Skuteczna interwencja francuskich katolików: „piosenkarz LGBT” nie wystąpi w bazylice w Metzu
Bazylika Saint-Pierre-aux-Nonnains w Metzu Fot. Wikimedia
Na skutek interwencji francuskich katolików z Lotaryngii (stowarzyszenie Lorraine Catholique), ruchu France Jeunesse Civitas (jego celem jest rechrystianizacja Francji) oraz ruchów prawicowych (m.in. Aurora Lorraine) doszło do odwołania koncertu znanego „queerowego” piosenkarza Bilala Hassaniego, reprezentanta Francji w 64. Konkursie Piosenki Eurowizji (2019). Gwiazdor jest uznawany za „ikonę francuskiej młodzieży LGBT”. Koncert miał się odbyć w bazylice Saint-Pierre-aux-Nonnains, będącej najstarszym kościołem we Francji i jednym z najstarszych w Europie. Rzecz jasna, planowany występ znanego z wyuzdanych zachowań na scenie Bilala Hassaniego w katolickim kościele (nawet zdesakralizowanym) musiał wywołać oburzenie francuskich katolików: „To profanacja. Występy tego piosenkarza nie reprezentują sobą nic poza pornografią”, napisali w piśmie protestacyjnym przedstawiciele Lorraine Catholique. Do odwołania imprezy doszło na kilka godzin przed jej zaplanowanym terminem „ze względów bezpieczeństwa”, jednak zarówno Hassani, jak i jego matka Amina Frühauf, pełniąca jednocześnie funkcję jego agentki, twierdzą, że doszło do tego na skutek „licznych aktów homofobii [Hassani identyfikuje się jako homoseksualista] i nienawiści” i że artysta „często otrzymuje pogróżki związane z jego stylem i orientacją seksualną”, a pragnie jedynie „występować w nietypowych i fajnych miejscach”. Zaliczany do „30 najważniejszych osób środowiska LGBT, które zmieniają Francję” Hassani znany jest z prowokacyjnego stylu i zachowań, w tym – ze świadomego profanowania wiary katolickiej; np. jedna z jego ekstrawaganckich stylizacji scenicznych była wyraźną kpiną z wizerunku Najświętszej Marii Panny, co, rzecz jasna, także spotkało się ze zdecydowaną reakcją francuskich katolików.
Źródło: Valeurs Actuelles, MM
Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła
Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.