Mimo sankcji i politycznej izolacji prezydent Austrii zaprasza Władimira Putina na Festiwal w Salzburgu.

Nasi autorzy

Mimo sankcji i politycznej izolacji prezydent Austrii zaprasza Władimira Putina na Festiwal w Salzburgu.

Prezydent Federacji Rosyjskiej Vladimir Putin. Fot. Pixabay Prezydent Federacji Rosyjskiej Vladimir Putin. Fot. Pixabay

Prezydent Austrii Alexander Van der Bellen (Zieloni) oficjalnie zaprosił prezydenta Rosji Władimira Putina na Festiwal w Salzburgu (Salzburger Festspiele). W tym samym czasie ogłosił, że Muzeum Salzburskie jesienią zwróci Rosji osiem eksponatów zagrabionych podczas II wojny światowej. „Chciałbym skorzystać z okazji, aby zaprosić Pana do Salzburga publicznie i w sposób wiążący”, zwrócił się do rosyjskiego prezydenta Van der Bellen. Festiwal będzie obchodził swoje stulecie w 2020 roku i został przedstawiony przez jego przewodniczącą Helgę Rabl-Stadler w rosyjskim Soczi…

W tym samym czasie Van der Bellen ogłosił też w Soczi restytucję ośmiu starożytnych artefaktów, które zostały zagrabione podczas II wojny światowej w Związku Radzieckim, a ostatnio wchodziły w skład zbiorów Muzeum Salzburskiego. Chodzi o trzy amfory i pięć płaskorzeźb nagrobnych, które jesienią zostaną przekazane Muzeum Historyczno-Archeologicznemu w Tiemriuku w rosyjskim regionie Krasnodar.

„Cieszę się, że strona rosyjska obiecała także zwrócić pewne żydowskie materiały archiwalne, które znalazły się w ​​Związku Radzieckim po II wojnie światowej”, dodał Van der Bellen. Prezydent Austrii ogłosił w ten sposób prawdopodobny przełom w wieloletnich negocjacjach między Wiedniem a Moskwą, które odnosiły się do archiwów austriackich stowarzyszeń żydowskich. Po Anschlussie Austrii do nazistowskich Niemiec w 1938 r. wspomniane stowarzyszenia zostały rozwiązane, a ich archiwa skonfiskowało przez Gestapo.

Źródło: Salzburg24

Tysiącletni Kraków

Tysiącletni Kraków

Adam Bujak, Krzysztof Czyżewski

Nie ma większego fotografika, specjalisty od Krakowa niż Adam Bujak. Swe rodzinne miasto fotografuje od ponad pół wieku! Wydał o starej stolicy Polski kilkanaście albumów; przyszedł czas na nowy. Bo też i miasto znowu sporo się zmieniło, wypiękniało. Czegóż nie ma w tym "Tysiącletnim Krakowie"? – i katedra, i najśliczniejsze kościoły, i zamek wawelski, pałace oraz stare kamienice, teatry oraz muzea, pomniki – długo by wymieniać.


Komentarze (0)

  • Podpis:
    E-mail:
  • Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.

Zamknij X W ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.