Prowokacja czy eskalacja przedwyborczych emocji? Ostra reakcja zwolenników Érica Zemmoura wymierzona w Emmanuela Macrona

Nasi autorzy

Prowokacja czy eskalacja przedwyborczych emocji? Ostra reakcja zwolenników Érica Zemmoura wymierzona w Emmanuela Macrona

Jak rozstrzygną się wybory prezydenckie nad Sekwaną? Na zdjęciu Pałac Elizejski, tradycyjna siedziba prezydenta Francji. Fot. par U.S. Department of State from United States — Secretary Pompeo Arrives to Meet with French Foreign Minister Le Drian in Paris, Domaine public, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=96196473 Jak rozstrzygną się wybory prezydenckie nad Sekwaną? Na zdjęciu Pałac Elizejski, tradycyjna siedziba prezydenta Francji. Fot. par U.S. Department of State from United States — Secretary Pompeo Arrives to Meet with French Foreign Minister Le Drian in Paris, Domaine public, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=96196473 Podczas niedzielnego wiecu wyborczego Érica Zemmoura na paryskim placu Trocadéro doszło do wydarzenia przez wielu Francuzów uznanego za skandal. Oficjalnie nie wiadomo, czy była to prowokacja, czy jedynie eskalacja przedwyborczych emocji, w każdym razie wśród 100 tys. zgromadzonych osób znalazła się grupa, która skandowała hasło „Macron morderca!”. Nikt nie próbował ich uciszyć. Kandydat partii Reconquête! i jego sztab przysięgali, że nie słyszeli takich okrzyków.

Jak podaje France Info, Éric Zemmour znany jest z więcej niż krytycznego podejścia do poczynań obecnego rządu i prezydenta Republiki. Wielokrotnie krytykował Emmanuela Macrona i rząd za „fatalny brak konsekwencji” i „nieskuteczność”, jeśli chodzi o zapewnianie bezpieczeństwa obywatelom i przeciwdziałanie nękającemu Francję terroryzmowi islamskiemu. Kwestia stopnia odpowiedzialności Emmanuela Macrona za te dramaty od dawna jest przedmiotem publicznej debaty we Francji.

Niedawno pojawiła się także kwestia tragicznej w skutkach wojny na Ukrainie; jak podaje m.in. dziennik „Le Parisien”, Éric Zemmour jednoznacznie potępił rosyjską agresję na Ukrainę, uważa też, że „koniecznie należy coś zrobić, aby powstrzymać Putina” [nie sprecyzował, o jakie działanie chodzi]. Zaznaczył jednak, że choć „ta wojna będzie miała wpływ na Europę przez co najmniej pięć lat”, to jednak „główne niebezpieczeństwo, które zagraża Francji, pochodzi z południa, a nie ze wschodu”. Natomiast Emmanuel Macron zachowuje, jak wiadomo, daleko posuniętą powściągliwość wobec Władimira Putina, oburzając się m.in. na prezydenta USA Joe Bidena, który jednoznacznie nazwał prezydenta Rosji „rzeźnikiem”. Wielu komentatorów słusznie też zgorszyła sprawa sprzedaży francuskiej broni do Rosji, przy wyraźnym poparciu Macrona, mimo obowiązującego wówczas embarga.

Można się zastanawiać, czy owe okrzyki były celowo zorganizowaną prowokacją wymierzoną w zyskującego popularność prawicowego kandydata, uważanego za najgroźniejszego rywala Macrona, czy też umiejętnie podsycaną eskalacją przedwyborczych emocji. W każdym razie pozostali kandydaci na prezydenta, niezależnie od poglądów, odnieśli się krytycznie do tej kwestii. „Éric Zemmour pozwolił ludziom na wznoszenie okrzyków ‘Macron morderca!’. Ja też walczę ze wszystkich sił o fotel prezydenta, jednak pozwalanie na nazywanie politycznego rywala mordercą jest niebezpieczne dla Republiki”, mówi Valérie Pécresse, uważana za najgroźniejszą rywalkę Zemmoura. „To, że podczas naszych wieców wyborczych ludzie skandują krytyczne wobec Macrona hasła, mnie nie dziwi. Jednak to, że nazwali Macrona ‘mordercą’, jest szokujące” powiedział Bertrand de La Chesnais, szef sztabu wyborczego Zemmoura.

Źródło: France Info/Le Parisien, MM

O tym, co ważne dla Érica Zemmoura, przeczytać można w jego książce, wydanej również w języku polskim:

Francuskie samobójstwo

Francuskie samobójstwo

Éric Zemmour

„Francuskie samobójstwo” we Francji biło rekordy sprzedaży: 15 tys. egz. dziennie! Równie silne były napaści na książkę i jej autora; nic dziwnego, skoro wieszczy on schyłek Francji, którego główną przyczyną są/będą kobiety-feministki, ruchy gejowskie i wszystkie inne z nimi spokrewnione oraz muzułmańscy imigranci. Za równie niebezpieczne uznaje „mroczne, podziemne wpływy brukselskich technokratów”.

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.