Francuska szkoła przestanie nosić imię Aleksandra Sołżenicyna?

Nasi autorzy

Francuska szkoła przestanie nosić imię Aleksandra Sołżenicyna?

Fot. Wikimedia Fot. Wikimedia

Bezpodstawna napaść Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku spotkała się na całym niemal świecie z różnorakimi sankcjami wobec agresora – w tym także stanowczym „nie” wobec rosyjskiej kultury w jej różnorakich przejawach – z repertuaru teatrów i filharmonii znikają dzieła rosyjskich twórców, artystom pochodzącym z tego kraju nierzadko dziękuje się za współpracę. Podobnie rzecz się ma w przypadku „Collège Soljenitsyne“ w Aizenay we francuskiej Wandei; przedstawiciele związków zawodowych zrzeszających nauczycieli, jak SUD Éducation, SGEN CFDT i CGT, i organizacja pozarządowa Attac postulują w petycji zmianę dotychczasowego patrona szkoły. Zamiast rosyjskiego pisarza i dysydenta Aleksandra Sołżenicyna miałby to być ukraiński poeta i anarchista Wolin, „aby wspierać narody, które padły ofiarą Putina”. Według pomysłodawców tego kroku Sołżenicyn dzielił „z Putinem jego wizję jedności Rosji (i w tym aneksji Ukrainy), ślepy [źle rozumiany] patriotyzm i fascynację autorytarnymi reżimami”.

Wykładowca uniwersytetu w Rouen Hubert Heckmann ocenia takie postępowanie bardzo krytycznie, czemu dał wyraz w swoim tekście na łamach „Le Figaro”. Jak pisze, zmiana patrona szkoły ze względu na jego narodowość oznaczałaby „zakorzenienie w umysłach studentów fatalnego przekonania, że wymogi polityczne mają pierwszeństwo przed humanistycznymi fundamentami kultury”. Zwraca również uwagę na fakt, iż Sołżenicyn dorastał pod wspólnym wpływem kultur rosyjskiej i ukraińskiej, a także wypowiedział się jasno w kwietniu 1981 roku do rosyjskich uchodźców w Kanadzie, iż w razie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w żadnym razie nie wziąłby w nim udziału ani nie pozwoliłby tego uczynić swoim synom. Przypuszczenie, że zmarły w 2008 r. pisarz popierałby obecną decyzję Putina, Heckmann nazwał „fałszowaniem historii”, gdyż Sołżenicyn „zawsze wypowiadał się bardzo wyraźnie przeciwko rosyjskiemu imperializmowi, a za samostanowieniem narodów”. Co więcej, przypomina, iż szkoła w Aizenay nie przypadkiem nosi to imię; Sołżenicyn zatrzymał się bowiem w Wandei we wrześniu 1993 roku, aby oddać hołd tamtejszym ofiarom terroru rewolucyjnego sprzed dwóch wieków. Tak więc, według Heckmanna, zmiana patrona „Collège Soljenitsyne“ nie oznaczałaby w żadnym wypadku „przeciwstawienia się autorytarnemu reżimowi Putina i jego zbrodniczym zamiarom, ale uczynienie z siebie [jego] sojusznika i pożytecznego idioty”.

Źródło: Tagespost, AM

Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności i despotyzmu X-XXI w.

Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności i despotyzmu X-XXI w.

Andrzej Nowak

Dlaczego? – ciśnie się na usta za każdym razem, kiedy zastanawiamy się nad historią Rosji oraz relacji polsko-rosyjskich. Dlaczego Rosja boi się Polski? Dlaczego państwa zachodnie od stuleci naiwnie wierzą w dobre intencje Moskwy? Dlaczego w dziejach Rosji jest aż do dziś tyle brutalności, przemocy i zacofania? Dlaczego krwiożerczo napadała na kraje, które uważała za słabsze; na przykład na Polskę w 1920 czy 1939 r., na Gruzję w 2008 r. albo na Ukrainę w 2022 r.

 

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.