Klamka zapadła. Młode Francuzki z nieograniczonym dostępem do antykoncepcji
Antykoncepcja szkodzi człowiekowi w wielu aspektach jego życia. Ta hormonalna zatruwa także nasze środowisko, przyspieszając dojrzewanie dziewcząt i chłopców, zmniejszając płodność mężczyzn i zaburzając równowagę w świecie roślin i zwierząt. Fot. Pixabay W nocy z 22 na 23 października Francuskie Zgromadzenie Narodowe jednomyślnie i ostatecznie przegłosowało projekt zakładający dostęp do darmowej antykoncepcji dla kobiet od 18. do 25. roku życia - podaje dziennik „Valeurs Actuelles”. W ten sposób 3 miliony młodych Francuzek może otrzymać darmowe środki antykoncepcyjne (pigułki hormonalne, wkładki domaciczne, diafragmy) i uzyskać gratisowe wizyty u ginekologa i położnej w celu dobrania właściwego sposobu antykoncepcji. Koszty w całości będą pokrywane ze środków ubezpieczenia zdrowotnego. We Francji obowiązuje już zarządzenie, według którego nastolatki od 12. do 18. roku życia mają dostęp do darmowej antykoncepcji bez zgody rodziców, co dla państwa generuje koszty w wysokości 21 milionów euro rocznie.
Nie wszystkie jednak środki antykoncepcyjne będą dostępne gratisowo, finansowanie nie obejmuje bowiem np. środków plemnikobójczych. Niezadowolenie wywołał także fakt, iż w nowej ustawie nie uwzględniono antykoncepcji dla mężczyzn, w związku z czym po konsultacji ze specjalistami w dziedzinie zdrowia seksualnego powstały pierwsze projekty finansowania antykoncepcji dla mężczyzn do 25 roku życia.
Senat będzie musiał przyjąć środki na finansowanie gratisowej antykoncepcji zanim zostaną one zatwierdzone po ostatecznym głosowaniu nad budżetem pod koniec roku. Projekt finansowania antykoncepcji dla młodych kobiet od 18. do 25. roku życia przedstawił jeszcze we wrześniu minister zdrowia Olivier Véran jako „gest w stronę dziewcząt, które bardzo często rezygnują z antykoncepcji ze względów finansowych”.
Źródło: Valeurs Actuelles, MM
Dzisiejszy świat coraz częściej jest światem antywartości. Jak my, katolicy, powinniśmy reagować w takich sytuacjach? Pisze o tym w swojej najnowszej książce ks. prof. Janusz Królikowski:
Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła
Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.