Państwo Islamskie rozpoczyna nowy rok od gróźb pod adresem chrześcijan
Nienawiść islamskich radykałów do chrześcijan nie ogranicza się tylko do słów. Zamachy terrorystyczne na całym świecie doprowadziły do przelania krwi przez wiele niewinnych osób. Fot. z książki „Imigranci u bram”, wyd. Biały Kruk W jednej ze swoich broszur Państwo Islamskie wspomniało, że „dzisiejsi chrześcijanie są niezwykle wrogo nastawieni do islamu i jego wyznawców”, dlatego zachęca swoich zwolenników – i wszystkich muzułmanów – do uczynienia świąt chrześcijańskich koszmarem.
Jak donosi hiszpański dziennik „La Razón” 1 stycznia 2022 roku, organizacja terrorystyczna sformułowała w swojej cotygodniowej broszurze nowe groźby wobec Kościoła, chrześcijan i papieża, wzywając współwyznawców do wypełnienia „obowiązku muzułmanina”. To znaczy, „aby traktowali chrześcijan tak, jak oni muzułmanów”. Przesłanie, wyjaśnia ISIS, jest takie, że „tak jak [chrześcijanie] niszczą ciała muzułmanów swoimi pociskami, muzułmanie mają obowiązek zamienić chrześcijańskie święta w pogrzeby i tragedie jako zadośćuczynienie”. Organizacja wezwała do „zwalczania świąt na wszelkie możliwe sposoby, nawet jeśli są najbardziej złowrogie”, ponieważ to „będzie bardziej bolesne” – dodali rzecznicy Państwa Islamskiego.
Ich argument obraca się wokół rzekomego „bluźnierstwa” chrześcijan, którzy według nich używają Jezusa do atakowania islamu. Z tego powodu zapewniają, że sam Jezus „zstąpi i złamie krzyż, na którym mówią, że został zabity i ukrzyżowany”, nawiązując do słów Mahometa.
„Każdego roku świętują to, co ogłaszają ‘narodzinami Pana Chrystusa’ i napełniają przez to świat zgiełkiem, niemoralnością i bluźnierstwem, a my tu pytamy: Czy Bóg się narodził? Czy jest ukrzyżowany i martwy? Czy chwalona jest rozpusta i celebrowane obrzędy demonów z powodu oczernianego Boga? Chrześcijanie błądzą w swojej wierze przez to, że jest nieuporządkowana, więc nie poprzestali na jednym Bogu, ale ubóstwili ich trzech, co stanowi widoczny nieporządek” – głosi tekst opublikowany w broszurze.
Przekonane, że „najbardziej zaciekła wojna toczy się między nami [muzułmanami] i nimi [chrześcijanami]”, Państwo Islamskie kończy swoje groźne przesłanie, oświadczając, że może odnieść zwycięstwo tylko „poprzez ciągłe przygotowania i dżihad w sprawie Boga Wszechmogącego i przywiązanie do Księgi [Koranu] i sunny [tradycji]”, nawiązując do przesłania Mahometa.
Źródło: Religión en Libertad, AM
Jako katolicy mamy obowiązek występować w obronie naszej wiary i naszych wartości - przekonuje ks. prof. Janusz Królikowski:
Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła
Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.