"On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem". Dziś uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Nasi autorzy

"On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem". Dziś uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Barokowe arcydzieło Gianlorenzo Berniniego; owalny witraż przedstawiający Ducha Świętego (w postaci gołębicy) znajdujący się w prezbiterium Bazyliki św. Piotra w Rzymie. Fot. Adam Bujak z książki „Moc Ducha Świętego”, wyd. Biały Kruk Barokowe arcydzieło Gianlorenzo Berniniego; owalny witraż przedstawiający Ducha Świętego (w postaci gołębicy) znajdujący się w prezbiterium Bazyliki św. Piotra w Rzymie. Fot. Adam Bujak z książki „Moc Ducha Świętego”, wyd. Biały Kruk Dzieje Kościoła w świecie zostały zapoczątkowane przez bardzo ważny fakt historyczny. Było nim zesłanie Ducha Świętego na pierwszą wspólnotę uczniów zebranych w wieczerniku wokół Maryi i Apostołów. Było to jakby bierzmowanie Kościoła. Jest to początek, źródło życia kościelnego, zaczątek nadprzyrodzonego ożywienia świata i ostateczne skierowanie go do wyznaczonego mu przez stworzenie celu. Trzeba jednak pamiętać, że ten fakt ma cudowny charakter. Jest to cud i źródło nieustannie trwającego cudu – cudu zstępowania Ducha Świętego na wierzących, aby kształtować Chrystusa w ich życiu oraz w tej zjednoczonej, ale wewnętrznie zróżnicowanej wspólnocie, którą jest Kościół. Kontynuowanie tego cudu dokonuje się przez sakrament bierzmowania, który jest sakramentem zesłania Ducha Świętego na poszczególnych wierzących, ruszających ze swoją wiarą w świat. Bierzmowanie to jakby osobista Pięćdziesiątnica chrześcijanina, za pośrednictwem której staje się on „nosicielem Ducha Świętego”, jak niekiedy nazywa się chrześcijanina. Także w jego przypadku jest to fakt i cud, których znaczenie musimy starać się zgłębić, aby to nasze noszenie Ducha stawało się rzeczywiście miarą naszego życia chrześcijańskiego. Bierzmowanie jako sakrament Ducha Świętego powinno nas ciekawić, rozpalać i porywać, ponieważ chodzi w nim o nas w najciekawszej i najbardziej znaczącej perspektywie, którą jest sam Bóg.

DAR DUCHA ŚWIĘTEGO DLA CHRZEŚCIJANINA

Czytając Nowy Testament, z łatwością zauważamy dwa znaczące fakty religijne. Musimy uwzględnić je na samym początku, jeśli chcemy lepiej zrozumieć sakrament bierzmowania, a tym samym nauczyć się czerpać z niego duchowe bogactwa. Te bogactwa to oddanie, poświęcenie, wielkoduszność, zapał duchowy, gorliwość, a więc ostatecznie świętość i męczeństwo.

 Dar dla wszystkich

Chrystus w ramach swojej misji – o czym świadczy zwłaszcza Ewangelia świętego Jana – wielokrotnie zapowiada swoim uczniom, że po Jego śmierci i zmartwychwstaniu zostaną obdarowani Duchem Świętym: „A Paraklet [z gr. Pocieszyciel – przyp. red.], Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14,26); „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi” (J 16,13–14). W końcu święty Jan świadczy, że Duch Święty został po zmartwychwstaniu rzeczywiście udzielony przez Jezusa Apostołom, gdy tchnął na nich i powiedział do nich: „Weźmijcie Ducha Świętego!” (J 20,22).

Duch Święty jest największym, osobowym i działającym sprawczo, Darem Jezusa zmartwychwstałego, do którego niełatwego rozpoznania i przyjęcia przygotowywał On Apostołów. Była to zresztą zapowiedź, która pojawiała się już w Starym Testamencie, łącząc się z czasami mesjańskimi (por. Jl 3,1–5), czyli czasami przybycia na ziemię wyczekiwanego, począwszy od upadku w raju pierwszych rodziców, specjalnego Posłańca Bożego, który dokona zbawienia ludzi (Rdz 3,15). Zbawienie oznacza wyzwolenie człowieka od grzechu i obdarowanie go łaską Bożą, dzięki któremu to wyzwolenie staje się nowym życiem. Polega ono przede wszystkim na promieniowaniu wiarą, nadzieją i miłością. Jego przyjęcie i owocne przeżywanie wiąże się najściślej z działaniem Ducha Świętego, a właściwie biorąc, z przyjęciem Go przez człowieka wierzącego najbardziej osobiście i odpowiednio do Jego działania.

Dzieje Apostolskie pokazują, w jaki sposób nastąpiło pierwsze, spektakularne wręcz wylanie Ducha Świętego na pierwotną wspólnotę uczniów Chrystusa i jakiej przemiany w nich dokonało: „Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2,1–4). Dalszy opis zawarty w Dziejach Apostolskich pokazuje wyraźnie, że to wydarzenie stało się początkiem dynamicznej misji Kościoła w świecie, realizowanej przez tych, którzy otrzymali Dar Ducha, dokonując przy tym jego pomnażania i uaktywniania w dziejach ludzkich.

Dar konieczny

Z Listów świętego Pawła, który mógł już patrzeć na dynamicznie rozwijające się życie pierwszych wspólnot chrześcijańskich, z których wiele sam zakładał, wynika, że Duch Święty jest jednoznacznie konieczny dla chrześcijan, aby mogli wydać owoce swojej wiary, by mogli promieniować nadzieją i miłością, być żywymi członkami Kościoła, składając w nim świadectwo aż do męczeństwa. Duch Święty jest konieczny dla wierzącego, by mógł on wytrwać do końca i osiągnąć zbawienie we wspólnocie z Bogiem. Święty Bazyli Wielki tak pisał o roli Ducha Świętego w życiu chrześcijanina: „To za pośrednictwem Ducha Świętego [następuje] powrót do raju, wejście do królestwa niebieskiego, powrót do synostwa, szczerość w nazywaniu Boga naszym Ojcem, stawanie się uczestnikiem łaski Chrystusa, posiadanie imienia dziecka światłości, udział w wiecznej chwale, jednym słowem doznawanie pełni błogosławieństwa w tym, jak i w przyszłym wieku, aby jak w lustrze oglądać łaskę dóbr nagromadzonych w obietnicach, jakby już obecnych, których rozkoszy oczekujemy żarliwie przez wiarę”.

Bez Ducha Świętego nie może być owocnego i doprowadzonego do pełni życia chrześcijańskiego. Dla każdego wiernego kluczową sprawą jest zatem przyjąć Ducha Świętego, otworzyć się na Jego działanie, a potem z Nim wiernie współpracować, strzegąc Jego obecności w sobie. Święty Paweł przestrzega: „I nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia” (Ef 4,30).

„W DUCHU ŚWIĘTYM”

Opisane dwa fakty stanowią punkt wyjścia do określenia miejsca Ducha Świętego w życiu chrześcijańskim. Najprościej można powiedzieć, że On sam jest Boskim Darem dla chrześcijanina, a chrześcijanin jest tym, który ten Dar w wierze przyjmuje i konsekwentnie Nim żyje. W tym znaczeniu można powiedzieć, że życie wierzących, którzy dokonują takiej syntezy duchowej, staje się „świętym życiem w Duchu Świętym”, jak nieco tajemniczo stwierdza Pierwszy List świętego Piotra (1 P 1,2). Nie ma świętości chrześcijańskiej bez Ducha Świętego, ponieważ od Niego się ona zaczyna i w Nim się realizuje.

 ***

Powyższy fragment pochodzi z książki ks. prof. Janusza Królikowskiego "Moc Ducha Świętego", wyd. Biały Kruk, Kraków 

Moc Ducha Świętego

Moc Ducha Świętego

Ks. Prof. Janusz Królikowski

Zdobywanie religijnej wiedzy nie kończy się wraz z przyjęciem Pierwszej Komunii Świętej czy – najpóźniej – po przyjęciu sakramentu bierzmowania. Poznawszy podstawy, powinniśmy potem stale znajomość prawd wiary i Słowa Bożego odnawiać i pogłębiać, by gmach wiary dziecięcej i młodzieńczej mógł stać się z czasem budowlą o trwałych i nienaruszalnych fundamentach.


 

Dekalog

Dekalog

ks. Waldemar Chrostowski

Dziesięć Bożych Przykazań odmieniło świat, wprowadziło ład w stosunkach między ludźmi i przygotowywało człowieka na przyjście Chrystusa. Zna je niby każdy – ale czy na pewno wszystkie? Czy je rozumie? Jak np. pogodzić polecenie „nie zabijaj” z karą śmierci? Dlaczego jako dzień święty święcimy niedzielę, a nie szabat? Czy przykazań naprawdę jest dziesięć? Pytań wokół Dekalogu wiele.


 

Ojcze Nasz. Dzieje i przesłanie Modlitwy Pańskiej

Ojcze Nasz. Dzieje i przesłanie Modlitwy Pańskiej

ks. Waldemar Chrostowski

Odmawialiśmy „Ojcze nasz” tysiące razy, od dziecka znamy na pamięć treść tej modlitwy – ale czy naprawdę dobrze ją rozumiemy? To pytanie staje się szczególnie aktualne w obliczu nowego tłumaczenia szóstej prośby Modlitwy Pańskiej: „i nie wódź nas na pokuszenie”. Bóg nas ani nie kusi, ani nie przywodzi do złego – taka wykładnia chyba nikomu wierzącemu nie przychodziła do głowy.


 

W co wierzą katolicy

W co wierzą katolicy

 

Wokół wiary katolickiej narosło ostatnio sporo nieporozumień. Przyczyną tego stanu są przeważnie przekazy medialne, wprowadzające swoich odbiorców w błąd dowolnymi interpretacjami nie tylko nauki Kościoła, ale także Pisma Świętego. Znany amerykański teolog katolicki, wykładowca uniwersytecki, autor kilkudziesięciu poczytnych książek Karl Keating (ur. 1950) objaśnia w tej książce 52 najczęstsze pomyłki związane z rozumieniem wiary katolickiej.


 


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.