Kolejny rasistowski incydent w USA: biali studenci wyproszeni z biblioteki
Najwyraźniej Stany Zjednoczone wciąż mają problem z rasizmem. Na zdjęciu jeden z budynków Arizona State University. Fot. Wikipedia; Oryginalnym przesyłającym był Schwnj z angielskiej Wikipedii - Na Commons przeniesiono z en.wikipedia., CC BY-SA 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=10980448 Dwie studentki Arizona State University w Tempe w agresywny sposób zmusiły swoich kolegów do opuszczenia biblioteki, w której młodzi ludzie przygotowywali się do egzaminów. Powodem agresji dziewczyn było to, że studenci byli...biali, zatem panienki (o wyraźnie ciemniejszym kolorze skóry) uznały, że chłopcy są „białymi agresorami”.
Podczas kiedy oni intensywnie się uczyli, dziewczyny, podające się za bojowniczki „Black Lives Matter”, zaczęły ich wulgarnie wyzywać; dodatkową wściekłość agresorek wzbudził napis „Police Lives Matter” umieszczony na laptopie jednego z chłopaków. Całe zajście sfilmowała jedna ze studentek: „Jesteście agresorami, jak śmiecie eksponować hasło ‘Police Lives Matter!’. Jak śmiecie popierać policję, która zabija ludzi takich jak my! Jak śmiecie promować naszych morderców! To nasza przestrzeń, nie wolno wam jej zajmować!” – wrzeszczały jedna przez drugą.
Arizona State University jest znany jako „miejsce przyjazne wszystkim kulturom”, jak się jednak okazuje, jest to pojęcie czysto marksistowskie: „Jesteście biali, nie rozumiecie, że to miejsce przeznaczone dla wszystkich kultur? A to znaczy, że nie jesteście pępkiem świata, to tylko głupie gadanie białych cisgenderowych mężczyzn!” – krzyczała jedna z dziewczyn. Kiedy chłopcy w bardzo kulturalny sposób zwrócili jej uwagę, „że skoro to miejsce jest przeznaczone dla przedstawicieli wszystkich kultur, to oni także mają prawo tu przebywać”, dziewczyna odpowiedziała, że dla niej „biali to nie kultura” [dosłownie!]. „Biali nie reprezentują sobą żadnej kultury! Myślicie, że biali ludzie wytworzyli jakąkolwiek kulturę!?”. Jak widać, emocje odebrały studentkom zdolność logicznego myślenia (o ile w ogóle ją posiadały), co znalazło swój wyraz w kolejnym jakże „błyskotliwym” stwierdzeniu, że „Arizona State University powinien powstrzymać przemoc wobec studentów, którą jest zapewnianie ochrony i edukacji takim osobom jak biali mężczyźni”.
„Nie jestem rasistką, próbuję tylko studiować”, kontynuowała nagranie jedna z dziewczyn, kiedy chłopcy opuścili już bibliotekę. „Płacę te same p... opłaty za studia, i to sama, bo moi rodzice nie dają mi kasy, więc muszę pracować 60 godzin w tygodniu, żeby móc sobie pozwolić na edukację”, próbowała się usprawiedliwiać. Obie dziewczyny przyznały też, że „wkurzyło je także to, że jeden z chłopaków nosił koszulkę z napisem ‘nie głosowałem na Bidena’”. Zamieszczone na Tik-Toku nagranie z tego wydarzenia wzbudziło skrajne emocje internautów (ponad 1,5 mln followersów), jednak władze uczelni jak do tej pory nie zareagowały na to bulwersujące wydarzenie.
Źródło: Le Point/Nora Bussigny; Valeurs Actuelles, MM
Czy nasza cywilizacja jeszcze istnieje? A może to już koniec? W poszukiwaniu odpowiedzi warto sięgnąć po bestsellerową książkę prof. Wojciecha Roszkowskiego:
Roztrzaskane lustro. Upadek cywilizacji zachodniej
Czy to już koniec naszej cywilizacji?
Trzymamy w ręku książkę, która jest jednym z najważniejszych dzieł współczesnej humanistyki, nie tylko polskiej. Wybitny uczony i pisarz, wielki erudyta, prof. Wojciech Roszkowski, dokonuje w niej bilansu naszej cywilizacji. Bilans to dramatyczny.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.