„Pamiętajmy, że Najświętsza Maria Panna zawsze jest po naszej stronie!”. Andrea Bocelli nie ukrywa, że łączy go szczególna więź z Matką Bożą

Andrea Bocelli, By Jakub Janecki - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=103558182 Światowej sławy włoski tenor Andrea Bocelli nagrał niedawno pieśń „Gratia Plena”, stanowiącą ścieżkę dźwiękową do filmu „Fatima” (reż. Marco Pontecorvo). Artysta wykonuje utwór z towarzyszeniem chóru dziecięcego, śpiewając w kilkunastu językach. W nagranym materiale wideo znany z przywiązania do wiary katolickiej śpiewak opowiada, że ta realizacja była dla niego wyjątkowa: „Oczywiście nagrywałem już wcześniej ścieżki dźwiękowe do filmów, ale to nagranie było dla mnie szczególnym przeżyciem. Ten film naprawdę mnie poruszył, przekazuje bowiem przesłanie, które zawsze chciałem wyrazić śpiewem. Sanktuarium w Fatimie odwiedziłem tylko raz, jednak ta pielgrzymka miała dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ znam historię objawień w Fatimie odkąd byłem małym chłopcem. Pragnienie, aby tam powrócić i wyśpiewać to, co czuję, było wyjątkowo intensywne. To bardzo ważne, żeby przypomnieć, że Najświętsza Maria Panna zawsze nas chroni i zawsze jest po naszej stronie. Musimy wziąć to sobie do serca”, mówi wybitny artysta.

Film jest poświęcony historii najsłynniejszych objawień Najświętszej Marii Panny w Fatimie w 1917 r. Matka Boża ukazała się wówczas trojgu pastuszkom: Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. Przekazywane przez nich przesłanie Najświętszej Marii Panny poruszyło wiele osób, jednocześnie wywołując wściekłość przedstawicieli ateistycznego rządu Portugalii. Ci ostatni chcieli zrobić wszystko, aby zatuszować sprawę i zmusić trójkę dzieci do wycofania się z tego, co opowiadały. Mimo to do Fatimy napływały kolejne rzesze pielgrzymów, aby doświadczyć cudu...

Źródło: Famille Chrétienne, MM

Kult Matki Bożej w naszej Ojczyźnie udokumentował w pięknym albumie mistrz Adam Bujak: 

Matka Boża

Adam Bujak, Jolanta Sosnowska

Mamy w Polsce od wieków ogromny skarb. Ta książka tego dowodzi. Tym skarbem jest wielka miłość i cześć dla Matki Bożej, którą nazywamy też Królową Polski. Nie jest to w żadnym razie – tak jak w wielu krajach Zachodu – miłość-relikt zaklęta w dawnych dziełach sztuki, na które patrzy się jak na obiekty muzealne. Jest to miłość żywa i żarliwa, której płomień stale jest podsycany przez następne pokolenia.

Zobacz fragmenty Zamów książkę