Trzaskowski w Barcelonie doskonale się wpisał w narrację opozycji: „Istnieje realne niebezpieczeństwo, że Polska opuści UE”
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odwiedził niedawno Barcelonę, gdzie 30 maja odebrał z rąk króla Filipa VI nagrodę organizacji Cercle d’Economia za integrację europejską. Przy tej okazji udzielił wywiadu tamtejszej porannej gazecie codziennej „El Periódico de Catalunya”. W rozmowie z dziennikarzem Ricardem Mir de Francia poruszył temat przyjęcia przez Warszawę uchodźców z Ukrainy , jak również wojny wywołanej przez Władimira Putina. Wypowiedź ta stanowiła także sposobność do wyjątkowo zjadliwej krytyki obecnego rządu: „Rządowi brakuje długoterminowej strategii. Przykład: mamy około 70 tys. ukraińskich dzieci, z czego około 20 tys. uczęszcza do naszych szkół. Kolejne 50 tys. uczestniczy w zajęciach online, ale nie mamy możliwości sprawdzenia tego. Gdy zaczęła się wojna, poszliśmy do ministra edukacji, który nas nienawidzi, bo jest demagogiem. Powiedzieliśmy mu, że nie możemy pomieścić dziesiątek tysięcy dzieci w naszych szkołach, że potrzebujemy wsparcia, zasobów i strategii. Powiedział nam, że to nie jego odpowiedzialność i że mamy przyjąć tyle, ile możemy”.
Trzaskowski potwierdził również założenia swojego rozmówcy o kolorze skóry uchodźców jako rzekomym kryterium przyjęcia ich do Polski i powtórzył narrację o polskiej ksenofobii i rasizmie: „W czasie kryzysu na Morzu Śródziemnym [Jarosław] Kaczyński mówił nawet, że migranci przynoszą choroby. Prawicowi politycy twierdzili, że migranci będą gwałcić nasze kobiety. Udało im się wywołać strach za granicą. I wykorzystali to także przeciwko nam, przeciwko nam wszystkim, którzy chcieli otworzyć granice dla ludzi spoza naszej kultury”.
Na pytanie dziennikarza o to, czy Polska jest jeszcze demokracją, odparł twierdząco, jednak zaznaczył, że jest to „demokracja oblężona przez siły populistyczne”: „Kaczyński chce zniszczyć niezawisłość sądownictwa i wielu naszych instytucji. Jeszcze tydzień temu wszczęli parlamentarne śledztwo w sprawie rosyjskich wpływów w Polsce, a teraz chcą sądzić Donalda Tuska przed bolszewickim sądem, który mógłby skazać go na 10 lat i trzymać go z dala od życia publicznego. (…) przez niekonstytucyjną farsę chcą uniemożliwić mu start w kolejnych wyborach. To nie tylko upolitycznienie instytucji, oni zamienili telewizję w szaloną machinę propagandową i wykorzystują całą siłę państwa przeciwko opozycji. Nigdy wcześniej w demokracji nie doświadczyliśmy czegoś takiego” – żalił się katalońskiej gazecie. Stwierdził także, że „W Polsce jest kilku polityków, którzy są przekonani, że poza Unią byłoby nam lepiej, a reszta daje im się zmanipulować, co może w niedalekiej przyszłości przyspieszyć decyzję [o wyjściu z Unii Europejskiej] (…). Niektórzy politycy koalicji rządzącej są otwarcie antyeuropejscy i podsycają antyunijny klimat”. Jednocześnie oskarżył rząd o ciągłe atakowanie Unii, zaprzeczanie praworządności, obwinianie Brukseli za wszystkie swoje problemy oraz nieodpowiedzialne zachowanie (które miałoby według niego być powodem blokowania funduszy przez UE).
Źródło: El Periódico de Catalunya, AM
Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy
Wychodząc z pierwotnych koncepcji wspólnoty europejskiej, nawiązując do myśli tzw. Ojców Założycieli, autor Krzysztof Szczerski, politolog i polityk, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego przestrzega - zgodnie z tym, co mówił w polskim Sejmie św. Jan Paweł II - przed redukowaniem wizji zjednoczonej Europy wyłącznie do jej aspektów ekonomicznych, politycznych oraz przed bezkrytycznym stosunkiem do konsumpcyjnego modelu życia.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.