„Dzieła sztuki” z użyciem ludzkich szczątków wystawiane w kościele

Nasi autorzy

„Dzieła sztuki” z użyciem ludzkich szczątków wystawiane w kościele

Kościół pw. św. Kunegundy w Kassel. Fot. Wikimedia Kościół pw. św. Kunegundy w Kassel. Fot. Wikimedia

Jeszcze nie umilkły kontrowersje związane z zarzutami antysemityzmu pod adresem twórców uczestniczących w wystawie sztuki współczesnej „Documenta” w Kassel, gdy ta sama wystawa dostarczyła kolejnych pytań o granice ekspresji artystycznej, a także dobrego smaku i poszanowania godności ludzkiej. Tym razem chodzi o wystawione w kościele pw. św. Kunegundy w Kassel dzieła kolektywu artystycznego Atis Rezistans z Haiti. Wykonane przezeń rzeźby, których tworzywem są między innymi – obok metalu i złomu – ludzkie czaszki i kości, spotkały się nie tylko z poklaskiem odbiorców, ale także z krytyką, „konsternacją i niekiedy przerażeniem” ze strony zwiedzających wystawę katolików.

Diecezja Fulda, do której należy Kassel, potraktowała jednak szokującą ekspozycję jako możliwość zbliżenia pomiędzy kulturami. Wystawa porusza umysły na różne sposoby – poinformowała Niemiecką Agencję Prasową. „Zdecydowanie są ludzie, których taka forma ekspozycji prowokuje lub razi. Tradycje duchowe i obrazy z Haiti mogą początkowo wydawać się niektórym odwiedzającym dziwne. Ale obrazowy sposób radzenia sobie ze śmiercią ma bezpośrednie paralele i odpowiedniki w katolickiej tradycji barokowej. Na przykład w postaci realistycznego szkieletu w katedrze w Fuldzie czy wystawiania relikwii w różnych kościołach . (…) W świecie karaibskim dbałość o szczegóły w odniesieniu do tych motywów jest często bardziej intensywna niż w naszej kulturze. Spotkanie między nimi odbywa się teraz w przestrzeni kościoła”. Diecezja z zadowoleniem przyjmuje otwarcie świątyni na takie spotkanie. „Artyści haitańscy zachowują się w kościele z dużym szacunkiem i są w stałym bezpośrednim kontakcie z przedstawicielami społeczności kościelnej”.

Podobnie ksiądz Martin Gies z parafii pw. św. Antoniego, do której należy wspomniany kościół, wyjaśnia, że na pierwszy rzut oka makabrycznie wyglądające rzeźby wywołały u niektórych widzów irytację, a w niektórych przypadkach przerażenie, jednak „Mimo tego, w większości przypadków reakcja na wystawę jest bardzo pozytywna”. Według ks. Giesa, kolektyw artystów wykazał duże zainteresowanie możliwością wystawienia rzeźb w kościele, „ponieważ na ich dzieła sztuki wpłynęła ich wiara chrześcijańska, która obejmuje również tradycje religii voodoo”.

Źródło: rnd.de, AM

Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła

Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła

Ks. Prof. Janusz Królikowski

Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.

 

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.