100 lat Fatimy. Kanonizacja Hiacynty i Franciszka
liczba stron: | 136 |
format: | 200x260 mm |
papier: | kredowy |
oprawa: | twarda |
data wydania: | 07-06-2017 |
ISBN: | 978-83-7553-226-5 |
Nowe wydanie, rozszerzone o relację z uroczystości kanonizacji Pastuszków, która miała miejsce 13 maja 2017 roku!
Pięknie wydana ilustrowana książka wydrukowana na papierze kredowym, która dzięki interesującym tekstom i ponad 100 zdjęciom prowadzi nas przez ostatnie stulecie razem z Matką Bożą Fatimską i jej małymi orędownikami aż do dnia ich kanonizacji. Nowe wydanie, to aż 136 stron, zostało wzbogacone o homilie wygłoszone przez papieża Franciszka z okazji kanonizacji Hiacynty i Franciszka oraz fotografie z tego ważnego dla życia Kościoła wydarzenia.
Nelson Pereira, portugalski dziennikarz, publicysta, znawca sanktuariów maryjnych, którego wychowała portugalska ziemia, jak nikt inny potrafi przeniknąć umysły współrodaków i przenieść w atmosferę czasów, kiedy nastąpiły objawienia. A dzięki archiwalnym, stuletnim fotografiom stajemy się niemal bezpośrednimi świadkami tych chwil. Zaś ks. prof. Jan Machniak, autor wielu książek z dziedziny teologii duchowości, pokazuje związek fatimskiej tajemnicy z papieżami, szczególnie ze św. Janem Pawłem II. Największym świadkiem spełnienia obietnic fatimskich okazał się Papież Polak, który bardzo przyczynił się do rozwoju i rozprzestrzenienia fatimskiej pobożności - stąd w książce poświęcono mu sporo miejsca. Wzruszające i przenikające do głębi opowieści doskonale ilustrują fotografie Adama Bujaka, który pielgrzymował z aparatem fotograficznym po Fatimie i okolicach, towarzysząc również św. Janowi Pawłowi II w jego spotkaniach z "Panią ubraną na biało" w fatimskim sanktuarium, na Watykanie i na Krzeptówkach.
Nelson Pereira
Tajemnica powierzona Pastuszkom wstrząsnęła światem 6
Ziemia Świętej Maryi 8
Objawienia Anioła w 1916 r. 15
Rok 1917 – Cova da Iria 19
Nieustający cud Fatimy 38
Kula w koronie Matki Bożej 44
Ks. prof. Jan Machniak
Św. Jan Paweł II świadek spełnienia obietnic fatimskich 74
Poddani największym prześladowaniom od czasów pierwszych wieków chrześcijaństwa 77
Nabożeństwa fatimskie w Polsce 81
Jan Paweł II w tajemnicy fatimskiej 93
Odczytywanie sensu zamachu 96
Zawierzenie świata Niepokalanemu Sercu Maryi 102
Modlitwa Wielkiej Nowenny Fatimskiej wg słów aktu zawierzenia Jana Pawła II 108
Człowiek bez Boga nie jest w stanie pokonać zła 113
Papież Franciszek
Błogosławiona Panno z Fatimy 128
Wierzmy w moc różańca 130
Pod opieką Maryi kontemplujemy oblicze Jezusa 132
Chrześcijanin potrafi rozpoznać rany Jezusa 134
Wierzmy w moc różańca
Drodzy pielgrzymi Maryi i z Maryją!
Dziękuję, że przyjęliście mnie pośród was i złączyliście się ze mną w tej pielgrzymce przeżywanej w nadziei i pokoju. Już teraz chcę zapewnić wszystkich, którzy łączycie się ze mną tutaj czy w innych miejscach, że noszę was wszystkich w sercu. Czuję, że Jezus mi was powierzył (por. J 21, 15–17) oraz obejmuję i zawierzam Jezusowi wszystkich, a „zwłaszcza tych najbardziej potrzebujących” – jak Maryja uczy nas się modlić (Objawienie z lipca 1917). Niech Ona, łagodna i troskliwa Matka wszystkich potrzebujących, wyjedna im błogosławieństwo Pana! Niech na każdego z wydziedziczonych i nieszczęśliwych, którym skradziono teraźniejszość, na każdego z wykluczonych i opuszczonych, którym odmawia się przeszłości, na każdą z sierot i ofiar niesprawiedliwości, którym nie pozwala się posiadać przeszłości, zstąpi błogosławieństwo Boga wcielonego w Jezusie Chrystusie: „Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem” (Lb 6, 24–26). Błogosławieństwo to doskonale wypełniło się w Dziewicy Maryi, ponieważ żadne inne stworzenie nie widziało rozjaśnionego nad sobą oblicza Boga jak Ona, która dała ludzkie oblicze Synowi Ojca Przedwiecznego. A my teraz możemy je kontemplować w kolejnych wydarzeniach radosnych, światła, bolesnych i chwalebnych Jego życia, które możemy ponownie odczytywać, odmawiając Różaniec. Z Chrystusem i Maryją trwamy w Bogu. Istotnie, „jeśli chcemy być chrześcijanami, musimy być maryjni, czyli musimy uznać zasadniczą, istotną i opatrznościową relację łączącą Matkę Bożą z Jezusem, która otwiera nam drogę prowadzącą nas do Niego” (Paweł VI, Przemówienie w czasie wizyty w Sanktuarium Matki Bożej z Bonaria, Cagliari, 24 kwietnia 1970). Tak więc za każdym razem, gdy odmawiamy Różaniec w tym błogosławionym miejscu czy gdziekolwiek indziej, Ewangelia podejmuje na nowo swoją drogę w życiu każdego człowieka, rodzin, narodów i całego świata. Pielgrzymi z Maryją… Jaką Maryją? Nauczycielką życia duchowego, pierwszą, która poszła za Chrystusem „wąską drogą” krzyża, dając nam przykład, czy też Panią „nieosiągalną”, której nie da się naśladować?
„Błogosławioną, ponieważ uwierzyła” Bożym słowom zawsze i w każdych okolicznościach (por Łk 1,42–45) czy też „Świętą z obrazka”, do której uciekamy się, by tanim kosztem zyskać łaski? Maryją – Dziewicą Ewangelii, czczoną przez modlący się Kościół, czy przeciwnie – Maryją naszkicowaną przez subiektywne wrażliwości, które widzą Ją jako powstrzymującą karzące ramię Boga gotowego do karania; Maryją lepszą od Chrystusa, postrzeganego jako bezlitosny Sędzia; bardziej miłosierną niż Baranek złożony za nas w ofierze? Dopuszczamy się wielkiej niesprawiedliwości wobec Boga i Jego łaski, gdy twierdzimy ponad wszystko, że grzechy są karane przez Jego sąd, nie uznając – jak ukazuje Ewangelia – że są one odpuszczane przez Jego miłosierdzie! Musimy przedkładać miłosierdzie ponad sąd, a przecież sąd Boży zawsze będzie dokonywał się w świetle Jego miłosierdzia. Oczywiście, miłosierdzie Boże nie zaprzecza sprawiedliwości, ponieważ Jezus wziął na siebie skutki naszego grzechu wraz z należną karą. On nie zaprzeczył grzechowi, ale zapłacił za nas na krzyżu. A zatem, w wierze, która jednoczy nas z Chrystusowym krzyżem, jesteśmy wolni od swoich grzechów; odłóżmy na bok wszelkie formy lęku i strachu, ponieważ nie przystoi on temu, kto jest miłowany (por. 1 J 4, 18). „Za każdym razem, gdy spoglądamy na Maryję, znów zaczynamy wierzyć w rewolucyjną moc czułości i miłości. W Niej dostrzegamy, że pokora i delikatność są cnotami nie słabych, lecz mocnych, którzy nie potrzebują źle traktować innych, aby czuć się ważnymi. […] Ta dynamika sprawiedliwości i czułości, kontemplacji i wyruszania ku innym – to wszystko czyni z Niej kościelny wzorzec ewangelizacji” (Evangelii gaudium, 288). Oby każdy z nas stawał się wraz z Maryją znakiem i sakramentem miłosierdzia Boga, który zawsze przebacza, przebacza wszystko. Wzięci za rękę przez Dziewicę-Matkę i przed Jej obliczem możemy radośnie wyśpiewywać miłosierdzie Pana. Możemy powiedzieć: moja dusza śpiewa dla Ciebie, Panie! Miłosierdzie, jakie okazałeś wszystkim swoim świętym i całemu wiernemu ludowi, ogarnęło także mnie. Ze względu na pychę serca żyłem, goniąc za swoimi ambicjami i korzyściami, ale nie udało mi się zająć żadnego tronu, Panie! Jedyna możliwość wywyższenia to ta, że Twoja Matka weźmie mnie w ramiona, okryje swoim płaszczem i umieści obok Twojego serca. Niech się tak stanie.
Opinie o produkcie (0)