plakatem "Wara!", rozlepianym latem 1939r. [zdj. z zasobów: fotopolska.eu zamieszczone w książce "Rok 1939"] „Mimo, iż o wojnie pisano i mówiono w 1939 r. wiele, to jednak niemiecki atak 1 września okazał się zaskoczeniem. Polska dzielnie się broniła i dopiero połączone siły Wehrmachtu oraz Armii Czerwonej dały radę nas pokonać. (…) Szybko miało się okazać, że główną metodą walki będzie dotychczas pogardzany na polach bitew terroryzm, a przeciwnikiem staną się nie tylko żołnierze, ale każdy cywil, nawet małe dziecko.
Opowiadają o tym w swej książce wybitni historycy i patrioci Jan i Małgorzata Żarynowie. W wartkiej literackiej narracji, utrzymując rytm kroniki, rekonstruują oni dzień po dniu tamten czas” – pisze we wstępie do książki „Rok 1939” Leszek Sosnowski. Poniżej publikujemy fragment publikacji opisujący wydarzenia dokładnie sprzed 81. lat.
Rok 1939. Od beztroski do tragedii.
Dla Polski rok 1939 był rokiem przedziwnym; przede wszystkim tragicznym, gdyż agresja na nasz kraj Niemiec dokonana 1 września, a następnie Związku Sowieckiego – 17 września spowodowała śmierć milionów rodaków jak również zamordowała prężnie rozwijającą się II Rzeczpospolitą. Ten straszny rok kojarzy nam się zatem głównie z początkiem II wojny światowej.
25 sierpnia 1939r.
„Premier Rzeczypospolitej gen. Felicjan Sławoj Składkowski wydał rozporządzenie o odwołaniu z urlopów wszystkich urzędników państwowych. (…)
W Londynie podpisano układ polsko-brytyjski o wzajemnej pomocy w momencie wybuchu wojny. Wielka Brytania zobowiązała się do niezachowywania neutralności w momencie ataku niemieckiego. W tajnym załączniku zobowiązanie to obejmowało także ewentualne zajęcie przez Hitlera Gdańska. Tego samego dnia Włochy stwierdziły, że nie są jeszcze przygotowane do wojny. W efekcie decyzji podjętych tego dnia przez polityków europejskich Hitler zawahał się, odwołując termin ataku na Polskę ustalony na 26 sierpnia. (…)
Tego samego dnia kanclerz Rzeszy złożył ustną notę ambasadorowi Wielkiej Brytanii w Berlinie z ofertą przyjaźni dla Anglii. Podobną deklarację otrzymał ambasador Francji w Berlinie. Na skutek nacisku dyplomacji watykańskiej Mussolini skierował list do Hitlera, w którym tłumaczył, że jego kraj nie jest przygotowany do wsparcia III Rzeszy militarnie w momencie ataku Niemiec na Polskę. (…)
W nocy bojówki niemieckie pod dowództwem porucznika Abwehry Hansa-Albrechta Herznera napadły na stację kolejową w Mostach koło Jabłonkowa na granicy polsko-słowackiej i podjęły próbę przejęcia tunelu. Ich zadaniem było utrzymanie tych strategicznie ważnych miejsc do czasu przybycia regularnych wojsk niemieckich. (…) Akcja dywersantów nie powiodła się. Po pierwsze Hitler zmienił termin ataku z 26 sierpnia na 1 września, po drugie Polacy świadomi znaczenia strategicznego tunelu, zaminowali go i strzegli czujnie. Niemcy oficjalnie nie wzięli odpowiedzialności za „incydent spowodowany przez niepoczytalnego osobnika” i przeprosili Polskę. Jednak por. Herzner został odznaczony Krzyżem Żelaznym. (…)”
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.