Kolejne profanacje kościołów we Francji. Sprawcy ukradli konsekrowane hostie
Fasada sprofanowanej bazyliki Saint-Denis pod Paryżem. Fot. by Thomas Clouet - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=42109690 Jak podaje portal „Famille Chrétienne”, udało się aresztować mężczyznę, który 5 stycznia dopuścił się aktów wandalizmu w bazylice Saint-Denis pod Paryżem, będącej główną nekropolią królów francuskich i jednym z najbardziej rozpoznawalnych pomników dziedzictwa narodowego Francji. Sprawca wszedł w biały dzień do bazyliki, gdzie za pomocą ciężkiej żelaznej sztaby rozbił szklaną witrynę i uszkodził rzeźby przedstawiające postacie św. Genowefy i św. Dionizego (patronów Paryża), a także św. Antoniego. „Mężczyzna jest obecnie przetrzymywany w izolacji, został też poddany badaniu psychologicznemu”, podaje dziennik „Le Figaro”. Jego proces rozpocznie się 24 stycznia.
Niestety, ledwo złapano wandala, w tym samym podparyskim departamencie Saint-Denis (region Île-de-France) doszło do profanacji kolejnych dwóch kościołów. W nocy z 9 na 10 stycznia przestępcy włamali się do kościoła Saint-Pierre w Bondy: „Przepiłowali pręty laskowania za pomocą szlifierki i wybili witraż w bocznej ścianie kościoła i tak dostali się do wnętrza, gdzie sprofanowali tabernakulum; wyłamali drzwiczki i ukradli ponad 100 konsekrowanych hostii”, mówi ks. Jocelyn Petitfils dla „Le Parisien”. „Okradli także zakrystię; zginęło kilka tysięcy euro z ofiar. Straty wynoszą co najmniej kilkanaście tysięcy euro, ale konsekrowane hostie były bezcenne”, dodaje kapłan.
Niestety, doszło także do profanacji kościoła Saint-Germain-l’Auxerrois w Romainville. Łupem złodziei padły naczynia liturgiczne; co więcej, przed dokonaniem kradzieży włamywacze odcięli i uszkodzili system alarmowy zamontowany w świątyni. W obu miastach, w których doszło do profanacji, zapowiedziano odprawienie Mszy wynagradzających: „po tych bolesnych dla nas, katolików, profanacjach naszych kościołów chcemy uroczyście prosić Boga o przebaczenie i o nawrócenie się tych, którzy zgrzeszyli przeciwko Niemu”, powiedział ksiądz Petitfils, który, rzecz jasna, zgłosił już całą sprawę na policję. „Powiedzieli, że to musiała być zorganizowana akcja, w którą było zaangażowanych wiele osób, prawdopodobnie to byli członkowie jednej bandy: do obu włamań doszło tej samej nocy, sprawcy działali w ten sam sposób. Jednak jak na razie są to jedynie spekulacje”.
Do podobnie bulwersującego zdarzenia doszło też w Poitiers: nieznani sprawcy włamali się do kościoła Saint-Porchaire, gdzie dokonali dekapitacji figurki Dzieciątka Jezus, Najświętszej Marii Panny i św. Józefa z bożonarodzeniowej szopki. Wandale zrzucili także z postumentu figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa i uszkodzili figury św. Teresy i św. Radegondy. Niestety, takie wymierzone we francuskich katolików akty przemocy zdarzają się coraz częściej; wiele z nich nie przebija się do mediów głównego nurtu.
Źródło: Famille Chrétienne/Camille Lecuit; Le Figaro; Le Parisien; Valeurs Actuelles; La Nouvelle Republique, MM
***
Trwają ataki wymierzone w naszą wiarę i Kościół. Czy wolno nam pozostać obojętnymi? Wyjaśnia to w swojej książce ks. prof. Janusz Królikowski:
Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła
Zbyt wielu z nas milczy. Zbyt wielu najbardziej ceni sobie święty spokój, czyli spokój uzyskany kosztem przeróżnych ustępstw na polu moralności i zasad wiary. Poprawność polityczna nachalnie propagowana przez mass media i wymuszana coraz to nowymi rozporządzeniami prawnymi dotknęła także niektórych reprezentantów i członków Kościoła.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Wpisy są moderowane przed dodaniem.