Prof. Wacław Leszczyński: Polaków czeka kara Boża – póki się nie nawrócą
Wybrana przez większość Polaków Koalicja (wulgarnych) „Ośmiu Gwiazdek” 13 grudnia 2023 r. stworzyła rząd. Zgodnie z tradycją tej daty, z pomocą najętych bojówek osiłków zajął on bezprawnie Telewizję Polską i Radio i „odpolityczniając media”, mianował swoich wiernych i zaufanych wyznawców ich neozarządcami. Ci „dublerzy” zwalniają pracowników negatywnie zweryfikowanych, jak w stanie wojennym, w tym nawet redaktorów muzycznych (jak się okazuje, nawet muzyki słuchaliśmy niewłaściwej). Dyktatorska Koalicja postawiła też w stan likwidacji lokalne rozgłośnie radiowe, tak samo jak ogólnopolskie Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową. Celem tych nielegalnych działań było niedopuszczenie do Polaków informacji o zgodzie Koalicji na relokację imigrantów oraz braku jej sprzeciwu wobec nowych podatków na Unię Europejską i zmiany Unii w superpaństwo, czyli w coś w rodzaju IV Rzeszy Niemieckiej.
Bano się też komentarzy o zadowoleniu z wyniku wyborów w Polsce, okazywanych w Berlinie i w Moskwie. Usunięto natychmiast z TVP materiały kompromitujące polityków Koalicji. Ocenzurowana pseudo-TVP sieje nienawiść do Prawicy. Najęci „silni ludzie”, wdzierając się do TVP, tak pobili jedną posłankę na Sejm, że znalazła się w szpitalu. Kiedyś, gdy pewna posłanka Koalicji została zatrzymana na chwilę przez policję, to były wielkie protesty mainstreamu. Ale za pobitą posłanką PiS-u nie ujęły się „feministki”, które pod pozorem obrony kobiet dbają tylko o swoje kariery polityczne. Gdy odpowiedzialność za bezpieczeństwo Kraju spadła na Koalicję, to mainstream przyznał się, że kłamał o zabijaniu imigrantów na wschodniej granicy, o błąkającym się tam dziecku i kobiecie w ciąży, i że film „Zielona granica” to tylko fikcja (nie dodawali już wszakże, iż fikcja bardzo szkodząca Polsce). Nad Polską bezkarnie latała rosyjska rakieta i jakoś nikt nie żądał dymisji ministra obrony narodowej, który dowiedział się o tym pośrednimi drogami.
Jednym z pierwszych posunięć nowego rządu było odwołanie rad kilku instytutów naukowych, a w tym zwłaszcza osób współredagujących „Raport” o niemieckich reparacjach wojennych. Było to do przewidzenia, bo ta władza nie może mówić o zbrodniach i grabieżach dokonanych przez państwo czynnie ją wspierające. Równocześnie dwóch ważnych polityków Prawicy pozbawiono bezprawnie mandatów poselskich. Ci politycy są zasłużeni w wykrywaniu afer gospodarczych i wskutek tego „niewygodni” dla Koalicji. Tę niewygodę usunie całkowicie likwidacja Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Mimo ułaskawienia obu polityków przez Prezydenta (z uwagi na polityczny charakter nałożonej na nich kary) nadal są prześladowani, przy równoczesnym podważaniu konstytucyjnych praw Prezydenta RP. Takich afer nie urządzano wtedy, gdy jeden z poprzednich prezydentów ułaskawił członka ówczesnego rządu, skazanego za współpracę z gangsterami (ale to był „swój człowiek”).
Rewidowane są kontrakty zbrojeniowe; budżet na obronność na „dzień dobry” pomniejszono o kilkanaście miliardów zł. Koalicja czuje się bezpieczna, oddając się w opiekę obcym, starym wrogom Polski. My, patrioci, bezpieczni czuć się nie możemy, wprost przeciwnie.
Koalicja „8 Gwiazdek” zgodnie z zapowiedziami idzie na wojnę z Kościołem. Osoba zakłócająca Msze święte weszła w skład rządu. A ten chce ograniczyć nauczanie religii, zlikwidować Fundusz Kościelny i uchwalić ustawę o związkach partnerskich stojącą w sprzeczności z nauczaniem Kościoła oraz ze zdrowym rozsądkiem. Nowo mianowany wojewoda lubelski natychmiast usunął krzyż ze swego urzędu, a stronnik Koalicji, b. Rzecznik Praw Obywatelskich, prawnik, orzekł (o ustawie o „in vitro”), że „prawo państwowe może być sprzeczne z prawem moralnym”.
Tak chce i tak będzie działać Koalicja.
Od 1 stycznia z woli poprzednich władz są wypłaty 800+ i podwyżki płacy minimalnej, ale tani gaz i prąd będą tylko przez pół roku. Większych podwyżek i wprowadzenia euro nie będzie do czasu zbliżających się wielkimi krokami wyborów samorządowych i Europarlamentu. Jeszcze nie pora drażnić wyborców. Ale nawet teraz, wbrew obietnicom, są już podwyżki ZUS i akcyzy na paliwo (co wpłynie na jego cenę). Nie będzie też obiecanych: kwoty 60 tysięcy wolnej od podatku i kredytów mieszkaniowych na 0%, a dotychczasowe, te na 2%, zostały zniesione.
Zapowiada się więc kara Boża dla Polaków za ich moralną postawę. Za aborcję i in vitro, za gender i odejście od Nauki Bożej. Za niesakramentalne „małżeństwa” partnerskie, za brak dbałości rodziców o wychowanie dzieci, w pogoni za zyskiem i karierą. Za brak udziału w niedzielnej Mszy świętej i za zgodę rodziców na rezygnację ich dzieci z uczestnictwa w lekcjach religii. Za obojętność katolików wobec publicznych aktów bluźnierstwa na tzw. marszach równości, na wizerunkach Matki Bożej czy „dziełach” pseudoartystycznych i przeciw św. Janowi Pawłowi II. Za obojętność wobec propagowania erotyzmu i pornografii, zwłaszcza wśród młodzieży. Za postawę wrogą Kościołowi Katolickiemu ponad połowy społeczeństwa głosującej, wbrew apelom Episkopatu Polskiego, na partie promujące aborcję. Za brak patriotyzmu i dbałości o własną Ojczyznę, za lekceważenie jej dziejów i brak nimi zainteresowania. Za brak chęci dochodzenia do prawdy, za uleganie propagandzie sterowanej przez obcych, przez wrogów Polski. Za brak przewidywania następstw swoich czynów. Za popieranie i powielanie chamskich wulgaryzmów.
Życzyli sobie Polacy mieć obiecywane: „demokrację”, „praworządność” i „dobrobyt”? To mają je takie, jakie są i będą mieli je tak długo, aż nie oprzytomnieją i się nie nawrócą – do Boga i Polski!
Prof. Wacław Leszczyński
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.