Ukraina: solista odeskiego baletu poległ śmiercią bohatera

Fot. Facebook/Odesa Opera

Jeden z najlepszych ukraińskich tancerzy, solista zespołu baletowego odeskiego Teatru Opery i Baletu Rościsław Janczyszen poległ żołnierską śmiercią podczas rosyjskiego ataku moździerzowego 19 kwietnia. Miał zaledwie 31 lat. „Był nieprawdopodobnie utalentowanym, inteligentnym i skromnym człowiekiem. Jako jeden z pierwszych zgłosił się na ochotnika, aby bronić Ojczyzny! Nie z rozkazu – to była jego własna decyzja. Zrobił to z potrzeby serca, miał ogromną świadomość swojej patriotycznej misji”, napisał na Facebooku Harry Sewojan, szef zespołu baletowego odeskiego teatru. „Na zawsze 31-letni. Wojna zabiera najlepszych z nas”, dodaje Sewojan. „Najeźdźcy zabili Rościsława, solistę baletu odeskiego Teatru Opery i Baletu. W 2022 r. zgłosił się na ochotnika do ukraińskiej Obrony Terytorialnej i odważnie bronił naszej ojczyzny. Jego śmierć jest olbrzymią stratą, zarówno dla ukraińskiej armii, jak i dla kultury, którą Rosjanie chcą zniszczyć. Ale my i tak wygramy!” napisała z kolei na tweeterze Emine Ajiarowna Dżaparowa, pierwsza wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy.

Rościsław Janczyszen był absolwentem Kijowskiego Uniwersytetu Sztuki; z Teatrem Opery i Baletu w Odessie był związany przez 10 lat. „Nie chcę, żeby o nim zapomniano. Chcę, żeby cały świat się dowiedział! Najlepsi z nas bronią Ukrainy i wróg o tym dobrze wie. Rosjanie kontynuują krwawą masakrę Ukrainy w samym środku XXI w. tylko dlatego, że Ukraina istnieje. Ale nie mogą zniszczyć ukraińskiego narodu ani ukraińskiej kultury! Nie mogą zniszczyć jej duszy! Chwała Ukrainie!”, napisała ukraińska ludowa artystka Krystyna Sołowij, do której pieśni Janczyszen zatańczył niedawno piękny układ choreograficzny. „Jedną z jego najlepszych kreacji artystycznych była świetnie zatańczona rola żołnierza ginącego na froncie we współczesnym balecie „Trzymaj”. Fatalnym wyrokiem ta rola okazała się dla niego prorocza”, napisali w pożegnaniu koledzy i koleżanki artysty z zespołu. Pokój jego duszy!

Źródło: FM Classic/The Kyiv Independent, MM

Wojna. Reportaż z Ukrainy

 

Ta wojna jest blisko. Kilkanaście kilometrów od polskiej granicy znajdują się w pełni uzbrojone posterunki wojskowe, a w nich żołnierze gotowi walczyć z rosyjskim najeźdźcą aż do śmierci. Ale oprócz geografii chowa się w bliskości tej wojny jeszcze inna, upiorna prawda. Niemiłosiernie bombardowana charkowska dzielnica Sałtiwka łudząco przypomina przecież blokowiska łódzkiego Widzewa czy warszawskiego Ursusa.

Zobacz fragmenty Zamów książkę