Włochy nadal zmagają się z nielegalnym ruchem migracyjnym; 415 Libijczyków dotarło na Sycylię
Fot. Wikimedia 415 nielegalnych migrantów z Libii zostało przejętych na pełnym morzu przez proimigrancką organizację pozarządową; osoby te zostały przetransportowane na Sycylię.
Ruch migracyjny przez Morze Śródziemne w kierunku południowych wybrzeży europejskich mimo trwającej ciągle pandemii nie ustaje. Kilka dni po masowym szturmie tysięcy Marokańczyków na hiszpańską Ceutę kolejne setki nielegalnych migrantów ruszyły przez Morze Śródziemne w kierunku południowych wybrzeży Włoch; po przejęciu przez pozarządową organizację proimigrancką (ONG) zostali oni przetransportowani do portu Pozallo na pokładzie statku „Sea-Eye 4”, który podjął ich na międzynarodowych wodach Morza Śródziemnego. „‘Sea-Eye 4’ nareszcie przetransportował ich do bezpiecznej przystani!”, napisał na Twitterze lider ONG, nie ukrywając jednakże irytacji z powodu... opóźnienia w dostarczeniu migrantów na wybrzeże włoskie: „Skąd pomysł na wysyłanie statku ratunkowego z setkami wyczerpanych osób, w tym 150 dzieci, na pokładzie w dwudniowy rejs, kiedy jednostka znajdowała się tak blisko portu?”.
„Sea-Eye 4” to jedyny statek pozarządowej organizacji proimigracyjnej, który ciągle jeszcze pływa po Morzu Śródziemnym. W „strefie poszukiwań i ratownictwa” nie ma w tym momencie żadnej innej jednostki pływającej „niosącej pomoc humanitarną”, wyjaśnia strona „infomigrants.net”. Załogi innych statków mają zakaz przywożenia nielegalnych migrantów na terytorium Włoch w związku z zarządzeniami rządu włoskiego, który chce utrzymać kontrolę nad migracją na teren Republiki Włoskiej. Jednak mimo to statek wyczarterowany przez pozarządową organizację „Lekarze bez granic” ponownie wyruszy w rejs w celu wyszukiwania nielegalnych migrantów w rejonie wybrzeża Libii i przetransportowania ich do Europy. Niestety, ten sposób „niesienia pomocy” nie bez słuszności budzi poważne obawy większości obywateli Włoch, bowiem wśród nielegalnych migrantów często nie brakuje osób z życiorysem przestępczym.
Źródło: Valeurs Actuelles, MM
Z czym wiąże się masowe i bezmyślnie przyjmowanie wszystkich imigrantów do naszych krajów? Poszukując odpowiedzi warto sięgnąć po książkę ks. prof. Waldemara Cisło:
Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.
Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.