Koronawirus a życiowe wybory: studenci zza oceanu mają dylemat

Nasi autorzy

Koronawirus a życiowe wybory: studenci zza oceanu mają dylemat

Chloe Kim, dziennikarka BBC, przeprowadziła wywiad z trójką tegorocznych maturzystów: Ivy, Sedrick i Ann dostali się na wymarzone uczelnie w Stanach Zjednoczonych. W związku z szalejącą nie tylko w USA, ale i na całym świecie epidemią koronawirusa świeżo upieczeni studenci nie są jednak pewni, czy po wakacjach zajęcia będą mogły się odbywać w normalnym trybie. Wszyscy troje muszą zadecydować, czy uczęszczanie na zajęcia na prestiżowych, ale kosztownych amerykańskich uczelniach ma sens, jeśli ćwiczenia i wykłady będą prowadzone online. A jeśli nawet otwarcie uniwersytetów i prowadzenie zajęć w trybie stacjonarnym będzie możliwe, to jest wielce prawdopodobne, że tegoroczni studenci doświadczą nie tylko licznych utrudnień podczas nauki (np. ograniczony dostęp do bibliotek), ale będą także pozbawieni większości atrakcji życia studenckiego (odwołane imprezy, mecze uczelnianych drużyn sportowych, etc.).

„W grudniu dowiedziałam się, że zostałam przyjęta na trzy akademie sztuk pięknych w USA”, mówi pochodząca z Chin Ivy. „Zdecydowałam że będę się kształcić w Rhode Island School of Design [RISD w Providence w stanie Rhode Island, uważana za najlepszą akademię sztuk pięknych w Stanach Zjednoczonych – przyp. MM]. „Teraz w związku z zaistniałą sytuacją obawiam się o swoją edukację, jestem wściekła i sfrustrowana”, nie kryje rozczarowania dziewczyna.

„26 marca przyszła wiadomość, że dostałem się na moją wymarzoną uczelnię, Berkeley College” (Nowy Jork), mówi Sedrick z San Antonio (stan Teksas). „Oczywiście teraz jestem mocno zaniepokojony sytuacją”, dodaje chłopak.

„Miejmy nadzieję, że tej jesieni będę uczęszczała na zajęcia w Howard University (Waszyngton); dostałam się na psychologię”, mówi Ann z West Palm Beach (stan Floryda). „Jednak teraz wszystko jest ‘zawieszone w powietrzu’. To jest kompletnie do bani tak nic nie wiedzieć”, podkreśla.

Tak jak wielu innych studentów, Ivy, Sedrick i Ann stanęli przed trudną decyzją: podjąć studia czy odwlec rozpoczęcie edukacji, biorąc tzw. „gap year”? [W Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych i w Australii po dostaniu się na studia można je podjąć rok później, nie tracąc uzyskanego miejsca na uczelni. Wielu młodych ludzi korzysta z tej możliwości, aby np. podjąć pracę w celu uzyskania funduszy na poczet przyszłej edukacji – przyp. MM]

„Nie biorę pod uwagę opóźnienia rozpoczęcia studiów, nawet jeśli zajęcia nie będą mogły odbywać się stacjonarnie, z bardzo prostego powodu”, jednoznacznie stawia sprawę Ivy, „po prostu nie mam żadnych planów na ewentualny ‘gap year’”.

„Przełożenie rozpoczęcia studiów o rok nie jest czymś, co brałem pod uwagę, ubiegając się o miejsce na uczelni”, mówi Sedrick. „Jeśli jednak ja i moja rodzina będziemy musieli dostosować się do okoliczności, to konieczne będzie rozważenie takiej możliwości”.

„Jest wiele spraw do omówienia w kwestii przełożenia rozpoczęcia studiów o rok, jeśli nie będziemy mogli mieć normalnych zajęć na uczelni”, rozważa wszystkie „za” i „przeciw” Ann. „Myślałam już o tym, ponieważ studia w Howard University sporo kosztują i nie wiem, czy jest sens wydawać tyle pieniędzy, jeśli zajęcia byłyby prowadzone wyłącznie online. Wiele osób uważa, iż w takiej sytuacji mądrzejszą decyzją byłoby po prostu uczęszczać na zajęcia do college’u w pobliżu domu”.

Takie rozwiązanie jednak wyraźnie nie odpowiada Ann:

„Przyznaję, że bardzo się cieszyłam, że będę uczęszczała na zajęcia w Howard University, wiecie, ten cały powiew historii, to była pierwsza uczelnia dla studentów pochodzenia afroamerykańskiego [Ann jest Mulatką – przyp. MM]. Powroty studentów do domu [Ann uważa, że usamodzielnienie się wymaga wyjazdu na studia do innego miasta – przyp. MM] to coś, co jest dla młodych ludzi rodzajem święta, czymś, czego bardzo pragnęłam, jednak tyle ostatnio się dzieje, że jeśli nawet uda się prowadzenie zajęć w trybie stacjonarnym, to nie wiadomo, czy ze względu na sytuację epidemiologiczną będziemy mogli wyjeżdżać do domu. Straciliśmy już bal maturalny, straciliśmy uroczystość rozdania dyplomów, zatem utrata studenckich powrotów do domu byłaby jeszcze bardziej frustrująca”.

Jeśli zatem Ivy, Sedrick i Ann zdecydują się na podjęcie studiów w nadchodzącym roku akademickim, to jak będzie wyglądało ich życie studenckie?

„Jestem z natury optymistą, jednak muszę powiedzieć, że jeśli w najbliższym czasie nie pojawi się szczepionka, to nie wierzę w to, żeby życie mogło wrócić do normy”, mówi Sedrick.

„Nawet nie myślę o tym, że imprezy stanowiące nieodłączny element życia studentów pierwszego roku się odbędą, ponieważ większość z nich polega na integracji wielu osób”, mówi Ivy. „Mam jednak nadzieję że uczelnia zaproponuje nam jakieś alternatywne rozwiązania, ponieważ bez tych imprez nie ma żadnego uroku życia ‘pierwszoroczniaka’”, podkreśla dziewczyna.

Aż do jesieni Ivy, Sedrick i Ann „przyklejeni” do swoich komputerów będą w napięciu oczekiwali na decyzję władz swoich wymarzonych uczelni. Pod koniec przeprowadzanego wywiadu Ann otrzymała jednak wiadomość, iż zajęcia w Howard University w jesiennym semestrze 2020 r. będą odbywały się normalnie. „O kurczę, to fantastyczne!” nie kryje entuzjazmu dziewczyna.

Źródło: BBC, MM

Wpływ pandemii i nie tylko na naszą rzeczywistość rozważa w swojej najnowszej książce prof. Aleksander Nalaskowski:

Wielkie Zatrzymanie

Wielkie Zatrzymanie

Aleksander Nalaskowski

Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to Autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata.

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.