Prezydent Duda oddał hołd ofiarom rzezi wołyńskiej. "Potrzebna pamięć, aby taka rzecz nigdy więcej nie powtórzyła się pomiędzy naszymi państwami!"
Wołyń (2016) Trailer Fot. YouTube@Historia
– Jeżeli dzisiaj mówimy o budowaniu relacji pomiędzy naszymi narodami, pomiędzy narodem polskim a ukraińskim (…) to jedna rzecz jest pewna: potrzebujemy pamięci po to, żeby coś takiego, co wtedy się wydarzyło, nigdy więcej nie powtórzyło się pomiędzy naszymi państwami – mówił Prezydent Andrzej Duda po tym, jak upamiętnił ofiary ludobójstwa na Wołyniu.
Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej Prezydent złożył kwiaty przed Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej w Warszawie.
Prezydent przypomniał również, że rok temu, w 75. rocznicę tej tragedii, oddał hołd ofiarom Rzezi Wołyńskiej w symbolicznym miejscu nieistniejącej dziś polskiej wsi na Ukrainie.
Wówczas prezydent Andrzej Duda powiedział, że "to nie była żadna wojna między Polską a Ukrainą, to była zwykła czystka etniczna, tak byśmy to dziś nazwali. Po prostu chodziło o to, żeby Polaków z tych terenów usunąć. Takie decyzje zostały wówczas podjęte na szczeblu politycznym przez ukraińską organizację OUN-B, zlecone do wykonania UPA, która niestety wywiązała się ze swojego zadania."
rezydent podkreślił, że relacje polsko-ukraińskie muszą się "opierać na prawdzie". - Nie może być mowy o żadnej zemście. Oczywiście jest mowa o bólu. Ból będzie trwał, ale wierzę w to, że czas, który leczy rany, zabliźni także i te straszne rany, które pozostały w sercach i po jednej, i pewnie po drugiej stronie także - mówił.
- Powinniśmy budować przyjaźń pomiędzy naszymi narodami. Mamy dzisiaj wspólne obawy, mamy dzisiaj wspólne troski, mamy dzisiaj wspólną myśl o bezpieczeństwie - dodał.
Źródło: prezydent.pl
Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy
Najnowsza książka Krzysztofa Szczerskiego, politologa i polityka, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, a obecnie szefa gabinetu prezydenta.Wychodząc z pierwotnych koncepcji wspólnoty europejskiej, nawiązując do myśli tzw. Ojców Założycieli, autor przestrzega - zgodnie z tym, co mówił w polskim Sejmie św.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.