„Tego dnia na tej klatce schodowej był z nami Bóg”. Historia Paula Carrisa

Nasi autorzy

„Tego dnia na tej klatce schodowej był z nami Bóg”. Historia Paula Carrisa

Ruiny nowojorskiego World Trade Center po ataku terrorystycznym 11 września 2001 r., fot. z książki Ruiny nowojorskiego World Trade Center po ataku terrorystycznym 11 września 2001 r., fot. z książki "Dlaczego przestałem być lewakiem" Manfreda Kleine-Hartlage, str. 84.

W lipcu 2001 r. Paul Carris rozpoczął nową pracę na 71. piętrze Wieży Północnej World Trade Center. Dwa miesiące później, rankiem 11 września, świat stał się świadkiem jednego z najtragiczniejszych dni w historii. Terrorystyczny atak Al-Kaidy doprowadził do katastrofy, która zmiotła życie wielu ludzi. Jednak to właśnie tego dnia Carris stał się niezwykłym bohaterem.

Kiedy samolot uderzył w Wieżę Północną, chaos ogarnął wszystkich. Carris, wraz z innymi pracownikami, przypuszczał, że to mały samolot spowodował katastrofę. Gdy menedżer nakazał ewakuację, Paul postanowił pomóc swojej koleżance, Judith Toppin, która miała poważne problemy zdrowotne. Choć budynek przechylał się i płonął, Carris nie zastanawiał się ani chwili. Powiedział Toppin, aby się uspokoiła i wstała, obiecując, że razem opuszczą budynek.

Ich podróż w dół klatki schodowej była trudna i niebezpieczna. Carris koncentrował się na bezpieczeństwie Toppin, krok po kroku prowadząc ją w dół. To było działanie natchnione Duchem Świętym, które pozwoliło im przetrwać. Gdy dotarli do dolnego piętra, wiatr „huraganowy” uderzył w nich, a potem nastąpiło zawalenie się drugiej z Bliźniaczych Wież. Przeszli kolejne trudności, ale w końcu wydostali się na zewnątrz, tuż przed zawaleniem się Wieży Północnej.

Dla Carrisa i wielu innych ludzi ten dzień był zmieniającym życie doświadczeniem. Po atakach 11 września mężczyzna zaczął doświadczać gniewu i wściekłości, które skierował na swoją rodzinę. Jednak dzięki wsparciu i inspiracji ze strony Judith Toppin oraz wewnętrznej podróży odkrył piękno wiary katolickiej. Zrozumiał, że przez całe życie był katolikiem, ale nie miał prawdziwej relacji z Bogiem.

Podczas rekolekcji w Cursillo odkrył źródło swoich problemów i zrozumiał, że musi pogłębić swoją wiarę. Zaczął czytać książki religijne, modlić się głębiej i angażować się w wolontariat. Ostatecznie doszedł do wniosku, że posługa diakona jest jego powołaniem. W maju 2011 r. przyjął święcenia kapłańskie.

Jego ulubioną częścią służby jako diakona stało się udzielanie porad zaręczonym parom, które chcą zawrzeć związek małżeński. Carris i Toppin pozostali bliskimi przyjaciółmi przez lata. Paul Carris, choć przeszedł przez traumatyczne wydarzenia 11 września, znalazł w nich błogosławieństwo. Jego historia to dowód na to, że w najtrudniejszych chwilach może nas prowadzić niewidzialna ręka Boża, a wiara może przynieść uzdrowienie i powołanie.

Źródło: Catholic News Agency, TP

Dlaczego przestałem być lewakiem

Dlaczego przestałem być lewakiem

Manfred Kleine‐Hartlage

Napisana żywym językiem, niepozbawiona ironii książka niemieckiego autora Manfreda Kleine-Hartlage to barwny opis jego drogi od zagorzałego socjalisty, działacza SPD, do wyznawcy wartości konserwatywnych i chrześcijańskich. Od groteski do normalności. Od oszustwa do prawdy.

 

Wiara i ofiara. Życie, dzieło i epoka św. Maksymiliana M. Kolbego

Wiara i ofiara. Życie, dzieło i epoka św. Maksymiliana M. Kolbego

Czesław Ryszka

Któż nie słyszał o męczenniku niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, Ojcu Maksymilianie Marii Kolbem, który dobrowolnie oddał życie za współwięźnia? Jest to wiedza niemal powszechna, gorzej z głębszą znajomością obfitującego w niezwykłe zdarzenia życia tego świętego. Był to człowiek o nadzwyczajnej sile wewnętrznej i niezwykle przenikliwym umyśle.

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.