Szczyt 30 narodów w sprawie niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału w olimpiadzie w Paryżu. Czy MKOl zmieni zdanie?

Nasi autorzy

Szczyt 30 narodów w sprawie niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału w olimpiadzie w Paryżu. Czy MKOl zmieni zdanie?

 

Piątkowemu szczytowi 30 narodów, na którym ma zostać przedyskutowana sprawa udziału rosyjskich i białoruskich sportowców w olimpiadzie w Paryżu, będzie przewodniczyła brytyjska sekretarz ds. kultury Lucy Frazer. Szczyt został zwołany w związku z decyzją MKOl-u; dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców do olimpijskich zmagań pod neutralną flagą wywołało bowiem oburzenie nie tylko bestialsko napadniętej Ukrainy. Obrady szczytu otworzy transmitowane na żywo wystąpienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego; jak wiadomo, prezydent Ukrainy uważa, że „dopuszczenie Rosjan do startu w igrzyskach równałoby się akceptacji działań terrorystycznych”; wpisując się w tę samą retorykę, ukraiński minister sportu Wadym Hutcajt wezwał do bojkotu olimpiady, jeśli do startu zostaną dopuszczeni rosyjscy i białoruscy sportowcy. Wśród krajów, które jako pierwsze zaprotestowały przeciwko dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do startu w igrzyskach, były Polska, Litwa, Łotwa i Estonia; ministrowie tych krajów oficjalnie potępili decyzję MKOl-u w sprawie Rosji i Białorusi. Polski minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk wyraził nadzieję, że podczas szczytu zapadnie decyzja o całkowitym bojkocie igrzysk olimpijskich (o ile MKOl nie zmieni stanowiska w sprawie udziału Rosjan i Białorusinów) przez wszystkich 30 uczestników, co w efekcie doprowadzi do bezcelowości ich organizacji. Poza przedstawicielami ww. państw w szczycie mają także wziąć udział m.in. przedstawiciele Francji, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Kanady.

„Podczas przemówienia w brytyjskim Parlamencie prezydent Zełenski podkreślił, że cierpienie milionów Ukraińców spowodowane rosyjską agresją nadal trwa. Powiedział też, że jeśli MKOl zignoruje stanowisko aliantów Ukrainy podejmujących wysiłek na rzecz pomocy napadniętemu przez Rosję niepodległemu państwu, to tym samym dostarczy Putinowi znakomitej okazji do wypromowania rosyjskiego imperializmu i do ‘legalizacji’ wojny”, podkreśla Lucy Frazer. „Jest zatem bezwzględną koniecznością, aby wywrzeć odpowiedni nacisk na MKOl; jeśli władze tej organizacji nie zmienią zdania, będzie to oznaczało, że olimpijskie ideały nie mają już dla niej żadnego znaczenia. Nie możemy pozwolić, aby rosyjscy sportowcy startowali obok brytyjskich w jakichkolwiek zawodach”. Co ciekawe, zdanie w sprawie udziału Rosjan i Białorusinów w igrzyskach olimpijskich zdążyła już zmienić pani mer Paryża, Anne Hidalgo; popierająca wcześniej start rosyjskich i białoruskich zawodników pod neutralną flagą francuska polityk obecnie uważa, że „nie wolno dopuścić ich do startu, jeśli wojna będzie kontynuowana”, dodając, iż osobiście nie życzy sobie ich obecności w Paryżu. Na dzień dzisiejszy MKOl zajął kompromitujące organizację stanowisko wobec Ukrainy, nazywając ukraińskie wezwanie do bojkotu olimpiady, jeśli wezmą w niej udział Rosjanie i Białorusini, „żałosnym”. Biorąc pod uwagę, iż wielu ukraińskich zawodników zginęło w czasie trwającej wojny, inni zaś stracili bliskich, a często i dorobek życia, wygląda na to że dla MKOl-u szlachetna idea sportowej rywalizacji nie ma już żadnego znaczenia. Oby presja wywarta przez uczestników szczytu odniosła pożądany skutek.

Źródło: BBC Sport/Katie Falkingham, MM

Uległość czy niepodległość. Wydanie drugie poszerzone

Uległość czy niepodległość. Wydanie drugie poszerzone

Andrzej Nowak

Autor patrzy uważnie na otaczający nas świat i z żelazną logiką wyciąga wnioski, które budzą niepokój, a nawet lęk.

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.