Kolejny francuski kościół do wyburzenia? W obronie świątyni stają nie tylko wierzący
Zagrożony wyburzeniem kościół pw. św. Marii Magdaleny w la Ferrière-de-Flée w Anjou. Fot. Par Pymouss44 — Travail personnel, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4678827 Kilka miesięcy po zrównaniu z ziemią XIX-wiecznej neogotyckiej kaplicy św. Józefa w Lille [decyzja municypalności miasta wywołała oburzenie francuskiej opinii publicznej – przyp. red.] zagrożony jest także kościół pw. św. Marii Magdaleny w la Ferrière-de-Flée w Anjou. W tej sprawie wypowiedział się Stéphane Bern, ostro potępiając masowe wyburzanie kościołów. Ten popularny prezenter telewizyjny i radiowy, znany z zaangażowania w walkę o przetrwanie religijnego i historycznego dziedzictwa Francji, nie deklaruje przynależności do żadnej wspólnoty religijnej. Nie ukrywa jednak swojej, jak sam to określa, „fascynacji Kościołem katolickim”, przyznaje, że porusza go piękno katolickiej liturgii. Regularnie uczestniczy we Mszy św., oczywiście nie przyjmując Komunii św. „Jak na razie nie mam dość silnej wiary, aby to zmienić”, mówi.
„To skandal, niszczenie naszych kościołów i dziedzictwa narodowego Francji jest po prostu przestępstwem!”, napisał na Twitterze Stéphane Bern w związku z planowanym wyburzeniem kościoła św. Marii Magdaleny w la Ferrière-de-Flée; taką decyzję podjęli radni miasta pod pozorem braku środków na dalsze utrzymanie świątyni. Miało to miejsce w kilka miesięcy po wyburzeniu zabytkowej kaplicy św. Józefa w Lille, którą niestety zrównano z ziemią mimo szeroko zakrojonej akcji mającej na celu jej zachowanie; Stéphane Bern bardzo zaangażował się wówczas w ratowanie świątyni – akcja jednak zakończyła się fiaskiem.
„To nieprawdopodobny skandal, że ciągle dochodzi do aktów wandalizmu i niszczenia francuskiego dziedzictwa. Byłem w Anjou, widziałem ten kościół św. Marii Magdaleny, który ma zostać wyburzony. Oczywiście kościół jest w opłakanym stanie, bardzo ucierpiał z powodu karygodnego zaniedbania prac konserwatorskich i obecnie jest zamknięty ze względów bezpieczeństwa. Pojawia się jednak zasadnicza kwestia: dlaczego lokalne władze do tego dopuściły, gdzie oni byli przez te wszystkie lata? Niestety takie niepokojące akty zaniedbania są coraz bardziej powszechne w wielu miastach”, powiedział Stéphane Bern w rozmowie z Camille Lecuit, dziennikarką „Famille Chrétienne”. Prezenter zwrócił też uwagę, iż zjawisko doprowadzania kościołów do ruiny przez władze miejskie lub też przekształcanie świątyń np. w obiekty sportowe to niestety najczęściej celowe działanie mające na celu całkowitą dechrystianizację Francji, a także zniszczenie jej dziedzictwa narodowego, którym osoby odpowiadające za taki stan rzeczy najwyraźniej gardzą. Stéphane Bern nie ukrywa także, iż zapobieganie takiemu stanowi rzeczy poprzez nadawanie poszczególnym kościołom statusu zabytków nie zawsze odnosi skutek; dodał też, iż jest głęboko rozczarowany postawą minister kultury Roselyne Bachelot, której nie interesuje los francuskich kościołów – zwłaszcza tych z mniejszych miejscowości. „Pewnego dnia niszczyciele dziedzictwa narodowego Francji będą musieli odpowiedzieć przed Francuzami!”, powiedział. Dodał jednak, iż nadal będzie robił wszystko, aby uratować jak najwięcej z katolickiego dziedzictwa Francji.
Źródło: Famille Chrétienne/Camille Lecuit, MM
Polskie sanktuaria, świątynie, które są nie tylko pięknymi i zadbanymi budynkami z cegły, ale przede wszystkim przybytkami dla ducha sfotografował mistrz Adam Bujak:
Sanktuaria polskie
Sanktuaria katolickie istnieją na całym świecie, ale nigdzie nie notuje się takiego ich rozkwitu jak w Polsce – tak było w dawnych wiekach, tak jest i teraz. Gdy na świecie kościoły są zamykane lub wzorem bolszewickim przekształcane na magazyny, muzea lub galerie wystawowe, w naszym kraju pobożność ludowa kwitnie i nieustannie się rozwija.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.