Prawa kobiet według talibów: zastrzelili afgańską dziewczynę za przebywanie w miejscu publicznym bez burki

Tego samego dnia, w którym islamscy bojownicy ogłosili w Afganistanie „nową erę uwzględniającą respektowanie praw kobiet” i wezwali kobiety do przyłączenia się do rządu, dokonali także brutalnego mordu na Afgance, która publicznie pokazała się bez burki. Jak podaje amerykańska stacja Fox News, zastrzelona kobieta pochodziła z prowincji Takhar; na stronie internetowej stacji pojawiło się poruszające zdjęcie leżącej w kałuży krwi ofiary i jej zrozpaczonej rodziny.

Podczas niedawnej konferencji prasowej przedstawiciel talibów Zabihullah Mujahid powiedział, że będą oni przestrzegali praw kobiet, ale w ramach bardzo restrykcyjnego prawa szariatu. Dla zachowania pozorów bojownicy wezwali kobiety do powrotu do szkół i do pracy; jeden z nich udzielił nawet wywiadu telewizyjnego dziennikarce. Mujahid ogłosił także „wielką amnestię” dla Afgańczyków, którzy współpracowali z obalonym rządem popieranym przez Amerykanów, trwają jednak regularne obławy na afgańskich sojuszników USA; „nie wiem nawet, czy mogę wyjść z domu; obawiam się, że mnie zabiją”, powiedział w poruszającym nagraniu jeden z afgańskich tłumaczy pracujący dotąd dla amerykańskiej armii. Podczas rządów talibów przed 11 września 2001 r. kobietom i dziewczętom nie było wolno opuszczać domów bez towarzystwa męskiego „opiekuna”, nie miały także prawa do edukacji i do pracy. Obecnie dochodzi do regularnych polowań talibskich bojowników na kobiety – w tym nawet na 12-letnie dziewczynki, które jako „zdobycz wojenna” mają służyć talibom za seksualne niewolnice.

Talibowie ogłosili także, iż nie będą przeciwdziałać ewakuacji amerykańskich żołnierzy i ich afgańskich sojuszników; przejęli jednak kontrolę nad międzynarodowym lotniskiem im. Hamida Karzaja i dokonują ataków na wszystkich, którzy próbują się ewakuować; dziennik New York Post opublikował poruszające zdjęcie amerykańskiego żołnierza, który po wejściu na pokład samolotu przez cały czas trzymał flagę USA. Prawdopodobnie był to jeden z ostatnich ewakuowanych, zanim talibowie przejęli kontrolę nad wojskowym lotniskiem w Kandaharze.

„Są tu dzieci, kobiety, niemowlęta, starsi ludzie, którzy ledwo się poruszają o własnych siłach”, powiedział dawny afgański przedstawiciel Departamentu Stanu dla Fox News. „Ich sytuacja jest straszna; ponad 10 tys. osób pragnie uciec z Afganistanu; talibowie biją ludzi, dochodzi do drastycznych scen”.

Były prezydent USA Donald Trump w wywiadzie udzielonym Seanowi Hannity’emu określił sytuację w Afganistanie jako „największe upokorzenie Stanów Zjednoczonych w ich historii”.

Źródło: New York Post/ Jesse O’Neill, MM

Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.

Paweł Stachnik, ks. Waldemar Cisło

Co trzy minuty gdzieś na świecie ginie jeden chrześcijanin; nie umiera naturalną śmiercią; ginie męczeńsko za to, że nie chciał wyrzec się Pana Jezusa. Świat z tego powodu nie lamentuje, wielcy politycy nie protestują, organizacje pozarządowe tego nie zauważają. Śmierć chrześcijanina - niemal zawsze z rąk muzułmanów – nie oburza mass mediów. Co innego nieszczęścia wyznawców islamu – to powinno nas poruszać.

Zobacz fragmenty Zamów książkę