Prezentacja polskiego raportu o stratach wojennych na łamach francuskiej prasy. Francuzi wyraźnie sympatyzują z Niemcami

Nasi autorzy

Prezentacja polskiego raportu o stratach wojennych na łamach francuskiej prasy. Francuzi wyraźnie sympatyzują z Niemcami

Fot. gov.pl Fot. gov.pl

Zaplanowane z maniakalną teutońską precyzją wyniszczanie narodu polskiego i jego dziedzictwa materialnego i kulturowego, skala okrucieństwa przekraczająca granice wyobraźni, ok. 6 milionów ofiar śmiertelnych, setki tysięcy wywiezionych na przymusowe roboty do III Rzeszy, niewyobrażalne straty materialne... W 83. rocznicę niemieckiej agresji na Polskę raport o stratach poniesionych przez Rzeczpospolitą w wyniku inwazji i okupacji hitlerowskiej ujrzał światło dzienne. Jak obliczył zespół specjalistów pracujących nad prezentowanym dokumentem, wartość poniesionych przez Polskę strat wynosi ponad 6 bilionów 200 miliardów zł. „Niemcy nigdy tak naprawdę nie rozliczyły się ze swoich zbrodni wobec Polski”, powiedział 1 września 1939 r. podczas prezentacji raportu na Zamku Królewskim w Warszawie Jarosław Kaczyński, inicjator powstania dokumentu. „Okupacja miała charakter niebywale wręcz zbrodniczy, niesłychanie okrutny i nie możemy nad tym przechodzić do porządku dziennego tylko dlatego, że komuś się wydaje, iż Polska jest w jakiejś szczególnej, niższej, zdecydowanie niższej pozycji niż inne kraje”, dodał prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Sprawa polskiego raportu o stratach poniesionych w wyniku agresji i okupacji niemieckiej stała się jednym z głównych tematów także we francuskiej prasie. W zdecydowanej większości przypadków Francuzi wyraźnie sympatyzują z Niemcami w tej kwestii. „Lider nacjonalistycznej (!) partii rządzącej w Polsce zadeklarował w czwartek w Warszawie, iż szkody poniesione przez Polskę podczas II wojny światowej w wyniku okupacji niemieckiej wynoszą 6 bilionów 200 miliardów złotych (bilion trzysta piętnaście miliardów euro). Jednocześnie zadeklarował, że Polska będzie się domagała od Niemiec tej sumy jako odszkodowania. Według stanowiska Niemiec ‘ta kwestia jest od dawna zamknięta’”, można przeczytać na stronie francuskiego tygodnika ekonomicznego „La Tribune”. „Polska nie odpuszcza nawet w dzisiejszych trudnych czasach, kiedy od krajów Unii Europejskiej oczekuje się przede wszystkim zsolidaryzowanej postawy. Jarosław Kaczyński, szef polskiej partii rządzącej, zadeklarował, że Polska będzie się domagała od Niemiec kolosalnej sumy ponad sześciu bilionów złotych w ramach reparacji wojennych. (...) Ta kość niezgody od dawna psuje relacje pomiędzy Polską a Niemcami. PiS regularnie wyciąga tę sprawę na światło dzienne, odkąd doszedł do władzy w 2015 r.”, podaje francuski tygodnik. „Polska została w wyjątkowo okrutny sposób dotknięta skutkami II wojny światowej, jednak oficjalnie zrzekła się roszczeń w kwestii odszkodowania od Niemiec w 1953 r. Jednak partia rządząca Polski podważa ważność dokumentu w tej sprawie, tłumacząc, iż został podpisany pod przymusem rządu ZSRS”, czytamy na łamach „La Tribune”; redakcja francuskiego tygodnika nie wzięła jednak pod uwagę jasnego stanowiska Arkadiusza Mularczyka w tej sprawie, który wyraźnie podaje, iż „nie istnieje tekst uchwały Rady Ministrów rządu Bolesława Bieruta [w kwestii rzekomego zrzeczenia się odszkodowań wojennych]; nie ma takowego ani w Dzienniku Ustaw, ani w Monitorze Polskim. Podobnie nie ma żadnego dokumentu w tej sprawie w archiwach niemieckich”. W podsumowaniu redakcja „La Tribune” wyraźnie sympatyzuje ze stanowiskiem Niemiec, przytaczając stanowisko Donalda Tuska, który uważa, że „Jarosław Kaczyński, domagając się reparacji wojennych od Niemiec, chce na antyniemieckiej narracji odbudować poparcie dla swojej partii przed wyborami w obliczu galopującej inflacji”. „Dziś Niemcy są sojusznikiem i partnerem ekonomicznym Polski zarówno w ramach struktur NATO, jak i Unii Europejskiej”, można przeczytać w podsumowaniu materiału z „La Tribune”.

W jeszcze bardziej antypolski ton uderza Emmanuel Beretta na łamach tygodnika „Le Point”: „Kwestia reparacji wojennych [dla Polski] została rozstrzygnięta w 1953 r., a mimo to polski rząd ponownie podejmuje próbę ich uzyskania i domaga się od Berlina oszałamiającej sumy”, można przeczytać na stronie „Le Point”. „To nie mistyfikacja”, podkreśla Beretta. „Z okazji 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej polski rząd domaga się od Niemiec wypłacenia astronomicznej sumy w ramach zadośćuczynienia za II wojnę światową. Jarosław Kaczyński, szef ultrakonserwatywnej partii rządzącej, a w rzeczywistości siłacz reżimu (!) oświadcza, iż ‘Niemcy nigdy tak naprawdę nie rozliczyły się ze swoich zbrodni wobec Polski i żąda zadośćuczynienia za wszystko, co Niemcy uczyniły Polsce w l. 1939-1945’”. Na łamach francuskiego tygodnika można też przeczytać, iż „rząd PiS podważa ważność zrzeczenia się przez Polskę reparacji wojennych od Niemiec w 1953 r. tylko dlatego, że ówczesny komunistyczny rząd był w jego oczach nieuznany”. Na łamach „Le Figaro” można zapoznać się z wyszczególnieniem strat poniesionych przez Polskę w czasie II wojny światowej, podane są także obszerne cytaty z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego dotyczące niemieckich zbrodni na Polakach, jednak francuski dziennik także pozostaje przy stanowisku proniemieckim, podkreślając, iż „priorytetem dla Polski powinno być zachowanie dobrych stosunków z Niemcami”, rzecz jasna wzorem zachowywania owych dobrych stosunków jest dla Francuzów Donald Tusk. W podobnym tonie utrzymany jest artykuł na łamach dziennika „Le Parisien”, w którym zamieszczono także cytat z wypowiedzi niemieckiej minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock, która uważa, że „naszym [Niemców] zadaniem historycznym jest kultywowanie pokoju i przyjaźni pomiędzy krajami w jak najbardziej otwarty sposób”. Sądząc zatem z tonu wypowiedzi zamieszczonych we francuskich mediach na poparcie Francuzów w kwestii uzyskania reparacji wojennych od Niemców nie możemy liczyć, podobnie jak nie mogliśmy liczyć na francuską pomoc w 1939 r.

Źródło: La Tribune; Le Point; Ouest-France; Le Figaro; Le Parisien, MM

Rok 1939. Od beztroski do tragedii

Rok 1939. Od beztroski do tragedii

Jan Żaryn, Małgorzata Żaryn

Dla Polski rok 1939 był rokiem przedziwnym; przede wszystkim tragicznym, gdyż agresja na nasz kraj Niemiec dokonana 1 września, a następnie Związku Sowieckiego – 17 września spowodowała śmierć milionów rodaków jak również zamordowała prężnie rozwijającą się II Rzeczpospolitą. Ten straszny rok kojarzy nam się zatem głównie z początkiem II wojny światowej.

 

 

 

Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.